Karnawał - Włochy, Niemcy, Francja, Wyspy Kanaryjskie, Belgia, Grecja

Karnawał. Żeby się bawić na całego na ulicznym karnawale, wcale nie trzeba jechać do Rio. Równie hucznie karnawał obchodzą Włochy, Niemcy, Wyspy Kanaryjskie, Belgia, Grecja - w tym roku głównie w połowie lutego

W lutym ulice wielu miast zamieniają się w parkiety taneczne. Przez kolejne dni i weekendy przechodzą nimi barwne korowody; w powietrzu latają serpentyny, niesie się śmiech i dudni muzyka. Jedna parada goni drugą: najpierw idą przebierańcy w strojach z epoki, za nimi tancerki w piórach i cekinach, a dalej - rozkrzyczane cheerleaderki. Jeszcze chwila i wjeżdżają platformy z tancerzami albo specjalnie przygotowane na tę okazję wozy karnawałowe - zrobione z paper-mache ogromny figury zwierząt i ludzi szczerzą zęby w uśmiechu i przewracają oczami. Widzowie zaśmiewają się z radości, a potem idą w tany; zabawa nierzadko trwa do rana, a kiedy tylko imprezowicze się wyśpią, po południu zaczyna się jej kolejna. W wielu miejscach karnawał paraliżuje normalne życie, ale nikomu to nie przeszkadza. Tłum miejscowych i tabuny turystów bawią się na całego zapominając o wszystkim innym. Następna taka okazja wydarzy się dopiero za rok.

Korzenie karnawału wywodzą się z pogańskich tradycji i świąt, i tak jak to z tradycyjnymi świętami bywało często, zostały zaadoptowane do obrzędów katolickich. Samo słowo "karnawał" pochodzi z włoskiego carnevale i dosłownie oznacza "pożegnanie mięsa" (łac: carne - mięso, vale - żegnaj) przed rozpoczynającym się postem. Chociaż na całym świecie "oficjalnie" trwa w tym samym czasie, w wielu miejscach zaczyna się go celebrować na kilka miesięcy wcześniej. Najwięksi imprezowicze potrafią wystartować już w styczniu. Oto, dokąd warto pojechać, żeby bawić się i szaleć wraz z nimi.

Karnawał w Wenecji

Kiedy przejeżdża się późną zimą ulicami włoskich miast czy miasteczek pierwszym, co rzuca się w oczy są chodniki. Między ich płytami, przy krawężnikach, w zagłębieniach przy schodach leżą krążki kolorowego konfetti pozostałego po mniejszych i większych pochodach. Ściany i słupy ogłoszeniowe zdobią plakaty zapraszające na kolejne parady i bale, ze sklepowych wystaw kuszą błyszczące peruki i boa, a rodzice prowadzą przebrane dzieci na przedszkolne karnawałowe przedstawienia. Czasem tu i ówdzie przemknie tajemnicza zakapturzona postać, a inna przystanie w zaułku poprawiając maskę. Jeśli postaci jest więcej i noszą maski wyjątkowo bogate oznacza to, że trafiliśmy do Wenecji - światowego symbolu karnawału; tutejsze maski są na tyle ważne i rozpoznawalne, że sprzedaje się je przez okrągły rok, a przyjemnością samą w sobie jest wędrówka ulicami wzdłuż kanałów i oglądanie na sklepowych wystawach kolejnych maskowych arcydzieł.

W tym roku karnawał w Wenecji potrwa od 11 do 21 lutego. Jak zwykle jego sercem będzie gwarny pl. świętego Marka, z którego ruszy przez miasto kolorowa parada: pójdą w niej przebrani przedstawiciele poszczególnych dzielnic miasta z Dożą oraz Biskupem na czele. Gdy dotrą do dzwonnicy (Campanile) ogłoszą: karnawał uważamy za rozpoczęty.

Tradycja weneckiego karnawału sięga co najmniej XI wieku. W owym czasie miasto było stolicą zabawy, a ponieważ na jej czas luzowano nawet surowe normy społeczne, jej uczestnicy przywdziali maski (zasłaniając twarze w zabawie mogły uczestniczyć nawet zakonnice). Najsłynniejszą była bauta - biała maska z wysuniętą szczęką, która pozwalał pić bez jej zdejmowania i zmieniała głos noszącego dając mu pełną anonimowość. Kobiety nosiły moretty , czyli niewielkie maski z czarnego aksamitu. Całości dopełniały bogate suknie, koronkowe peleryny, jedwabne kaptury i obszerne płaszcze. Jeszcze trzy stulecia temu nieskrepowana zabawa na całego trwała miesiąc; była tak hałaśliwa, że Napoleon postanowił położyć jej kres. Na szczęście po latach wróciła i dzisiaj Wenecja przez dziesięć dni znowu żyje balami, koncertami i imprezami. Za sprawą świetnej akustyki plac św. Marka zamienia się w scenę, a co wieczór można na nim tańczyć walce i tanga - za darmo. Bilety na najsłynniejsze bale zamknięte kosztują od 200 do 500 euro, a wypożyczenie kostiumu z peruką i butami - od 100 euro (to i tak kilka razy mniej niż jego zakup). Muzyka milknie, a ludzie zrzucają maski o północy z wtorku na środę popielcową: dzwony z dzwonnicy św. Marka biciem o północy dają znak, że rozpoczyna się post.

Karnawał - reszta Włoch

Wielu Włochów za stolice karnawału uważa jednak nie Wenecję, tylko Viareggio - malownicze miasteczko w północnej Toskanii. Tutejsza zabawa, choć zupełnie inna, jest równie szalona, a jej początki sięgają 1873 r., kiedy grupa bogatej młodzieży wymyśliła, by główną ulicą miasta przetoczyć udekorowane wozy. Grupa starszych, w owym czasie wyjątkowo niezadowolonych z wysokich podatków, przyłączyła się robiąc własną paradę - ośmieszającą poborców. Jedna i druga spodobały się na tyle, że od tego czasu przez kilka karnawałowych niedzieli przez miasto suną parady karnawałowych wozów przewożące papierowe kukły-karykatury znanych osób (na szczególnym celowniku są politycy): poruszają one rękami i głowami, otwierają usta, przewracają oczami - symbolami karnawału są czerwono-czarny pajac Burlamacco i dziewczyna w bikini Ondine. W tym roku parady w Viareggio odbędą się w niedziele: 5, 12 i 19 i 26 lutego oraz we wtorek przed środą popielcową (21 lutego).

We Włoszech warto wybrać się także na karnawały w Fano niedaleko Urbino z paradą przebierańców i spaleniem kukły Pupo; Ivrei w Piemoncie - z wielką bitwą na pomarańcze; Weronie, gdzie na czele przebierańców jedzie Papa Gnocchi z wielką kluską nadzianą na widelec, czy sycylijskiej Sciaccy, gdzie jada się jeszcze bardziej tłusto i suto racząc się tradycyjnymi białymi kiełbasami, duszoną wołowiną i słodkim nugatem, a miasto przemierzają pochody karnawałowych wozów.

Karnawał - Francja

Francja najhuczniej świętuje w Nicei (w tym roku temat przewodni dla przebierańców to "Król Sportu" - z okazji Igrzysk Olimpijskich w Londynie). Przez miasto przetaczają się ubrane kwiatami platformy z przebierańcami i tancerzami. Najważniejszy rydwan, należący do królowej karnawału, ubrany jest w tysiące kolorowych storczyków, a atrakcją dodatkową szalonych wieczorów są bitwy na kwiaty.

Karnawał Niemcy

W Niemczech bawią się głównie miasta północnej Nadrenii-Westfalii. Przygotowania do piątej pory roku - jak nazywają tu czasem karnawał - zaczynają się w listopadzie. Kulminacja zabawy odbywa się w tłusty czwartek, gdy punktualnie o godz. 11.11 miejscowe kobiety - uzbrojone w nożyce, którymi za chwilę utną mężczyznom krawaty - biorą szturmem ratusze Dusseldorfu, Bonn, Kolonii czy Moguncji. Na następne pięć dni miasta przeobrażają się w kolorowe teatry, którymi przechodzą pochody przebierańców i przejeżdżają wozy karnawałowe.

Karnawał Belgia

Karnawał w belgijskim miasteczku Binche (w tym roku 19-21 lutego) jest jednym z trzech na świecie wpisanych na listę UNESCO - dwa pozostałe odbywają się w Ameryce Południowej: boliwijskim Oruro i kolumbijskiej Barranquilli - i jednym z najstarszych na naszym kontynencie. Jego znakiem rozpoznawczym są Gilles - mężczyźni ubrani w identyczne kostiumy wypchane słomą, woskowane maski z zielonymi okularami i wąsami, cylindry ze strusimi piórami i dzwoneczki wokół talii. Kilkuset takich panów dodatkowo wyposażonych jest w kosze pełne pomarańczy, którymi rzuca w tłum.

Karnawał Grecja

Grecja bawi się w Patras, które na czas karnawału staje się stolicą kraju. Przez miasto przechodzą parady i przejeżdżają wozy z przebierańcami odgrywającymi scenki pokazujące, czym żył świat w ubiegłym roku. Imprezy kończy spalenie króla karnawału ustawionego na drewnianej platformie w morzu i huczne fajerwerki.

Portugalczycy, od których tradycje karnawałów przejęła sama Brazylia, bawią się hucznie niemal w każdym mieście, a z najsłynniejszych imprez słyną Lazarim (tu królują nietypowe maski), Lizbona (m.in. palenie dorsza), Torres Verdas (parada platform z przebierańcami), Estarreja (bitwy na kwiaty) czy Ovar niedaleko Porto. Głośno i kolorowo świętuje także Madera: w piątek przed środą popielcową mieszkańców jej stolicy Funchal budzi huk petard. Przez kolejne kilka wieczorów odbywają się tu imprezy i koncerty, a na zakończenie przez miasto przechodzi wielka parada przebierańców.

Karnawał Wyspy Kanaryjskie

Nie mniej radośnie świętują niedalekie Wyspy Kanaryjskie (w tym roku do 21 lutego). Najbardziej spektakularne imprezy odbywają się w stolicy Teneryfy Santa Cruz, nazywanej nawet małym Rio de Janeiro, gdzie hula się dzień i noc przy temperaturze rzadko spadającej poniżej 20 st. Imprezy z tańcami i korowodami przebierańców, transmitowane na żywo przez hiszpańską telewizję, trwają cały miesiąc paraliżując życie, ale nikomu to nie przeszkadza: szkoły, biura i urzędy po prostu się zamyka. Karnawałową specjalnością Gran Canarii są dla odmiany wybory drag queen. Dzień po nich przez stolicę wyspy Las Palmas przejeżdżają udekorowane platformy z ludźmi przebranymi za piratów - zabawa trwa całą noc. Imprezy na Kanarach wieńczy pogrzeb tekturowej sardynki, którą żałobnicy niczym Marzannę palą i wysadzają w powietrze. Kiedy zostaną z niej szczątki, ludzie zaczynają przygotowania do przyszłorocznej imprezy.

Karnawał w Ameryce

Ameryki bawią się przede wszystkim w:

*Rio de Jeneiro (w tym roku 17-21 lutego) - w Sambodromie pod gołym niebem kibicując rywalizacji najsłynniejszych szkół samby. Na karnawał do Rio co roku przyjeżdża 100 tys. turystów;

*Barranquilli w Kolumbii - na uważanym za drugi co do wielkości - po Rio - karnawale Ameryki Południowej;

*Oruro w boliwijskich Andach, ulicami którego przechodzą korowody tancerzy;

*Nowym Orleanie, gdzie odbywa się jeden z najstarszych "Mardi Gras" ("tłusty wtorek" - przed środą popielcową) świata.

Więcej o: