"Czy im naprawdę nie jest zimno?!?. O zimowych kąpielach w lodowatej wodzie oczami MORSA

Gdy kąpie się samotny mors, zaraz przy nim zbiega się grupa ludzi. Każdy z gapiów nagle odczuwa potrzebę zrobienia sobie zdjęcia z wariatem w wodzie. Oczywiście nikt nie pyta, czy może zrobić zdjęcie. Ot, taki dzień z życia morsa-celebryty.

O tym, jak to jest być morsem, opowiada Leona z Krakowskiego Klub Morsów "Kaloryfer".

"Z roku na rok liczba osób zainteresowanych zimowymi kąpielami szybko wzrasta, jednak nadal spotykam się z osobami pukającymi się w czoło na widok szaleńców pluskających się w jeziorze zimą (przynajmniej tą kalendarzową). Zachowanie to nie dziwi, bo gdy nie ma się większego pojęcia o morsowaniu, jak inaczej można zareagować na osoby odziane jedynie w kostium kąpielowy, podczas gdy każdy normalny człowiek ubrany jest na tzw. "zimową cebulkę"?

Pierwsza zimowa kąpiel jest ogromnym wyczynem dla każdego. Czymś więcej, niż wejściem do zimnej wody - to duży krok przy pokonywaniu własnych słabości, co potem przekłada się w życiu każdego morsa na podejmowanie ważnych decyzji w różnych sferach. Z każdym kolejnym wejściem do zimnej wody uodporniamy swój organizm. Regularne kąpiele (min. raz w tygodniu, w okresie październik-kwiecień) hartują układ odpornościowy tak bardzo, że żaden mors w ciągu całego roku po prostu się nie przeziębia . Dobroczynny wpływ morsowania na zdrowie człowieka jest poparty wieloletnimi badaniami naukowców z AWF, jakie przeprowadzane są corocznie na naszych klubowych morsach.

Morsowanie uszczęśliwia

Podczas zimowych kąpieli wzrasta w organiźmie poziom endorfin (tzw. hormonów szczęścia, uśmierzających ból), dzięki czemu osoby przebywające w lodowatej wodzie samoistnie stają się szczęśliwsze. Wieloletnie morsowanie staje się po prostu pasją. Co za tym idzie, mors poznaje nowe osoby, nawiązuje nowe znajomości, przyjaźnie, organizujemy imprezy integracyjne, bierzemy udział w zlotach morsów z całej Polski. Nasz klub może się pochwalić także małżeństwem, które poznało się właśnie podczas zimowych kąpieli!

Jak zacząć morsować? Przygodę z morsowaniem warto rozpocząć w towarzystwie osób doświadczonych, aby samemu zwyczajnie nie przeholować.

Kto może zostać morsem?

Każdy! W kontaktach z zimną wodą nie ogranicza człowieka wiek, tusza czy inne ludzkie "pseudoułomności", liczy się tylko zdrowy rozsądek i chęci.

Przed pierwszym morsowaniem, w przypadku przewlekłych schorzeń, należy skonsultować się z lekarzem, a także zachować szczególną ostrożność. Choroby, które mogą być przeciwwskazaniem do zimowych kąpieli to: nadciśnienie, choroby serca, rozległe zmiany żylakowe, cukrzyca, padaczka, borelioza, przewlekłe choroby nerek, przewlekłe choroby wątroby.

Należy pamiętać, że wyżej wymienione choroby nie wykluczają nas z morsowania, a jedynie powinny spowodować wzmożoną czujność i kontrolę swojego ciała.

Wiele morsów traktuje też morsowanie jako medycynę niekonwencjonalną, jednak robią to na własną odpowiedzialność.

Jak zacząć morsować z innymi?

W Polsce istnieje już kilkadziesiąt klubów morsów, dlatego wszystkich chętnych do "przełamania pierwszych lodów" (pierwsza kra na naszym krakowskim kąpielisku już się pojawiła) - serdecznie zachęcam do poszukania najbliższego dla siebie kąpieliska morsowego. Morsować może każdy, kto chce spróbować własnych sił, lubi wyzwania, szuka nowego hobby, chce wyjść spod ciepłego koca, gdy pogoda nakazuje przyodziać ciepłą kurtkę, a przede wszystkim morsowanie jest dla tych, którzy lubią dobrą zabawę!".

Artykuł pochodzi z podrozujzglowa.pl , serwisu wiedzy i pomocy dla klientów biur podróży.