Więcej informacji ze świata znajdziesz na naszej stronie Gazeta.pl.
Włoski minister zdrowia Roberto Speranza podpisał w środę rozporządzenie w sprawie zmiany przepisów. Nowe zasady będą obowiązywały od 1 lutego. Wszystkie osoby zaszczepione oraz ozdrowieńcy podróżujący z krajów Unii Europejskiej, nie będą musieli wykonywać testu przed przyjazdem do Włoch.
To jednak nie koniec zmian. Rozczarować mogą się wszyscy, którzy zostali zaszczepieni więcej niż 6 miesięcy temu. Zgodnie z decyzją włoskiego rządu, ważność certyfikatów covidowych zostanie skrócona do pół roku. Co ciekawe, jeśli przyjęliśmy jednak dawkę przypominającą, certyfikat ponownie będzie uznawany. Ponadto, najprawdopodobniej włoski rząd będzie go uznawał w najbliższym czasie bezterminowo.
Jak czytamy w dzienniku "La Repubblica", "włoski rząd pracuje nad tą kwestią i może zdecydować, że nie będzie już wyznaczać terminu ważności dokumentu". Możliwe natomiast, że kwestia ta ulegnie zmianie, jeśli pojawią się nowe dowody naukowe w sprawie szczepionek.
Jeszcze przez kilka dni, zarówno osoby zaszczepione, jak i ozdrowieńcy, mogą wjechać do Włoch jedynie wtedy, gdy okażą negatywny wynik testu na koronawirusa. Test antygenowy musi być wykonany co najwyżej 24 godziny przed przyjazdem, natomiast PCR - maksymalnie 48 godzin przed przyjazdem.
Osoby, które nie posiadają certyfikatów covidowych, muszą liczyć się z dodatkowymi zasadami. Nie tylko są zobowiązane do przedstawienia negatywnego wyniku testu, ale też trafiają na 5-dniową kwarantannę po przyjeździe.