Na pierwszy rzut oka życie w miasteczku może wydać się bardzo niebezpieczne, ale nic bardziej mylnego. Jaskinie w okolicy Setenil były zamieszkiwane jeszcze w czasach prehistorycznych. Wieki głaz przygniatający miasto stanowił idealną ochronę w czasach, kiedy osiedlali się w nim Maurowie. Nazwa Setenil wzięła się najprawdopodobniej od łacińskiego "septem nihil", co znaczy "po siedmiokroć nic" i faktycznie, chrześcijanie oblegali Setenil siedem razy zanim w końcu upadło. Słowo bodegas przylgnęło do nazwy w XV wieku i odnosi się do winiarni, które ulokowały się w regionie.
Dziś, skała zmieniła swoją funkcję z ochronnej na ozdobną i swoim majestatem przyciąga turystów. Miasto znane jest także z restauracji i barów klasy światowej, a jego mieszkańcy z produkcji win, oliwy z oliwek, szynki i miodu. Wygląda więc na to, że można spokojnie zajadać się hiszpańskimi przysmakami (miasto znane jest także z wyśmienitego chorizo) bez stresu, że skała nagle zwali nam się na głowę.