I rzeczywiście - "turysta" wraz ze swoją córką w ciągu ostatnich 20 lat wywiózł z Egiptu w charakterze "pamiątek" m.in. ponad 1,5 tys. sztuk złotej biżuterii, 3 tys. posążków, tysiąc skarabeuszy, a nawet fragmenty fresków. Większość przedmiotów pochodzących z archeologicznych wykopalisk jest opisana w raportach badań i wróci do Egiptu. Co się stanie z antykami niezarejestrowanymi - nie wiadomo.