Gospodynie z Suwalszczyzny pozazdrościły góralom oscypków i będą promować własne tradycyjne wyroby serowarskie. Właśnie założyły grupę producencką w Wiżajnach. Już niedługo do sklepów w Suwałkach trafi ser, który kształtem przypomina oscypki, ale jest znacznie twardszy, zawiera zioła, paprykę bądź czosnek. Dziennie gospodynie mogą wyprodukować nawet kilkaset kilogramów specjału.