Bardzo spontanicznie, ale dokładnie takie miałem założenie przed wyjazdem - odparłem pokusę tworzenia scenariuszy (jak w przypadku poprzednich wypraw), chciałem naprawdę wtopić się w miejsce, mieć oczy szeroko otwarte, być gotowym. Następnie odsiewałem i edytowałem, aż do momentu, gdy z kilku godzin zebranego materiału pozostały tylko trzy minuty. Technicznie - film składa się z klasycznych ujęć wideo i kilku ujęć timelapse i hyperlapse, w których się specjalizuję. Tym razem chciałem mieć więcej swobody i skupić się trochę bardziej na ludziach niż miejscach.
Gdzie dokładnie były kręcone sceny pokazane w filmie?
Miejsca, które można zobaczyć w filmie, to: Anuradhapura, Colombo, Dambulla, Ella, Haputale, Kandy, Negombo, Sigiriya, Tangalle, Udawalawe (trasę pokazuje poniższa mapka).
Sri Lanka nie jest póki co zbyt popularną destynacją, nie jest jeszcze przygotowana do przyjęcia ogromnej masy turystów, ale to jest właśnie jej największy urok. Wyspa zajmuje około 20 procent powierzchni Polski, ale jest tak zróżnicowana, że po kilku godzinach drogi można przenieść się z całkiem wysokich gór na plażę (gdyby transport był nieco sprawniejszy, udałoby się to zrobić w jeszcze krótszym czasie). Lankijczycy są niezwykle mili, czasami nieco napastliwi, gdy chcą sprzedać coś, cokolwiek (czasem wszystko) Europejczykowi, ale można się do tego przyzwyczaić. To jest ich mała przedsiębiorczość, którą właśnie najbardziej cenię. W całym tym chaosie jest jakiś niewidzialny porządek, każdy znajduje sobie miejsce.
... z wykształcenia psychologiem, z zamiłowania podróżnikiem, z zawodu fotografem i filmowcem - od kilku lat prowadzę własne studio filmowe Timelapse Media, dzięki czemu mogę pracować i realizować swoje pasje w tym samym czasie.