Tropikalny wiatr, dzika i wolna natura, właśnie tam chcę być - La Isla Bonita - tak w wolnym tłumaczeniu brzmi refren słynnej piosenki Madonny La Isla Bonita, a mieszkańcy La Palmy są przekonani, że wokalistka śpiewa właśnie o ich wyspie.
Zresztą nie tylko mieszkańcy nazywają ją piękną - jej naturalny urok doceniło UNESCO, ogłaszając La Palmę rezerwatem biosfery. Choć pod względem obszaru La Palma jest trzecią od końca wśród Wysp Kanaryjskich, trzeba przyznać, że pod względem krajobrazów może bez kompleksów konkurować z dużymi wyspami archipelagu. Na jej niewielkiej powierzchni skupiają się niemal wszystkie typowe dla Kanarów krajobrazy: poczynając od wysokiego na 2426 m n.p.m. Roque de los Muchachos, poprzez głębokie wąwozy porośnięte połaciami gęstego lasu wawrzynowego, aż po wulkany. Wyspa nie przeżyła (i w efekcie celowo prowadzonej polityki i warunków naturalnych raczej nie przeżyje) ataku masowej turystyki. Chociaż jest coraz bardziej popularnym celem turystów z całego świata, jej naturalne warunki przyciągają raczej osoby, które chcą wypoczywać w ciszy, spokoju oraz w bliskim kontakcie z naturą.
Wyspy Kanaryjskie - La Palma. Santa Cruz de la Palma. To najprawdopodobniej jedna z najładniejszych kanaryjskich stolic. Idylliczne miasto, w którym mieszka niecałe 20 tys. osób, żyje w zupełnie innym tempie niż reszta świata. Czas w Santa Cruz do tego stopnia nie ma znaczenia, że na głównej ulicy nawet w środku lata można zobaczyć bożonarodzeniowe dekoracje.
Wyspy Kanaryjskie - La Palma. Roque de los Muchachos. Najwyższy szczyt La Palmy można zdobyć samochodem drogą od strony Santa Cruz de La Palma lub Santo Domingo de Garaf~a. Ta pierwsza jest o tyle ciekawsza, że na ostatnim odcinku biegnie wzdłuż niezwykłych kolorowych skał oddzielających ją od urwiska, za którym znajduje się Caldera de Taburiente. Ze szczytu Roque de los Muchachos roztaczają się piękne widoki.
Wyspy Kanaryjskie - La Palma. Tazacorte. Skupisko kolorowych domków, ze wszystkich stron otoczone plantacjami bananów, to jedno z najbardziej urokliwych miasteczek na wyspie oraz jedno z pierwszych, jakie na niej powstało. Dzisiaj można tu podziwiać XVI wieczne kamieniczki mieniące się wszystkimi kolorami tęczy, wybudowane wokół centralnego punktu Tazacorte - niewielkiej Plaza de Espana. Przy placu wznosi się zabytkowy kościół San Miguel Arcángel. Warto odwiedzić dzielnicę El Charco położoną dokładnie po drugiej stronie drogi od Plaza de Espana, gdzie jest Muzeum Bananów . Turyści częściej niż samo Tazacorte odwiedzają Puerto de Tazacorte , czyli port i ładną czarną plażę. Kilkaset metrów w głąb wąwozu Angustias, u wylotu którego przycupnął Puerto de Tazacorte, stoi godne uwagi Santuario de Nuestra Senora de las Angustias.
Zwiedzanie Santa Cruz de la Palma można zacząć od spaceru główną ulicą handlową, calle O'Daly , zaczynającą się przy Plaza de la Constitucion. Wzdłuż ulicy usadowiły się tradycyjne kolonialne kamienice oraz atrakcyjne domy kupców - to pamiątka po latach świetności miasta. Mniej więcej w połowie calle O'Daly rozciąga się niewielki plac, Plaza Espana , uważany za najważniejszy przykład architektury renesansowej na archipelagu. Obsadzony palmami plac od zachodu zamyka ładny budynek Ayuntamiento (ratusz) z 1569 r. (w godzinach urzędowania można zajrzeć do środka), a od północy Iglesia del Salvador . Przypominający fortecę kościół kryje przepiękny drewniany strop oraz niezwykłą zakrystię z gotyckimi łukami.
Wyspy Kanaryjskie - Santa Cruza de la Palma. Tuż za Avenida El Puente calle O'Daley zamienia się w calle Anselmo Peréz de Brito. Skręcając w pierwszą wąską uliczkę w lewo, dochodzi się na tyły ładnego miejskiego targu - Mercado Municipal - oraz zabytkowego Teatro Chico. Kiedy po kilkuset metrach calle Anselmo Peréz de Brito z przyjemnego deptaku zamienia się w zastawioną samochodami uliczkę, warto skręcić w calle Baltasar Martin, gdzie można zobaczyć tradycyjne domki wykazujące wpływy andaluzyjskie.
Wyspy Kanaryjskie - Santa Cruza de la Palma. Plaza de la Alameda. Zaledwie kilka kroków dalej rozciąga się obsadzona gęstymi wawrzynami indyjskimi Plaza de la Alameda. W południowej części placu stoi pomnik, stworzony z okazji 400. rocznicy założenia miasta - ponoć właśnie w tym miejscu Alonso de Lugo wbił w ziemię słynny drewniany krzyż. Uwagę przykuwa pokaźnych rozmiarów galeon w północnej części placu - jakby żywcem wyjęty z morskiej opowieści żaglowiec jest murowaną repliką statku Krzysztofa Kolumba "Santa Maria". Warto także przejść się Avenida Maritima, przy której zachowały się urokliwe kolorowe domy z tradycyjnymi kanaryjskimi drewnianymi balkonami oraz XVII wieczny Castillo de Santa Catalina.
4 km na południe od Santa Cruz de la Palma specjalnie dla turystów stworzono miejscowość wypoczynkową Los Cancajos. Niewielkie i spokojne skupisko apartamentów i restauracji przy dwóch niewielkich wulkanicznych plażach - to właściwie wszystko, co można o Los Cancajos powiedzieć. Przy plaży działa niewielkie, lecz dobrze zaopatrzone biuro informacji turystycznej, prowadzone przez lokalne stowarzyszenie, a w miasteczku zatrzymuje się autobus nr 500 kursujący na trasie Santa Cruz - lotnisko.
Północna część La Palmy jest piękna i dzika. Krajobraz zdominowały głębokie wąwozy porośnięte intensywnie zielonymi lasami wawrzynowym i sosnami oraz klify opadające niemal prostopadle do oceanu.
Wyspy Kanaryjskie - północna La Palma. Playa de Nogales. Niewielka miejscowość Puntallana, leżąca wzdłuż głównej drogi LP 1, nie należy ani do ładnych, ani do ciekawych, jednak to właśnie tu zaczyna się pełna serpentyn Carretera de la Ciudad Vieja, prowadząca do Playa de Nogales. Czarna wulkaniczna plaża u stóp porośniętego zielenią klifu jest uważana za najpiękniejszą na wyspie, dlatego warto do niej zejść po co najmniej 300 schodkach, które prowadzą ze szczytu klifu.
Wyspy Kanaryjskie - północna La Palma. Charco Azul. W północnej części La Palmy jest bardzo mało plaż - wykąpać się można w specjalnie przygotowanych kąpieliskach, które buduje się, wykorzystując naturalne powulkaniczne zatoczki z lawy. Jednym z dwóch takich kąpielisk jest Charco Azul , czyli Błękitna Zatoczka, kilka kilometrów na północ od San Andres (z drogi LP 104 trzeba odbić w LP 1042). Trzeba przyznać, że lazurowa woda połyskująca między czarnymi skałami wygląda bardzo zachęcająco. Wokół basenów przygotowano miejsce do opalania oraz otworzono niewielką restaurację El Charco Azul, gdzie można zjeść świeże ryby.
Wyspy Kanaryjskie - północna La Palma. Los Tilos. Barranco del Agua, kilometr na południe od Los Sauces, od 1983 r. jest rezerwatem biosfery UNESCO. Międzynarodowa organizacja doceniła przede wszystkim największy na wyspie obszar trzeciorzędowego lasu wawrzynowego, przypominającego las tropikalny. Wybierając się do Los Tilos, trzeba zapomnieć o dotychczasowym europejskim wyobrażeniu lasu i przygotować się raczej na krajobraz przypominający sceny z filmu Park Jurajski. Więcej informacji o tym szczególnym miejscu można pozyskać w Centro de Visitantes, które znajduje się w Los Tilos, obok strefy biwakowej oraz niewielkiej, ale słynnej na całą wyspę leśnej restauracji Casa Demetrio. W biurze można otrzymać mapkę szlaków - najpopularniejsze z nich to krótka trasa prowadząca do Mirador Topo de las Barandas (ok. 1 godz. marszu tam i z powrotem) oraz dłuższa wyprawa do źródeł Marcos i Cordero.
Wyspy Kanaryjskie - północna La Palma. Roque de los Muchachos. Ze szczytu Roque de los Muchachos rozlegają się piękne widoki - wystarczy zostawić auto na parkingu i wyjść na krótki spacer specjalnie przygotowaną trasą, by spojrzeć w głąb kaldery, a nawet zobaczyć majaczący w oddali szczyt Teide. Jeżeli ktoś ma ochotę na coś więcej niż tylko krótki spacer, może spróbować swoich sił na szlaku GR 131, który biegnie wzdłuż krawędzi kaldery. Przejście z Roque de los Muchachos do Pico de la Nieve zajmuje 4 godziny. Wybierając się na Roque de los Muchachos, koniecznie trzeba pamiętać o zabraniu ciepłych ubrań - na takiej wysokości po prostu zawsze jest zimno. Zjeżdżając z góry, warto się zatrzymać na małe co nieco w urokliwej restauracji El Bailadero tuż przed niewielką osadą Hoya Grande.
Środek wyspy zieleni się plantacjami bananów, spośród których od czasu do czasu wygląda jakieś niewielkie miasteczko. Bezsprzecznie największą atrakcją interioru jest jednak Park Narodowy Caldera de Taburiente, obejmujący potężną depresję o prawie 9 km średnicy i kilometrze głębokości.
Wyspy Kanaryjskie - środkowa La Palma. Tazacorte i Puerto de Tazacorte. Skupisko kolorowych domków, ze wszystkich stron otoczone plantacjami bananów, to jedno z najbardziej urokliwych miasteczek na wyspie oraz jedno z pierwszych, jakie na niej powstało. Turyści częściej niż miasteczko odwiedzają Puerto de Tazacorte, czyli port i ładną czarną plażę, 3 km na północ od miasteczka, w cieniu potężnego klifu. Kilkaset metrów w głąb wąwozu Angustias, u wylotu którego przycupnął Puerto de Tazacorte, stoi godne uwagi Santuario de Nuestra Senora de las Angustias.
Wyspy Kanaryjskie - środkowa La Palma. Obserwacja delfinów. Z portu w Tazacorte odpływa katamaran z przeszklonym dnem "Fancy II" - na jego pokładzie można się wybrać na wyprawę w poszukiwaniu delfinów lub wokół północnego wybrzeża wyspy. Na poszukiwanie delfinów można wyruszyć także tradycyjnym, drewnianym żaglowcem "Bussard".
Wyspy Kanaryjskie - środkowa La Palma. Park Narodowy Caldera de Taburiente. Przez wiele lat myślano, że potężne zagłębienie w ziemi jest wulkaniczną kalderą, czyli rodzajem krateru wygasłego wulkanu. Obecnie naukowcy twierdzą, że potężna depresja, mająca 28 km obwodu, 9 km średnicy w najszerszym miejscu i 900 m głębokości jest pozostałością po potężnej wulkanicznej górze, która zapadła się pod wpływem własnego ciężaru.
To, co można zobaczyć wewnątrz Caldera de Taburiente, trudno opisać słowami. Pisanie o fantazyjnych formacjach skalnych mieniących się wieloma kolorami, sięgających nieba granitowych skałach, wodospadach, strumykach oraz połaciach sosnowego lasu spowitych mgłą w żaden sposób nie oddaje prawdziwego piękna i wielkości tego miejsca, które trzeba po prostu zobaczyć. Dobrą trasą dla osób, które mają do dyspozycji nie więcej niż kilka godzin, jest 3-kilometrowa wędrówka z La Cumbrecita do Lomo de las Chozas lub nieco bardziej wymagająca, ale nadal prosta trasa do Pico Bejenado (tam i powrotem ok. 3 godz.).
Wyspy Kanaryjskie - środkowa La Palma. Plaże. Największą i najbardziej okupowaną plażą w tej okolicy jest oczywiście główna plaża w Puerto Naos . Szukając spokoju, warto się udać nieco bardziej na południe. Jadąc drogą LP 124 pośród bananowych plantacji, trzeba się rozglądać za znakami kierującymi na Playa de las Monjas oraz Playa Charco Verde. Na końcu drogi jest niewielka i ponoć nielegalna osada El Remo. Znajduje się tam kilka niepozornych knajpek-budek, w których podają świeże ryby i owoce morza. Podobno najsmaczniejsze są w El Calamar, gdzie szczególnie warto spróbować ryb z grilla oraz deseru principe Alberto.
Gdyby ktoś nie chciał uwierzyć, że La Palma jest wyspą wulkaniczną, powinien pojechać na jej południowy kraniec, gdzie zamiast intensywnie zielonych lasów zobaczy księżycowe krajobrazy zastygłej lawy.
Wyspy Kanaryjskie - południowa La Palma. Fuencaliente. Pełna nazwa tej niewielkiej miejscowości brzmi Los Canarios de Fuencaliente i przypomina o pobliskich leczniczych gorących źródłach (fuente caliente), których wody ponoć leczyły trąd. Leżące na wybrzeżu źródła zostały pogrzebane podczas wybuchów w XVII w., w ostatnich latach udało się jednak ustalić ich położenie pod lawą i podjęto prace nad ich ponownym udostępnieniem. Kiedy zabrakło leczniczych źródeł, miasteczko stało się sławne ze względu na pobliskie wulkany oraz doskonałe białe słodkie wino malvas~a, które można nabyć np. w Bodegas Carballo.
Wyspy Kanaryjskie - południowa La Palma. Villa de Mazo-El Pueblo. Miejscowość leżąca ok. 13 km na południe od Santa Cruz de la Palma słynie z wyrobu cygar, czerwonego wina oraz obchodów Bożego Ciała, kiedy na ulicach są usypywane dywany z płatków kwiatów. W miasteczku stoi piękna posesja z początków XX w., Casa Roja, w której urządzono muzeum Bożego Ciała oraz tradycyjnego haftu.