Pierwszy na świecie podwodny klub powstał na prywatnej wyspie Olhuveli na Malediwach. Archipelag ten złożony jest z około 1200 wysepek, osadzonych na 26 atolach koralowych na Oceanie Indyjskim. Co go charakteryzuje? Bujna zieleń, piaszczyste plaże i błękit wód. Wprost z nich wyrastają domki na palach. Nie bez powodu Malediwy są często wybierane przez tych, którzy chcą odpocząć z dala od zgiełku dużych miast.
Jedną z najnowszych atrakcji wysp jest klub Subsix. Powstał on 500 metrów od brzegu wyspy Olhuveli, w należącym do hotelu Per Aquum kompleksie. Przebywając w nim można odnieść wrażenie, że zewsząd otacza nas rafa. Wszystko, dzięki specjalnej konstrukcji, która pozwoliła zanurzyć obiekt w oceanie.
Przenikające przez wodę światło sprawia, że w środku panuje chłodna sceneria. Siedząc przy stoliku można spokojnie podziwiać życie oceanu. Dodatkowo zadbano o niebanalny wystrój miejsca. Sufit ozdobiono elementami, które wyglądają jak ławica ryb. Do sufitu doczepiono również lampy, które przypominają rozgwiazdy, z kolei skórzane fotele mają imitować podwodne rośliny.
Podwodny klub Subsix na Malediwach fot. FELIX HUG (materiały prasowe)
Klub Subsix otwarty jest codziennie do późnego wieczora. Co można tutaj zjeść? Oprócz owoców morza tutejszym specjałem jest wołowina Wagyu, która uznawana jest za najlepszą na świecie. W barze można też spróbować piw oraz win z niemal każdego zakątka globu. Jedną z najdroższych pozycji w menu jest wódka z Polski. Wypić można tutaj wódkę Belvedere, Chopin i U'luvkę. Ta ostatnia produkowana jest pod Wrocławiem dla brytyjskiej firmy The Brand Distillery. W klubie Subsix jedna jej butelka kosztuje... 540 dolarów.