Pradawne Archiwum X: Tajemnica kipu - pisma Inków

700 lat temu Inkowie rządzili większością terenów Ameryki Południowej. Czy mogli tego dokonać bez użycia pisma? Archeolodzy wierzą, że odkryli, jak ta starożytna cywilizacja komunikowała się między sobą - być może był to pierwszy na świecie język trójwymiarowy. Odszyfrowanie inkaskiego pisma może być odkryciem na miarę odczytania hieroglifów.

Zbiór zwisających z kawałka linki powiązanych w supełki sznureczków wyglądający jak wielki sznurkowy naszyjnik - to właśnie kipu (w języku keczua "węzeł"). Przez lata archeolodzy sądzili, że połączone bawełniane i wełniane nitki służyły Inkom tylko jako liczydło. Przełom nastąpił w 2005 roku - amerykańskie pismo "Science" opublikowało wtedy sensacyjne odkrycie: kipu nie było wyłącznie systemem zapamiętywania liczb, lecz prawdopodobnie także danych nienumerycznych - nazw geograficznych, imion itp. Słowem - jednym z pierwotnych rodzajów pisma, równie starym, co pismo klinowe i z dużą dozą prawdopodobieństwa mogącym pomóc rozwikłać tajemnice inkaskiej cywilizacji. Badania utknęły jednak w martwym punkcie.

Kipu, czyli węzełki mówią

Kipu to niezwykle przemyślany system, zadziwiający swoją precyzją. Znaczenie ma nie tylko sposób wiązania sznureczków, ale także ich długość, skręt sznurka, wreszcie kolor i rodzaj przędzy (do wykonania kipu Inkowie wykorzystywali włosie lamy lub alpaki). Te węzełki mogłyby powiedzieć bardzo wiele o Inkach - ich religii, mitologii, historii, a nawet o ofiarach z ludzi. Jednym z problemów nastręczających największe trudności z przetłumaczeniem języka Inków jest fakt, że do dzisiaj przetrwało zaledwie poniżej tysiąca kipu, a wiele egzemplarzy znajduje się nie w muzeach, lecz w prywatnych zbiorach.

Kipu jest święte

Rozwikłaniem zagadki inkaskiego pisma od 15 lat zajmuje się antropolog dr Sabine Hyland. Jej zdaniem złamanie szyfru Inków byłoby przełomem na miarę odcyfrowania egipskich hieroglifów - po raz pierwszy w historii świat mógłby spojrzeć na starożytną prekolumbijską cywilizację nie oczami najeźdźców i kolonizatorów, lecz samych jej przedstawicieli. Zagadkowy relikt do dziś czczony jest w niedostępnych górskich wioskach w Andach - dla potomków Inków kipu jest święte i ma mistyczną moc.

Poczynania Hyland śledzimy w jednym z odcinków " Pradawnego Archiwum X", nowej serii śledczej National Geographic Channel ( premiera 5 lipca o godzinie 20:00 na kanale National Geographic Channel ). Dr Hyland przyjeżdża do Peru i pierwsze swe kroki kieruje do Muzeum Larco w Limie, posiadającego jedno z najstarszych inkaskich kipu. Dlaczego tak niewiele kipu przetrwało do dzisiejszych czasów? Bo większość egzemplarzy spalono. Gdy Hiszpanie podbili Państwo Inków, kościół katolicki orzekł, że kipu są dziełem szatana, jako takie muszą więc zostać zniszczone. Lecz gdy cały chrześcijański świat Ameryki zajęty był unicestwianiem zakodowanego w sznurkach i węzłach przekazu Inków, znalazł się ktoś, kto przypuszczalnie znalazł metodę odczytywania kipu - tajemniczy zakon Mercedarian.

ZOBACZ ZWIASTUN SERIALU >

Zakon z licencją na zabijanie

Kim byli Mercedarianie? Dziś śmiało można ich porównać do religijnych służb specjalnych. Zakon założono w Barcelonie w 1218 r., a głównym jego celem było uwolnienie chrześcijan spod władzy Maurów. Do Ameryki Południowej Mercedarian sprowadził Krzysztof Kolumb. Byli najbardziej bezwzględnym spośród zakonów dokonujących chrystianizacji Ameryki. Z czasem, dzięki licznym przywilejom, bardzo urośli w siłę. Mnisi mogli nosić broń i często jej używali. W każdym z klasztorów Mercedarian był jednak także przynajmniej jeden mnich studiujący archiwa. Mercedarianie mieli licencję na zabijanie i byli bardzo niezależni, ale zżyli się z Inkami, poznali ich kulturę i język. W XVI wieku na terenie Peru działali bardzo prężnie. Do tego stopnia, że poza zasięgiem kontroli Rzymu zaczęli żyć według własnych reguł - zaniedbywali obowiązek uczestniczenia w nabożeństwach i ponoć wielu z nich spłodziło dzieci z miejscowymi kobietami. Doszło nawet do tego, że król Hiszpanii Filip II zagroził, że rozwiąże zakon, jeśli bracia nie zmienią swojego postępowania. Obecnie działa nieliczna grupa Mercedarian reformowanych, a jeden z klasztorów istnieje na tyłach kościoła Maryi Matki Miłosierdzia w Limie.

Klasztor, w którym dzisiaj mieszka zaledwie 12 mnichów, kryje skarb, który może posunąć badania dr Hyland naprzód - księgę napisaną w XVI wieku przez mnicha, który objaśnił zastosowanie supełków i sznureczków. "Stąd pochodzi wszelka wiedza. Dzięki kipu poznałem lud, jego tajemnice i historie jego królestwa". Do czego więc Inkowie wykorzystywali kipu? Podobno ludzie przynosili kipu na lekcję katechizmu, by notować treść kazania. Dzięki temu miejscowi, którzy poznali religię chrześcijańską, mogli przekazać ją innym. To oznacza, że Inkowie potrafili posługiwać się sznurkiem w sposób na tyle wyrafinowany, by za jego pomocą wyrażać złożone koncepcje religijne. Za pomocą kipu odnotowywano też bieżące wydarzenia, okresy panowania inkaskich władców oraz to, ile król miał dzieci, czy był dobry, czy zły, odważny czy tchórzliwy, z kim się ożenił i jakie ziemie podbił. Słowem - ostatnie zachowane w Peru egzemplarze kipu mogą być nieprzebranym źródłem informacji o Imperium Inków.

Skarb wioski Rapas

Na podstawie wieloletnich badań doktor Hyland jest przekonana, że węzłów kipu nie należy pojmować jak litery alfabetu w językach zachodnich, raczej jak nuty w partyturze. Skąd jednak wziąć inkaski "kamień z Rosetty", czyli fragment tekstu zapisany w przynajmniej dwóch językach, który pozwoli złamać kod? Hyland wyrusza do małej górskiej wioski San Cristobal de Rapas. Z Limy to 500-kilometrowa podróż przez Andy - wąska droga pnie się na wysokość 4 tys. m n.p.m. Chce na własne oczy zobaczyć zabytkowy egzemplarz kipu, które wciąż używane jest do celów religijnych w odciętej od świata wiosce. W Rapas mieszkają głównie rolnicy i hodowcy trzody. Bezcenne kipu przetrwało setki lat w tym miejscu tylko dlatego, że przechowali je miejscowi Indianie, mimo iż nikt z zewnątrz nie kazał im tego robić. Mieszkańcy Rapas wierzą, że kipu, które czczą, ma nadprzyrodzoną moc. Choć sami nie potrafią przetłumaczyć zapisu kipu, przypisują mu władzę nad wszystkim: zwierzętami i ludźmi. Wierzą, że kipu kryje 1500 informacji, których nie potrafimy rozszyfrować. Skomplikowane i bogato zdobione kipu z Rapas nadal milczy, strzegąc tajemnic dawno wymarłych Inków.

WIDEO: Dr Sabine Hyland analizuje trójwymiarowe pismo węzełkowe.

NASA w służbie antropologii

By rozszyfrować węzełki, dr Hyland musi znaleźć kipu, które wiąże się z jakimś hiszpańskim tekstem. Może jej w tym pomóc tzw. tablica kipu, wykonana przez Mercedarian i przechowywana w jednym z kościołów z czasów kolonialnych, który zachował się w jeszcze bardziej odległej górskiej wiosce w Andach. To właśnie może być inkaski kamień z Rosetty. Tablica zawiera kolumny z węzełkami zawiązanymi w różny sposób, obok każdego z nich widnieją odpowiadające im hiszpańskie słowa. Odczytanie zamazanego tekstu jest możliwe tylko dzięki wykorzystaniu skanera wielospektralnego, urządzenia skonstruowanego... w NASA do obserwacji powierzchni planet. Obraz uzyskany w sześciu barwach widzialnych dla ludzkiego oka i w sześciu innych widocznych w podczerwieni ujawnia brakujące fragmenty. To jednak dopiero początek pracy. Rozszyfrowywanie egipskich hieroglifów na kamieniu z Rosetty trwało 20 lat. Czy inkaskie kipu okaże się równie wymagające? A może na zawsze pozostanie zagadką?

Pradawne archiwum X

W nowym dziesięcioodcinkowym śledczym cyklu National Geographic Channel zatytułowanym "Pradawne Archiwum X" badacze i dokumentaliści udają się w teren, by zbadać niektóre z niewyjaśnionych zagadek historii oraz rzucić światło na najnowsze odkrycia archeologiczne, które nie przestają zbijać z tropu ekspertów. W tej szybkiej, niekonwencjonalnej podróży widz dołączy do światowych, czołowych badaczy, zobaczy jak analizują dowody, rozmawiają z ekspertami oraz wykorzystują najnowsze technologie, by odkryć nowe wskazówki prowadzące do sedna każdej z tych nierozwiązanych tajemnic.

Sprawdź daty emisji odcinków serii "Pradawne archiwum X" na National Geographic Channel

ZOBACZ ZWIASTUN SERIALU >

Więcej o: