Debliści mówią O Algierczykach, singlistach i koleżankach z kortu

I znowu okazuje się, że brzydkie lato może być naszym sprzymierzeńcem. - Dla Algierczyków to właściwie zima! - przyznają goście letniej redakcji ?Gazety?, debliści Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg. W Gdyni w piątek odbędzie się mecz Pucharu Davisa Polska - Algieria

Marcin Ręczmin: Algieria - z całym dla niej szacunkiem - nie należy do tenisowych potęg. Chyba dacie sobie radę?

Mariusz Fyrstenberg: Na pewno jesteśmy faworytami, chociaż Algierczycy mają jednego niezłego zawodnika, znajdującego się mniej więcej na trzysetnym miejscu rankingu ATP. Nie lekceważymy jednak rywala i jesteśmy dobrej myśli.

Mamy w tym roku kiepskie lato. Nie boicie się, że deszcz pokrzyżuje Wasze plany?

Marcin Matkowski: Rzeczywiście z pogodą jest strasznie słabo, jeszcze ani razu nie byłem na plaży. Tyle że ta kiepska pogoda będzie raczej naszym sprzymierzeńcem. W Algierii panują teraz upały. Algierczycy powiedzieli nam, że aura, którą tu zastali, to dla nich właściwie zima...

Jesteście znakomitymi deblistami - wygraliście w tym roku dwa turnieje. Ale czy to nie jest łatwiejsza praca niż w przypadku singla? Piłka jest jedna, a zawodników dwóch?

M.F.: Nasze życie nie różni się niczym od życia singlistów. Trenujemy równie ciężko! Poza tym w singlu jest więcej schematów, każdy stara się grać to, co mu wychodzi najlepiej. Debel jest bardzo szybki, trzeba tu podejmować wiele instynktownych decyzji.

A jak jest z legendarną urodą Waszych koleżanek, tenisistek? Co powiecie o Marii Szarapowej, która wygrała właśnie Wimbledon? Mówi się, że to kolejna Anna Kurnikowa.

M.M.: Powiedziałbym, że jest porównywalna do Kurnikowej, ale na pewno gra lepiej w tenisa. Wygrała w końcu wielkoszlemowy turniej!

M.F.: Niczego jej nie brakuje, chociaż mimo wszystko bardziej podoba mi się Kurnikowa...

M.M.: Są jeszcze inne ładne tenisistki, może nieco mniej znane, na przykład Maria Kirileinko albo Ashley Harkleroad... Ale nie powiem, żeby Szarapowa była zła! A teraz, po Wimbledonie, jest w dodatku bogata...

Polkom też nie można odmówić urody.

M.M.: Właśnie. Mariusz wie coś na ten temat, spotyka się w końcu z naszą najlepszą tenisistką!

Czyli Martą Domachowską?

M.F.: Powiem tyle: jest bardzo ładna i bardzo utalentowana.

W letniej redakcji "Gazety Wyborczej" na Czytelników czeka 50 biletów na piątkowy daviscupowy mecz Polska - Algieria. Wystarczy się do nas zgłosić między godz. 11 a 14 z aktualnym wydaniem "Gazety". Mecze są rozgrywane na kortach Arki w Gdyni. Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg wychodzą na kort w sobotę o godz. 14

Rozmawiał Marcin Ręczmin