Według danych urzędu statystycznego Wiekiej Brytanii, Polska dostała się do dziesiątki najczęściej odwiedzanych państw przez mieszkańców Wysp. Po raz pierwszy Polska zajmuje miejsce u boku Hiszpanii, Francji i Stanów Zjednoczonych. W zeszłym roku nasz kraj odwiedziło 1,7 mln osób z obywatelstwem Wielkiej Brytanii. Jednak, jak podaje telegraph.co.uk , 70% pojechało do Polski, żeby odwiedzić swoje rodziny i przyjaciół, a tylko 20% w celach turystycznych, 7% zaś w celach biznesowych.
Tego wyniku nie zawdzięczamy zatem rozrastającej się infrastrukturze turystycznej ani atrakcjom, jakie oferuje nasz kraj, a wpływowi polskich imigrantów. "Przepchnęli" oni Polskę w statystykach najchętniej odwiedzanych krajów i dzięki temu zajęła tak wysokie miejsce.
Działa to również w drugą stronę. Polska była w czołówce narodów przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii. W zeszłym roku 1,4 miliona Polaków przyjechało na Wyspy, z czego tylko 14% z nich to byli turyści. Cztery na dziesięć osób odwiedzały rodziny i przyjaciół, a 42% pojechało w interesach.