Użytkowniczka shilaa , która najwyraźniej zna Neapol jak własną kieszeń, napisała na naszym forum : "Uważam, że przez tak krótki czas trzeba zobaczyć Neapol z "zewnątrz", spacerując po mieście i ciesząc oczy architekturą i widokami. W centrum często podnoście głowę do góry, żeby podziwiać budynki, przybudówki, a jeśli zwiedzać, to miejsca unikatowe (jak choćby kaplica Sansevero Zdecydowana większość przyjeżdżających turystów ogranicza się tylko do Centro Storico , a wystarczy przejść jedną ulicę, żeby znaleźć się w innym Neapolu. Pospacerujcie po Centro Storico (Piazza Dante, Piazza Bellini, Via dei Tribunali, Via San Biagio dei Librai, Piazza Gesu, Via Toledo, Piazza del Plebiscito itd.), dzielnicach Chiaia (Piazza dei Martiri, Via dei Mille , promenada nadmorska tzw. lungomare , Mergellina ), Posillipo (widoki z najróżniejszych punktów w całej dzielnicy, Parco Virgiliano ), Tomero (wzgórze San Martino z zamkiem Sant' Elmo , Piazza Vanvitelli , Via Scarlatti , Villa Floridiana , targ Antignano w godzinach przedpołudniowych). Zabytków i miejsc do zobaczenia sa tu tysiące... setki kościołów, muzeów, tuneli podziemnych (jest ich znacznie więcej niż tylko Napoli Sotterranea ), parki, wille - sami mieszkańcy nie widzieli większości tych miejsc przez cale życie!".
Wybierasz się do Neapolu? Sprawdź ten przewodnik >>
Christo velato, niesamowita rzeźba z kaplicy Sansevero/ Fot. CC BY-SA 3.0/ liberonapoli/ Wikimedia Commons Christo velato, niesamowita rzeźba z kaplicy Sansevero/ Fot. CC BY-SA 3.0/ liberonapoli/ Wikimedia Commons
Il Cristo velato, niesamowita rzeźba z kaplicy Sansevero/ Fot. CC BY-SA 3.0/ liberonapoli/ Wikimedia Commons
Obserwatore.eu dzieli się swoimi radami: "Jeśli interesują Cię nietypowo turystyczne miejsca, to w samym Neapolu jest Tunnel Borbonów (podziemne cysterny miejskie i tunel) - dwa kroki od Piazza Garibaldi . Oprócz tego Pozzuoli (superwulkan, bulgocze ładnie), droga do Sorrento z malutkimi miasteczkami schodzącymi w dół (trzeba wjechać niżej, polecam np. Meta ). Mimo wszystko warto wjechać na Wezuwiusza , dla samego widoku. Podobnie dla widoku warto wejść na zamek Castello Dell'Ova przy promenadzie (bezpłatny wstęp). Polecam wysepki np. Procia , malutka i malownicza - są regularne stateczki szybsze i wolniejsze. Oczywiście można zaglądnąć do Quartieri Spagnoli (tylko za dnia). Tu rzadko zaglądają turyści, a klimat jest typowo neapolitański". Wulkan Pozzuoli poleca także inny użytkownik: "Bardzo ciekawe zjawisko, dymi, bulgocze, śmierdzi. Mi się bardzo podobało. Tylko nie w największe upały."
Pani.zima poleca także położone nieco dalej od miasta piękne Muzeum Archeologiczne niedaleko Piazza Cavour i - podobnie jak shilaa - Park Virgiliano , a także zamek Sant'Elmo , z którego rozciąga się piękny widok na Neapol.
Pani.zima radzi: "Z pizzerii polecam Sorbillo i tę z filmu "Jedz, módl się i kochaj", nazywa się Da Michele . Użytkowniczka shilaa również wspomina o tej pizzerii, w której podaje się tylko dwa rodzaje pizzy i dodaje jeszcze więcej informacji: "Kulinarna strona Neapolu zaczyna się wcześnie rano od włoskiego śniadania (cornetto i cappuccino ), około 14-tej jest czas na obiad (który większość ludzi je w domu, więc restauracje/trattorie, które są otwarte, są dla turystów. Niewiele jest miejsc, w których jadają Neapolitańczycy). Po południu zrobiłabym sobie przerwę na neapolitańskie espresso i jeden z typowych wypieków jak baba lub sfogliatella (niedaleko Piazza Garibaldi jest cukiernia Attanasio , świątynia sfogliatelli). Wieczorem otwierają się restauracje, trattorie, pizzerie i tłumy mieszkańców wychodzą z domów, żeby cos zjeść. W okolicy Piazza Garibaldi jest wiele miejsc kultowych w Neapolu - pizzeria Da Michele , friggitoria Masardona (smażone pizze), cukiernie Attanasio i Carraturo i wiele innych."
Sfogliatella/ Fot. CC BY-SA 3.0/ Mess/ Wikimedia Commons Sfogliatella/ Fot. CC BY-SA 3.0/ Mess/ Wikimedia Commons
Sfogliatella/ Fot. CC BY-SA 3.0/ Mess/ Wikimedia Commons
Tutaj znowu zdajemy się na wiedzę użytkowniczki shilaa : "Jeśli chodzi o wina z Kampanii , to jest ich wiele, bardzo różnej jakości. Te najpopularniejsze to Aglianico , chociaż jest tylu producentów, że jakość wina jest bardzo zróżnicowana, Falanghina (ten sam problem), Fiano di Avellino (moim zdaniem najlepsze białe wino z Kampanii ), Solopaca , Coda di Volpe, Piedirosso (wszystkie wymienione są dla mnie zbyt przeciętne), Lacryma Christi (wino ze stoków Wezuwiusza, moim zdaniem bardzo przereklamowane), Taurasi (dobre, czerwone wino), Greco di Tufo (niezłe białe). Wina sa raczej tanie, oczywiście te, które kosztują 1-2 euro nie maja prawa być dobre, ale już za ok. 5 euro za butelkę można znaleźć wiele niezłych win. W trattoriach oferują (poza butelkowanymi) wina od rolnika, czasem niedobre, czasem świetne. Można zamówić karafkę 250 ml, 0,5 litra lub 1 litr. Najlepsze wina butelkowane pochodzą od lokalnych producentów z tych samych miejsc, w których zebrano winogrona."
Osoby marzące o kąpieli na plażach Neapolu , mogą o tym od razu zapomnieć. Shilaa pisze: "W samym mieście jest plaża (płatna) w dzielnicy Posillipo i dwie bezpłatne w dzielnicy Bagnoli . Jest tez miniplaża przy promenadzie nadmorskiej. I na tym koniec. Wokół Neapolu nie ma ani jednego miejsca, w którym możesz się bezpiecznie wykąpać." Morze jest czyste dopiero 170 kilometrów na południe od Neapolu. Shilaa podkreśla, że przejrzysta woda, nie oznacza, że jest czysta: "Poziom skażenia morza bakterią E. Coli w wielu miejscach przekracza normy nawet kilka tysięcy razy. Przyczyną są przede wszystkim nielegalne odpływy ścieków."
Przede wszystkim na kradzieże. Lepiej darować sobie powrót do domu nocą przez najniebezpieczniejsze dzielnice. Shilaa pisze o zdarzających się w Neapolu rabunkach:
"Samo Vomero to razem z Posillipo i Chiaia najlepsza dzielnica w Neapolu. Ale okolica Via Luigia Sanfelice, Via Palizzi, Petraio to najbardziej niebezpieczne miejsce w Vomero. Nic tam nie ma poza blokami, w nocy ulice są zupełnie puste. Wracając tam w nocy trzeba uważać na chłopców na skuterach, to jedyne miejsce w Vomero, w którym łatwo stracić w ten sposób torebkę lub portfel".
Dalej shilaa pisze o miejscu, w którym inny użytkownik rozważał zatrzymanie się w hotelu: "Via Traccia A Poggioreale to jedno z najbrzydszych, najbardziej zaśmieconych i najbardziej niebezpiecznych miejsc w Neapolu." Podobnie wypowiada się o Fourigrocie , co dobrze jest rozważyć, jeżeli planujecie nocleg w tej dzielnicy: "Fuorigrotta nie jest spokojną dzielnicą, wiele miejsc należy do czołówki najgorszych i najbrzydszych w Neapolu. To jest dzielnica, w której 90% zabudowy stanowią bloki socjalne, jedyne trochę mniej brzydkie miejsca to Viale Augusto i Via Giulio Cesare, czyli główne arterie. Z komunikacji miejskiej jest do wyboru pociąg (jeździ jak chce lub nie chce), metro, które metrem jest tylko z nazwy (to także wiecznie spóźniający się pociąg, metro podziemne to linia 1, która przebiega w zupełnie innym miejscu), autobusy, które stoją w korkach (zwłaszcza w tunelach łączących dzielnice z Mergellina ). W nocy powrót pieszo odpada ze względu na położenie dzielnicy. Jedyny plus to duży wybór dobrych pizzerii, pubów itp".
Dużo hoteli znajdziecie także w pobliżu Piazza Garibaldi . Nie jest to miejsce niebezpieczne, ale jednak trzeba uważać. Przede wszystkim na kieszonkowców i zwykłych cwaniaczków, którzy korzystając z tłoku sprzedają iPody i paczki papierosów. Lepiej jednak nie dać się skusić, bo większość towarów okazuje się potem styropianowym blokiem.