-
Do Dubaju można jechać. Teraz tam jest 30 stopni. I można coś tam pozwiedzać. Choć nie wiem co. Syf jak w każdym kraju arabskim. Tanie jedzenie. Obiad to 30-50 dinarów czyli 30,50 złotych oczywiście jak się przyjmie i jada w knajpach lokalsów. Nam podeszła kuchnia Afgańska i Pakistańska. Alkohol drogi i podawany jedynie w kubach i barach. Mnie się trafił Club Irański polegało to na tym, że razem z kumplami siedzieliśmy przy Jonnym Walkerze przy stoliku 600 zł za butelkę, a na scenie wyło jakieś coś moim zdaniem kastrat z Iranu pochodzenia Pakistańskiego. Na wszystko trzeba uważać. Mimo, że jesteś biały. Raczej nie powinno się podchodzić do kobiet ubranych po Arabsku, w knajpach i na mieście uważać na wszytko. Problemem jest zachodnia muzyka, szczególnie ta nawiązująca do wschodu, bardzo często to może spowodować problemy. Kobitki mają gorzej, raczej nie trzeba ich namawiać do chodzenia z zakrytym ciałem, poparzenia słoneczne są bolesne. Ale absolutnie nie jest to miejsce na wakacje przed ślubem. To się naprawdę może źle skończyć, w paszporcie nazwiska powinny być takie same, jak się chce spać w jednym pokoju. Do tego naprawdę nie bierzcie tam nic z Polski do jedzenia, a przede wszystkim alkoholu. Nie słuchajcie głośno muzyki europejskiej. Tyle.
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
white_lake
Oceniono 8 razy 6
przestańcie wreszcie tę pozłacaną dzicz reklamować!!! nie ma innych sposobów zarabiania pieniędzy, tylko branie kasy od prymitywów, mizoginów, hipokrytów i niszczycieli środowiska?