Dzika Ameryka: safari w Wielkim Kanionie

"How wild is that", "Czy znacie coś bardziej dzikiego?" - pyta Casey Anderson i pokazuje nam świat, do którego większość ludzkich śmiertelników nie ma wstępu. Świat zwierząt, które każdego dnia toczą ostrą walkę o przetrwanie w jednym z najbardziej spektakularnych miejsc na Ziemi - w Wielkim Kanionie. Zobaczcie, jak im się to udaje.

Casey Anderson to człowiek orkiestra. Wychował się w Montanie, jest biologiem (był m.in. hodowcą i treserem zwierząt w parkach przyrody), a dziś gwiazdą kanału Nat Geo Wild. Jego przydomek, "zwierzęcy magnes", to nie przypadek. Najbardziej interesują go niedźwiedzie grizzly (jednego z nich, Brutusa, uratował przed eutanazją, dziś Casey i Brutus to uwielbiający spędzać ze sobą czas starzy druhowie, ale też partnerzy na planie filmowym). Ale jeśli trzeba, Casey zaopiekuje się wilczymi szczeniakami i pokona kajakiem przełom rzeki Kolorado (twierdząc, że w kajaku jest pierwszy raz w życiu, a pływa jak żaba). Pocieszny, nie jestem typem superbohatera, lecz kamera go kocha. Tym razem w swoim programie " Dzika Ameryka" (emisja w niedzielę 29/04 o godz. 18.00 i 21.00 na kanale National Geographic Channel) Casey rusza do Kanionu Kolorado, by wytropić mieszkające w nim zwierzęta, ale też podpatrzeć pracę ludzi, którzy pomagają im przetrwać w tym ekstremalnie trudnym środowisku. Po drodze pokona pięć stref klimatycznych, będzie narażony na nagłe zmiany pogody (śnieg, ulewne deszcze i skwar), niebezpieczeństwa na lądzie i w wodzie. Ale napotka na swej drodze mieszkańców kanionu, których zwykli, tłumnie odwiedzający to miejsce turyści, nie mają szansy spotkać. Razem z Caseyem ruszamy w podróż, o której marzy wielu, ale zmierzyć się z nią mogą tylko najtwardsi - pokonamy cały Wielki Kanion.

Zobacz Zobacz fragment filmu "Dzika Ameryka" National Geographic Channel >>

Kondory w Wielkim Kanionie - dania z ołowiem nikomu nie służą

"W tej podróży nie interesują mnie pięknie widoki", mówi Casey, ale to oczywiście nieprawda. Bo gdy obserwuje szybującego po niebie kondora, na jego twarzy maluje się wyraz najgłębszego zachwytu. Tu, po drugiej stronie kanionu, nie ma tabunu turystów (którzy okupują przeciwległą stronę). Są za to rzadkie zwierzęta i ptaki, w tym właśnie kondory kalifornijskie. To jedne z najrzadszych i najpotężniejszych stworzeń w okolicy, w Kanionie Kolorado pojawiły się po ostatnim zlodowaceniu. Zwykle turyści nie widują kondorów na wolności. Jest ich niewiele, a same ptaki nie lubią licznej widowni i zwykle latają tam, gdzie ludzie nie mogą ich dostrzec. Lecz gdy czują się swobodnie, pokazują, na co je stać - kondor kalifornijski ma najdłuższe skrzydła w Ameryce, gdy wzbije się w niebo i rozłoży skrzydła, potrafi szybować przez godzinę nie wykonując żadnego ruchu. Ale dojrzeć kondora w locie to szczęście, bo ptaki spędzają ok. 15 godzin dziennie siedząc na skałach. W Wielkim Kanionie kondory nie mają sobie równych, ale człowiek prawie zdołał je wytrzebić kilkadziesiąt lat temu. Odradzająca się populacja to zasługa garstki pasjonatów, takich jak Chris Parish, szef projektu odnowy populacji kondorów. Za pomocą radiotelemetrii Chris i jego współpracownicy śledzą tutejsze drapieżniki, a w ośrodku wzniesionym nieopodal klifów leczą ptaki zatrute ołowiem. Kondory są padlinożercami. Żerują na szczątkach zwierząt. Ścierwo stworzeń zabitych przez myśliwych zawiera ołów pochodzący z amunicji. Strawiony ołów wywołuje chorobę, a czasem nawet śmierć zdrowego poza tym ptaka. Zagrożonych zatruciem jest co roku 95 procent kondorów! Celem Chrisa i jego ludzi jest przetransportowanie kondora do tzw. "stodoły", wstrzyknięcie mu odtrutki, która zapobiegnie uszkodzeniu nerek przez ołów i wykonanie prześwietlenia. Nie zawsze leczenie się udaje. Zdrowy kondor jest wypuszczany na wolność. Jeśli będzie "dbał o siebie" (tzn. unikał potraw z ołowiem), może dożyć nawet siedemdziesiątki.

Zobacz Zobacz fragment filmu "Dzika Ameryka" National Geographic Channel >>

Wilki w Górach Białych - szukamy dziewczyny dla Zeke'a

Casey obserwował kondory na wysokości ponad 2,5 tys. m n.p.m. Teraz schodzi w głąb kanionu. Krajobraz zmienia się jak w kalejdoskopie, na jednym poziomie leży śnieg, a kilka metrów niżej wiosna jest w pełnym rozkwicie. Miejsce, gdzie Casey planuje rozbić obóz, to już najprawdziwsza pustynia. Biolog cieszy się, że pierwszy raz od dawna nie musi budować ogrodzenia wokół namiotu, ale to przewrotny optymizm - kiedyś te tereny zamieszkiwały licznie wilki i niedźwiedzie, dziś populację drapieżników trudno tu przywrócić. A jednak Casey spotka się z wilkiem, co więcej - będzie pomagał znaleźć dla niego dziewczynę!

Wilki meksykańskie to jedne z najbardziej zagrożonych wyginięciem ssaków Ameryki Północnej. Dzięki niewielkim rozmiarom i płowo-szarej sierści są świetnie przystosowane do życia na pustyniach. Ale ich przetrwanie zależy dziś w dużym stopniu od naukowców, którzy czuwają nad losem niemal każdego osobnika w populacji. Casey opuszcza niegościnne tereny i wraca "do cywilizacji", by obserwować wielkie wydarzenie - po raz pierwszy od kilku lat na wolność wypuszczony zostanie wilk. Cenna przesyłka podróżuje pierwszą klasą z Missouri. Zeke (Zik) urodził się na wolności, ale został schwytany jako szczenię i niemal całe życie spędził w niewoli, pod czujnym okiem badaczy. W niewoli starano się zachować jego inteligencję, siłę i wrodzony strach przed ludźmi. Jest idealnym kandydatem do wypuszczenia na wolność. Ale czy poradzi sobie w nowym dla siebie środowisku? Czy stado go zaakceptuje? By nieco ułatwić Zeke'owi aklimatyzację, naukowcy próbują zaaranżować jego spotkanie z przewodzącą stadu waderą - jeśli wadera zaakceptuje Zeke'a, zostaną parą i cała historia ma szansę zakończyć się happy endem. Polowanie na waderę rozpoczyna się o świcie - na pokładzie śmigłowca naukowcy przeczesują teren bytowania watahy, Góry Białe - tu mieszkają niemal wszystkie wilki meksykańskie na planecie. Z trudem trafiają na trop wadery, ale schwytanie jej (a wcześniej uśpienie, gdy celować trzeba z dużej wysokości), to nie lada sztuka. Krajobraz przypomina Montanę. Sporo wzgórz i mnóstwo zwierzyny łownej dla wilków. Schwytanie i przewiezienie wychowanej na wolności samicy alfa oznaczonej numerem 1110 wymaga pełnej mobilizacji. Wilczyca jest tak sprytna, że ludzie muszą dać za wygraną. A Zeke będzie musiał poradzić sobie sam. Dziś na kolację dostanie ostatni posiłek przygotowany przez człowieka. Od jutra czeka go nowe życie.

***

Zobacz, jak Casey Anderson pomaga znaleźć dziewczynę dla Zeke'a, spotyka niezwykłą jaszczurkę czakuelę, pokonuje kajakiem przełom na rzece Kolorado i przeżywa kolejne przygody.

Oglądaj "Dzika Ameryka: safari w Wielkim Kanionie w niedzielę 29/04 o godz. 18.00 i 21.00 na kanale National Geographic Channel

Zobacz FRAGMENT FILMU >>

Więcej o: