Prócz goryli górskich z pogranicza Konga-Kinszasy, Ruandy i Ugandy w Afryce żyją jeszcze trzy inne podgatunki tych człekokształtnych. Ile jest zachodnich goryli nizinnych zamieszkujących lasy równikowe Kamerunu, Republiki Środkowej Afryki, Gabonu, Gwinei Równikowej i Angoli - trudno ocenić. Jest to bowiem podgatunek najmniej poznany, kryjący się w niedostępnych bagiennych lasach. Różne badania przytaczają liczby od 30 do 95 tys. osobników. Na granicy Nigerii i Kamerunu egzystuje 200 osobników (na wymarciu) podgatunku zwanego Cross River. Trzecia grupa to nizinny goryl wschodni, zwany także gorylem Grauera. Jego siedliska na wschodzie dawnego Zairu zajmują tylko 13 proc. pierwotnego terytorium. Według danych WWF pozostało 16 tys. tych małp. - Wszystkie goryle są zagrożone - alarmują naukowcy. Powody? Niszczenie lasów, polowania, epidemie (np. eboli) i zubożenie materiału genetycznego spowodowane coraz większa izolacją grup tych zwierząt.