Fortunę za tulipany. Keukenhof w Holandii - najbardziej obfotografowane ogrody świata. Co warto wiedzieć przed zobaczeniem?

To podobno najbardziej obfotografowane miejsce na świecie, a na pewno - największy ogród kwiatów cebulowych na naszym globie. Co roku kwitnie w nim 7 milionów tulipanów, hiacyntów i żonkili. Keukenhof można podziwiać tylko przez dwa wiosenne miesiące.

Jesienią ubiegłego roku na trawniku przed gmachem szacownego Rijksmuseum w Amsterdamie dwóch eleganckich panów na kolanach i z łopatkami w rękach sadziło cebulki tulipanów. Podobnie jak Rembrand i Vermeer, których dzieła można zobaczyć w gmachu muzeum, kwiaty te są jedną z holenderskich ikon. Sadzącymi byli dyrektorzy Rijksmuseum i ogrodów Keukenhof, a sadzonymi - historyczne odmiany hodowane w XVII wieku.

Keukenhof. 30 ogrodników na 4,5 miliona cebulek tulipanów

W tym samym czasie w zabytkowym parku Keukenhof, położonym gdzieś między Amsterdamem i Hagą, uwijało się 30 ogrodników. Jak co roku mieli do posadzenia siedem milionów kwiatowych cebulek, z tego 4,5 miliona tulipanów w stu odmianach, a prócz nich - żonkile, hiacynty czy narcyzy. Jak zawsze dostarczyli je za darmo świetni hodowcy, bo zakwitnięcie roślin w ogrodach Keukenhof jest dla nich najlepszą reklamą.

Ogrody Keukenhof - co roku inne

Ogrody Keukenhof, choć z takich samych kwiatów, co roku są jednak inne, bo zaaranżowane wokół hasła przewodniego - rok temu była to np. Wielka Brytania, a dwa lata temu Polska (z 50 tys. tulipanów powstała wtedy mozaika przedstawiająca Chopina). Tym razem, na 65. rocznicę otwarcia keukenhof, temat przewodni brzmi: Holandia. A jak Holandia, wiadomo - tulipany.

W odnowionym Ogrodzie Historycznym zakwitną więc autentyczne odmiany z XVI i XVII w., w "alei gwiazd" będzie się można przespacerować mając za towarzyszy van Gogha czy Rembrandta, czyli nazwane nazwiskami wielkich gatunki, a kwiatowa mozaika z 60 tys. cebulek tulipanów i hiacyntów przedstawi domy znad amsterdamskich kanałów.

Keukenhof, czyli "kuchenny ogród"

Ogród Keukenhof właśnie otwarto i będzie czynny do 18 maja. Cebulki na rabatach posadzono tak, by zawsze coś kwitło, kiedy więc jedne płatki opadają, rozwijają się kolejne. W tym roku, z racji wczesnej wiosny, Keukenhof jest już właściwie w pełnym rozkwicie.

Ziemie, na których kwitnie dziś siedem milionów cebulek, na początku XV w. należały do hrabiny Jakobiny Bawarskiej, władającej hrabstwami Holandii, Zelandii i Hainaut. Wówczas porastały je dziewicze lasy, w których polowano i zbierano zioła do hrabiowskiej kuchni. Co pozostało w nazwie do dziś - Keukenhof oznacza "ogród kuchenny".

Keukenhof - tak się zaczęła tulipanomania...

O tulipanach w tym czasie w Niderlandach nikt nawet nie słyszał. Ceniono je za to w Cesarstwie Bizantyjskim, do którego przywędrowały wraz z Seldżukami z Tienszanu, bo właśnie na górskich łąkach znajduje się ich ojczyzna. W XVI-wiecznym Konstantynopolu tulipany wpadły w oko holenderskim kupcom. Pierwsze "eksperymentalne" bulwy zakwitły w Antwerpii w 1560 roku.

Ich prawdziwa kariera zaczęła się trzy dekady później, a potem to już właściwie było szaleństwo. Niderlandy opanowała tulipanomania. Cebulki zaczęły osiągać gigantyczne ceny (jedna potrafiła kosztować dwa razy więcej niż roczne zarobki nauczyciela!), szczęściarze zarabiali gigantyczne pieniądze, a inni - chcąc dołączyć do ich grona - sprzedawali rodzinne klejnoty i firmy, by uzyskać pieniądze na zakup. Najbardziej ceniono tulipany pstre, z jaśniejszymi smugami na płatkach, które przypominały fakturą pożądany wówczas marmur. Ponieważ jednak efekt był niewiadomy (dopiero w 1931 r. odkryto, że za pstrością stoi choroba wirusowa), a cebulek było mniej niż chętnych, każdy kolejny płacił więcej i więcej. Tak powstała tulipanowa bańka.

embed

Tulipany w ogrodach Keukenhof - symbol Holandii / Fot. Shutterstock

... a tak pękła tulipanowa bańka

Pękła z wielkim hukiem w 1637 r. po trzech latach istnego szaleństwa. Wielu straciło wtedy fortuny, ale miłość do tulipanów została.

Keukenhof po śmierci Jakobiny przechodził z rąk do rąk. W 1857 r. jego ówcześni właściciele zażyczyli sobie mieć tu ogród w stylu angielskim. Zaprojektowany wówczas przetrwał do dziś, tyle że między drzewami, krzewami i nad kanałami każdej wiosny kwitną kolorowe dywany. Pierwsze powstały w 1949 r.: hodowcy i eksporterzy cebulek mogli w ten sposób "na żywo" zaprezentować swój towar.

Keukenhof - z królową na spacerze

Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, bo już rok później pod swój patronat wzięła go królowa Julianna w kolejnych latach odwiedzając ogrody - prywatnie i oficjalnie - wielokrotnie. W Keukenhof gościli także inni królewscy goście, choćby z panujących rodzin norweskiej, belgijskiej, hiszpańskiej czy szwedzkiej.

Bo i jest tu na co popatrzeć. Keukenhof to 32 hektary kwiatowych dywanów w parku i na łąkach, po których wiedzie 15 km ścieżek spacerowych. Jest tu też 150 rzeźb i kilka pawilonów, w których co roku odbywają się pokazy i wybory najpiękniejszych okazów. Pawilon Beatrycze od lat zarezerwowany jest dla storczyków, z kolei w pawilonie Wilhelma-Aleksandra tradycyjnie prezentuje się lilie - w tym roku będzie ich 15 tys. w 300 różnych odmianach.

Keukenhof - ekologiczne inspiracje i weekendy tematyczne

Na zewnątrz przygotowano również ogrody-inspiracje (tegoroczne to np. kulinarny z ziołami oraz ekologiczny z recyclingu - z kontenerem zamienionym w altankę czy wanną w stawie), a kolejne weekendy zostały zaplanowane tematycznie (np. weekend muzyki holenderskiej, smaków Holandii czy wielkanocny). Najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem jest jednak parada kwiatowa , w której uczestniczy kilkadziesiąt udekorowanych platform i pojazdów.

embed

Dziewczynka w ogrodach Keukenhof w Holandii / Fot. Shutterstock

Keukenhof - rowery i łódki mile widziane

To nie koniec. Po bajecznych holenderskich ogrodach można nie tylko spacerować, ale również jeździć rowerem (do wypożyczenia są nawet tandemy), pływać łodzią (a jakże - ekologiczną, cichą, z napędem elektrycznym), a nawet obserwować je z samolotu latającego 450 metrów nad nimi.

Keukenhof - informacje praktyczne

Ogród Keukenhof znajduje się w Lisse między Amsterdamem i Hagą.

W tym roku będzie otwarty do 18 maja, codziennie (także w święta), w godz. 8-19:30.

Wstęp: 15 euro (są zniżki dla dzieci), bilety kombinowane z dojazdem autobusowym z Amsterdamu - 28 euro.

Informacje: www.keukenfoh.nl .

źródło: Okazje.info

Więcej o: