Narty w Austrii: Voralberg - położenie Położenie Voralbergu jest niezwykłe. To najmniejszy i najbardziej wysunięty na zachód land Austrii wciśnięty między Niemcy , Szwajcarię i Lichtenstein . To także jeden z jej "najwyższych" zakątków - dwie trzecie jego powierzchni leży na wysokości ponad 1 tys. m.n.p.m.; przez wieki ludzie pozastawiali te nieprzyjazne tereny naturze osiedlając się niżej - w dolinach Renu i rzeki Ill i nad brzegami Jeziora Bodeńskiego . Jedynie tam mogli cokolwiek uprawiać. Nic dziwnego, że przez kolejne stulecia uważano go za jeden z najuboższych zakątków Europy, a jeszcze na początku ubiegłego wieku większość młodych wyjeżdżała za pracą za granicę. Tuż po zakończeniu I wojny światowej miejscowi górale w referendum opowiedzieli się za przyłączeniem do Szwajcarii , ta jednak odmówiła. Voralberg pozostał w granicach Austrii. Jednak już dekadę później jego los niespodziewanie zaczął się zmieniać
Narty w Austrii: Voralberg - mekka narciarstwa W latach 20. ubiegłego wieku narciarstwo zaczęło wyrastać na jedną z nowych rozrywek zamożnych Europejczyków. W poszukiwaniu terenów, na których mogą je uprawiać, ruszyli do Voralbergu, gdzie w 1937 r. otwarto pierwszy w Austrii wyciąg. "Kropkę nad i" postawił 20-kilometrowy tunel wybudowany w latach 60., dzięki któremu droga do "Kraju za Górą Arl" stanęła otworem. Do Voralbergu ruszyły tysiące narciarzy, na zboczach stanęły kolejne wyciągi, a w dolinach - ekskluzywne hotele i restauracje. Wbrew obawom region zachował jednak swój alpejski charakter: gęstej ani wysokiej zabudowy tu nie uświadczysz, a nowe budynki nawiązują do tradycyjnego stylu. Z barów na zboczach sączy się cicha muzyka, a po wioskach rozsiane są małe serowarnie produkujące słynne górskie sery. No i to, co dla narciarzy najważniejsze, czyli warunki: w Voralbergu aż roi się od trzytysięczników, a wiele terenów narciarskich leży powyżej granicy lasu. Ukształtowanie zboczy jest różnorodne, a miejsca wystarczająco dużo, by wytyczyć szlaki dla początkujących, zaawansowanych oraz by zostawić przestrzeń tym, którzy lubią jeździć poza trasami. To jedno z najlepszych miejsc do uprawiania free ride .
Największym regionem narciarskim Voralbergu jest położona na jego południowym krańcu dolina Montafon z kilkunastoma miejscowościami połączonymi w jeden makroregion. Wspólny skipass pozwala korzystać z 61 wyciągów i szusować na 220 km tras sięgających wysokości 2400 m.n.p.m. Większość z nich jest przeznaczona raczej dla początkujących i średniozaawansowanych, znajduje się tu również ok. 100 km tras biegowych. Sezon startuje 5 grudnia i trwa do 21 kwietnia.
Region najbardziej znany to Arlberg , a konkretnie jego sztandarowy ośrodek, uważany za najbardziej ekskluzywny w kraju Lech-Zürs
Wraz z dwoma innymi - Stubien i Klösterle - regularnie trafia do rankingów najlepszych regionów świata. Jest tu 79 wyciągów, 280 km nartostrad i 180 km tras (!) pozwalających jeździć w dziewiczym puchu. Sam Lech to urocze alpejskie miasteczko otoczone wysokimi szczytami i rozległymi zboczami, z których można zjechać prosto na główny deptak. Spacerując nim można spotkać odpoczywające tu koronowane głowy (bywała tu np. księżna Diana), polityków i sportowców z pierwszych stron gazet. Równie słynne są rozgrywane od kilkudziesięciu lat zawody Białego Pierścienia (Der Weisse Ring). Dawniej ścigali się w nich najlepsi. Dzisiaj w wyścig 22-kilometrową pętlą u boku alpejskiej czołówki może ruszyć każdy, o ile zapisze się odpowiednio wcześnie przez internet, bo ilość zawodników jest ograniczona do tysiąca.
Narty w Austrii: Las Bregencki - dużo śniegu i piękna architektura Kolejny region to Las Bregencki (Bregenzerwald) słynący z dużych opadów śniegu i pięknej architektury. Jest tu 266 km tras sięgających ponad 2 tys. m.n.p.m. i 92 wyciągi pozwalające jeździć na kilkunastu terenach. Najsłynniejszym i największym jest cieszący się międzynarodową sławą Warth - Schröcken z 68 km tras i 14 wyciągami. W tym roku będzie głośno o nim także z innego powodu - w weekend 6-8 grudnia ruszy zbudowana kosztem 12 milionów euro ponad 2-kilometrowa kolej gondolowa Auenfeldjet , która połączy go z Lech. Regiony reklamują, że dzięki niej będziesz mógł się wybrać na te zbocza, gdzie akurat jest lepsze słońce. Z Auenfeldjet będą mogli korzystać posiadacze skipassu Arlberg , który od tego sezonu obejmie ośrodki: Lech-Zürs , Stubien , Klösterle , Warth-Schröcken , St, Anton , St.Christoph - razem to 340 km stoków.
Narty w Austrii: Region Bludencja - doskonały dla rodzin Region Bludencja (Alpenregion Bludenz, 85 km tras, 23 wyciągi) obejmujący ośrodki w dolinie Brandnertal i Sonnenkopf w dolinie Klostertal jest z kolei doskonałym miejscem dla rodzin. W tutejszej szkółce pierwsze kroki na nartach mogą stawiać już 2,5-latki. W Brandnertal rodzina z więcej niż jednym dzieckiem za 6-dniowy skipass dla każdego kolejnego płaci 24 euro. W Sonnenkopf dzieci do lat 8 jeżdżą za darmo, dla starszych i nastolatków - do 18 lat - przewidziano zniżki. Na zakończenie sezonu - od 23 marca do 6 kwietnia - za darmo jeżdżą wszystkie dzieci w towarzystwie dorosłego z karnetem. Zniżki dla rodzin z dziećmi (karnety i zakwaterowanie) na końcówkę sezonu przewidziano także w Montafonie .
Narty w Austrii: Kleinwalsertal - nie tylko dla dzieci Trasy dla rodzin, a obok nich zbocza czarne i pozwalające jeździć w dziewiczym puchu, oferuje także region Kleinwalsertal . Ten transgraniczny ośrodek, połączony wspólnym skipassem z niemieckim Oberstdorf , ma ich ponad 120 km, z czego najwyższe sięgają wysokości 2200 m.n.p.m. Można tu dojechać bez austriackiej winietki, niemiecką autostradą A7. Więcej informacji: www.vorarlberg.travel/pl
Widok na Voralberg / fot. Shutterstock.