Jak mieć udane wakacje bez biura podróży? Praktyczny poradnik o zdrowiu, pieniądzach, rezerwacjach i formalnościach

Żeby na wakacjach zajmować się leżeniem na plaży i wybieraniem owoców morza na kolację, a nie rozwiązywaniem problemów z bólem brzucha i walutą, przed wyjazdem się do nich przygotuj.

Oto praktyczny poradnik o zdrowiu, ubezpieczeniach, pieniądzach, rezerwacjach i formalnościach, czyli tym wszystkim, o czym turysta wiedzieć powinien. Jeśli niekoniecznie marzysz o wakacjach w znanym kurorcie, zorganizuj je sobie sam. Wystarczy trochę planowania, Internet i podstawowa znajomość angielskiego.

Hotele, noclegi

znajdziesz i zarezerwujesz w serwisach takich jak: www.booking.com ; www.hostelbookers.com , www.hostelworld.com i www.hostels.com (nie tylko sale wieloosobowe w hostelach, ale też pokoje prywatne, pensjonaty); www.hotels.com , www.laterooms.com (dobre ceny zwłaszcza dla hoteli trochę wyższej kategorii).

Warto przejrzeć serwisy lokalne (np. we Włoszech dobrze sprawdza się www.bbplanet.it oferujący miejscowe pensjonaty), czy kempingi (wiele z nich oferuje namioty stacjonarne z kuchnią i łóżkami, przyczepy kempingowe, bungalowy - np. www.eurocamp.pl , www.vacansoleil.pl ).

Alternatywą jest wynajem od osób prywatnych (pokoje, mieszkania, domy, ale też barki czy przyczepy w ogrodzie) - np. www.wimdu.com .

Pamiętaj: do rezerwacji pokoju zwykle będzie potrzebna karta kredytowa (albo debetowa z opcją płacenia w Internecie). Hotel może: pobrać całą kwotę z góry, pobrać część kwoty albo założyć blokadę - oznacza to, że jeśli nie odwołasz w terminie rezerwacji i się w nim nie stawisz, z karty zostanie ściągnięta kwota za jedną dobę;

Dojazd

* samolotem

warto skorzystać z wyszukiwarek: www.skyscanner.pl , www.kayak.pl , www.momondo.com (można podać np. tylko kraj wylotu i przylotu, czekając, by system sam zaproponował najlepsze oferty) i przejrzeć strony poszczególnych linii pamiętając jednak, by na czas wakacji nie spodziewać się cudów.

Jeśli najdzie cię fantazja, by wylecieć pojutrze, szukaj czarterów last minute - np. na stronach www.ltur.com , www.charter.opodo.de (wyloty głównie z Niemiec).

* lądem

w kasach międzynarodowych można kupić promocyjne bilety PKP np. na przejazdy do Berlina, Pragi, Budapesztu czy Amsterdamu - ceny na najbardziej atrakcyjnych odcinkach zaczynają się od 19 euro, kolejne pule - zwykle 24, 29 i 39 euro. Dobre promocje mają koleje niemieckie: www.bahn.de (zwłaszcza bilety grupowe czy pozwalające podróżować po poszczególnych landach - za kilka euro); włoskie: www.trenitalia.it (na niektórych popularnych trasach, np. Mediolan-Wenecja jest pula biletów od 9 euro), norweskie: www.nsb.no (od 199 koron, czyli ok. 110 zł na każdej trasie - nawet z przesiadkami), szwedzkie www.sj.se (od 195 koron, czyli ok. 95 zł, nawet na trasach międzynarodowych - np. do Oslo czy Kopenhagi).

Od jakiegoś czasu renesans przeżywają autobusy. Tanich przejazdów szukaj na stronach: www.polskibus.com (krajowe oraz od Pragi, Bratysławy, Wiednia i Berlina); www.neobus.pl (głównie w kierunku Podkarpacia); www.megabus.com (po Wielkiej Brytanii oraz do Amsterdamu, Brukseli, Paryża); www.simpleexpress.eu (do republik bałtyckich, Petersburga, Berlina); www.orangeways.com (z Budapesztu - m.in. po Węgrzech, na Słowację, do Rumunii, Chorwacji, także - do Krakowa); www.bestbustravel.com (z Berlina do Holandii).

Formalności podróżne

* dokumenty, wizy

praktycznie po całej Europie możesz podróżować jedynie z dowodem osobistym - wyjątkami są: Rosja, Białoruś, Ukraina, Mołdowa i Kosowo oraz Turcja. Na dowód możesz wjechać również do terytoriów zamorskich (np. Francji - Gwadelupy czy Martyniki), od niedawna taką możliwość wprowadziła też Gruzja.

Do wielu krajów pozaeuropejskich będziesz potrzebować wizy: czasem jest to tylko formalność (opłata i odpowiednia wklejka/pieczęć na granicy), czasem trzeba ją zrobić przed wyjazdem w konsulacie (formalności i ceny są różne). Informacje, na jakiej podstawie wjedziesz do poszczególnych krajów, znajdziesz w poradniku MSZ: http://www.msz.gov.pl/pl/informacje_konsularne/wizy. .

Zdrowie i ubezpieczenie:

Podstawą każdego wyjazdu jest odpowiednie ubezpieczenie. Powinno ono zawierać przynajmniej: koszty leczenia (z opcją transportu do kraju), następstwa nieszczęśliwych wypadków (NNW, czyli swego rodzaju odszkodowanie), OC na osobach i rzeczach (gdybyś np. grając w siatkówkę plażową kogoś nieszczęśliwie przewrócił łamiąc mu rękę albo niszcząc jego RayBany, ubezpieczyciel zapłaci za jego leczenie albo drogie okulary). Opcjonalnie można rozważyć ubezpieczenie bagażu.

Ubezpieczyciel odpowiada do kwoty gwarantowanej, od której składkę zapłaciłeś (w przypadku NNW jest to procent tej kwoty). Jeśli wybierzesz niską kwotę, a np. trafisz po wypadku do specjalistycznego szpitala czy będziesz wymagał specjalnego transportu do kraju, najpewniej na wszystko nie wystarczy i resztę będziesz musiał pokryć z własnej kieszeni.

Jeśli wybierasz się do krajów egzotycznych, przynajmniej 6 tygodni przed wyjazdem odwiedź przychodnię chorób tropikalnych konsultując szczepienia (niektóre uodparniają dopiero po drugiej dawce podanej po miesiącu) i ewentualną profilaktykę antymalaryczną (zapobiegawczo łykane tabletki). W tej chwili jedynym obowiązkowym szczepieniem jest to przeciwko żółtej febrze - do krajów, w których obowiązuje, oraz niektórych innych w przypadku, gdy przybywasz wprost ze strefy zagrożonej, nie wjedziesz bez potwierdzającej go tzw. żółtej książeczki. Pozostałe szczepienia są jedynie zalecane, najczęściej należą do nich: WZW A i B, tężec, polio i błonica (jest szczepionka skojarzona; w przypadku tężca - potrzebna informacja, czy byłeś szczepiony w 19. roku życia), dur brzuszny. Pamiętaj, że tzw. choroby tropikalne to nie tylko te, które występują w tropikach (np. malaria, denga), ale także wspomniane powyżej, które występują tam zdecydowanie częściej. Żółtaczkę można złapać nawet na południu Europy.

Faktycznie jednak największą zmorą wyjeżdżających są zatrucia pokarmowe, nazywane romantycznie "chorobą podróżników". Za biegunką i wymiotami stoi najczęściej inna flora bakteryjna czy nawet inny sposób przyprawiania albo serwowania posiłków. Żeby się ustrzec innych groźnych chorób pokarmowych przed każdym posiłkiem umyj ręce, jedz tylko produkty z pewnych źródeł i pij tylko butelkowaną wodę (uważaj na drinki czy soki z lodem).

Pieniądze

Zawsze miej zapas gotówki na wszelki wypadek i nigdy nie zwlekaj z wypłatą do ostatniej chwili. Najlepiej podróżuj z dwiema różnymi kartami, a na koncie, z którego korzystasz, nie trzymaj zbyt wielu środków.

* gotówka

w niektórych turystycznych miejscach przyjmą od ciebie zapłatę w euro (np. Bałkany) albo dolarach (np. Wietnam), choć faktycznie żadna z tych walut nie jest tam obowiązująca. Zwykle będziesz jednak potrzebował lokalnej waluty; wyjeżdżając zabierz przynajmniej trochę dolarów/euro na wymianę - w krajach dalekich lepiej się sprawdzają dolary, koniecznie w nowych, niezniszczonych banknotach. Nigdy nie wymieniaj całej kwoty na lotnisku, bo kurs bywa zawyżony. Aktualne ceny najłatwiej przeliczyć w Internecie stosując kody walut: żeby się dowiedzieć, ile jest np. warte 160 funtów egipskich, wystarczy wpisać w Google: 160 egp in pln;

bankomaty są praktycznie wszędzie, trzeba jednak pamiętać, że w niektórych krajach popularniejszy jest system Visa od MasterCard albo na odwrót. A to oznacza, że za "swoim" możesz się trochę nachodzić. Spis bankomatów obsługujących kartę Visa znajdziesz na stronie www.visa.com/atmlocator , a MasterCard - www.mastercard.com/global/atmlocations . Zanim z nich skorzystasz sprawdź, czy nie zostanie to obciążone dodatkową kwotą (najlepiej się sprawdza karta "0 zł za wypłaty ze wszystkich bankomatów") i na podstawie jakiego kursu zostanie przeliczona wypłata. W strefie euro dobrym rozwiązaniem jest subkonto w tej walucie, które zasilasz przed wyjazdem np. przez kantor internetowy, a potem wypłacasz pieniądze bezpośrednio z niego;

* karty kredytowe

zanim którejś użyjesz sprawdź, czy jej walutą przeliczeniową jest euro czy dolar. W strefie euro unikaj płacenia kartą rozliczaną w dolarach - stracisz, ponieważ bank przeliczy ci ją po swoim kursie podwójnie: euro na dolary na złotówki zamiast euro na złotówki).

* W krajach egzotycznych używaj kart jedynie w pewnych miejscach (np. sieciowe hotele). Unikaj płacenia nimi na bazarach, w małych agencjach, kafejkach internetowych - zdarzają się późniejsze kradzieże.