-
Grecja za 1500zł to tak jakby jechać do Grójca na wakacje na zbieranie jabłek. Nie oszukujmy się za 1500zł to będzie burdel a nie hotel, oddalony od wybrzeża kilka km lub przy wybrzeżu gdzie wpada główna rura z fekaliami z okolicznych miast. Ewentualnie sąsiedztwo elektrowni, bo i takie kwiatki się zdarzają. Nie wspominając o jedzeniu.
-
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
dodekanezowiec
Oceniono 6 razy 4
Lesbos - na Morzu Egejskim nie Jońskim :)