Tomasz Chrzanowski: Poprzez spalanie metanolu w silniku wytwarza się zapach takiej spalenizny, która ludzi podnieca i przyciąga na stadiony. Ten zapach gdzieś się unosi nad torem, nad stadionem, ludzie to wdychają...
- O tak! W silnikach starszej generacji olej częściowo przedostawał się do paliwa i był spalany razem z paliwem i to dawało jeszcze przyjemniejszy efekt.
- Jeżeli stoimy w parkingu, to czuć głównie dym i czad. Jeżeli jedni zawodnicy stoją naprzeciwko drugich i jeden z tłumika dmucha drugiemu prosto w oczy, to łzawienie oczu jest. To nic miłego sobie gazować w oczy i sobie dymić.
- Motocykl wydaje 98 decybeli. Wiadomo, że w centrum miasta są jakieś budynki mieszkalne, to w godzinach popołudniowych ten motocykl niezbyt można odpalać i zakłócać ludziom spokój.
- Były głosy protestu, jeszcze kiedy jeździłem w Toruniu, gdyż na osiedlu była szkoła, ale motocykl trzeba było zagrzać.
- Przecież jest tłumik! Z silnika trzeba wyciągnąć jak największą moc, a jeżeli ściągniemy tłumik, silnik straci moc.
- To odbywa się przez obroty, przez moc na kole. Powoli można jechać w prawo, jednak ściganie odbywa się w lewą stronę poprzez przecinanie siły odśrodkowej.
- Silniki są tak bardzo mocno poprężone, że w momencie zwalniania manetki gazu motocykl zwalnia.
- Trzeba uważać, żeby siła odśrodkowa nas nie wyrzuciła, bo w momencie zamknięcia gazu ta siła odśrodkowa wypycha nas pod płot. Pierwsze próby to był dla mnie problem wprowadzić motocykl w ślizg kontrolowany. Jeździło się raczej jak na ścigaczu, ale z treningu na trening coraz lepiej mi to szło.
Rozmawiał Sebastian Łupak