Na majówkę jedź "stopem". 27 kwietnia ruszają mistrzostwa w autostopowaniu

Sopot - Budapeszt. Taką trasę w tym roku zaplanował dla autostopowiczów Polski Klub Przygody. Zawodnicy wystawią kciuki w ostatni weekend kwietnia. Reguła jest prosta: kto szybszy, ten lepszy.

Międzynarodowe Mistrzostwa Autostopowe to strzał w dziesiątkę, jeżeli chodzi o wydarzenia turystyczne. Co roku anagżują kilkaset ludzi, przeważnie studentów, którzy muszą pokonać ustaloną przez organizatorów odległość w jak najkrótszym czasie. Uczestnicy startują regularnie z Sopotu, meta przez długi czas pozostaje tajemnicą. W 2012 roku był nią Dubrownik, dokąd wybrało się około pięciuset autostopowiczów, natomiast w tegorocznej szesnastej edycji zawody kończą się 30 kwietnia w Budapeszcie.

Po co takie mistrzostwa?

Do wyznaczonego celu trzeba dostać się najszybciej jak się da. Na wyciągnięcie ręki jest tylko autostop, komunikacja publiczna z PKP włącznie odpada - jest zabroniona przez regulamin. W mistrzostwach chodzi przede wszystkim o zabawę, przez którą Polski Klub Przygody regularnie promuje autostop jako bezpieczną formę turystyki. - To najtańszy, ale i najpiękniejszy sposób poznawania świata - tłumaczy Michał Witkiewicz, organizator akcji. Liczy się też zintegrowanie środowiska miłośników autostopingu.

Organizowane przez Polaków mistrzostwa są najstarszą i jedną z największych imprez tego typu w skali całego świata. W minioną majówkę uczestniczyli w nich autostopowicze m.in. z Hiszpanii, Francji, Rosji i Czech. Na czas zawodów każdego uczestnika obowiązuje posiadanie ubezpieczenia turystycznego. Dlatego na stronie organizatora można pobrać aplikację do zakupu polis ubezpieczeniowych firmy ERV, która jest sposnorem mistrzostw.

***

Start z Zamkowej Góry w Sopocie. Impreza tylko dla osób pełnoletnich. Na zwycięzców czekają nagrody sportowe i książki turystyczne. Jeżeli Ty też brałeś udział w Międzynarodowych Mistrzostwach Austopowoych, napisz o tym do nas.

embed

Eli Duke - Autostop z Haleiwa do Ehukai na Hawajach

Więcej o: