Dziennik w TV4
Marta Leleniewska z TV4 to miła osoba o delikatnym uśmiechu. Potrafi wdzięcznie zapowiedzieć trzy dni deszczu. Szuka pozytywów: jeżeli nie ma dobrych wiadomości dla Pomorza (będzie zimno i mokro), to przynajmniej może pocieszyć wschodnią Polskę. Prognoza pogody w TV4 jest krótka, treściwa i sztampowa. Leleniewska pojawia się na chwilkę i znika szybko niczym lipcowe słońce w Sopocie.
Ocena: trzy słoneczka na pięć możliwych TU JEST ZDJĘCIE!
Informacje w Polsacie
Marek Horczyczak błyskotliwie zauważył, że "wszyscy liczymy na zmianę pogody". Całą winę za brak słońca zwalił na wyż atlantycki, który to według pana Marka: "robi złą robotę". Częste używanie przez niego słów: "niestety" i "na razie", nie wróżą nic dobrego. Prognozę pogody zakończył zgrabnie starym ponoć porzekadłem: "Gdy cię, turysto, deszczem wita tydzień nowy, ty rąk nie załamuj, kup płaszcz przeciwdeszczowy".
Ocena: pięć słoneczek na pięć
Wiadomości w TVP1
TVP1 za wszelką cenę stara się nas nie straszyć. Ciemne, porządnie spięte włosy i schludny strój prezenterki kojarzy się z biurowym, aczkolwiek niepozbawionym seksapilu szykiem. Komentarz pozbawiony jest indywidualnych akcentów, prezenterka nawet nie stara się być optymistką. Ciepło ma być na Syberii (!) i Półwyspie Iberyjskim, u nas dobra pogoda dopiero w weekend.
Ocena: cztery słoneczka na pięć TU TEŻ JEST ZDJĘCIE!
Panorama w TVP2
Prognoza pogody w "Panoramie" zwyczajna i rzetelna. Prezenterka uśmiechnięta, choć z lekką rezerwą. Grzeczna i elegancka. Starała się pocieszyć widzów, że już w przyszłym tygodniu czeka nas prawdziwe lato z 30-stopniowymi upałami. Jednak do piątku "trochę" deszczu.
Ocena: dwa słoneczka na pięć