Jeśli lubicie kolorowe murale, urlop na Djerbie jest strzałem w dziesiątkę. W miejscowości Erriadh zobaczycie jedną z największych galerii sztuki ulicy. Sporym wyzwaniem jest odnalezienie wszystkich dzieł (jest ich aż 250!), bo nie ma do nich żadnego drogowskazu. Zaczęło się w lipcu i sierpniu 2014 roku. Wówczas do cichej i spokojnej wioski Erriadh przybyło 150 artystów sztuki ulicznej z 30 krajów świata. Pomysłodawcą projektu pt. Djerbahood był francuski artysta tunezyjskiego pochodzenia - Mekdi Ben Cheikh, od lat związany ze street artem. Artyści przez dwa miesiące tworzyli wielobarwne dzieła o dowolnej tematyce na murach budynków, bramach i parkanach - w ten sposób powstała niezwykła uliczna galeria. Efekty prac do dziś można podziwiać, spacerując po Erriadh. Na pewno warto poszukać muralu Polaka - gdańszczanina Mariusza Warasa, tworzącego pod pseudonimem M-city. Podpowiadamy, że łączy obraz z naturą.
'Djerba wyspa łagodności' to perła Morza Śródziemnego, która zachwyca białym piaskiem plaż, lazurowym niebem i otwartością mieszkańców. Urok tej wyspy jak z marzeń zawsze powoduje u wszystkich ją odwiedzających, przyciągniętych bogactwem dziedzictwa kulturowego i artystycznego, poczucie spokoju i szczęścia.
W tym magicznym otoczeniu, od 9 czerwca do 25 lipca 2018 roku, będzie miało miejsce Djerba Dream - wydarzenie artystyczne, które ma za zadanie podkreślenie kultury ulicy i będzie dążyło do demokratyzacji sztuki.
Przez ponad miesiąc cała wyspa zostanie przekształcona w świat sztuki i inspiracji. Po raz pierwszy zwiedzający będą mogli zobaczyć z bliska cały proces powstawania unikalnej pracy i obserwować ponad 50 artystów różnych dziedzin przybyłych z całego świata. Miłośnicy sztuki na pewno będą zachwyceni możliwością wzięcia udziału w tym jedynym w swoim rodzaju wydarzeniu artystycznym.
Zwiedzający będą mieli również okazję uczestniczyć w wystawach, warsztatach fotograficznych, malarstwa, rzeźby, rysunku, itd., które prowadzone będą przez utalentowanych artystów biorących udział w projekcie Djerba Dream. Wszyscy miłośnicy sztuki, zarówno początkujący, jak i zaawansowani artyści, są mile widziani w tej galerii sztuki na otwartym powietrzu.
Djerba uwiedzie każdego, kto tu trafi poprzez swoją łagodną pogodę, bogate dziedzictwo i gościnnych mieszkańców. Dajcie się zauroczyć wąskim uliczkom medyny, zanurzcie stopy w ciepłym piasku i skosztujcie lokalnych potraw. Djerba otwiera swoje podwoje dla niepowtarzalnego doświadczenia kulturowego i ludzkiego.
Zawsze interesowało was życie egzotycznych zwierząt? Marzyliście o spotkaniu np. z krokodylem? Podczas wizyty na Djerbie będzie mieli okazję odwiedzić największą farmę krokodyli w basenie Morza Śródziemnego. Znajduje się ona na terenie dużego kompleksu 'Djerba Explore Park', niedaleko latarni Taguermess. Na ponad 20 tys. m kw. żyje 400 dorosłych osobników. Krokodyle sprowadzono z Madagaskaru i z Nilu. Warto tu trafić o godz. 16, gdy jest pora karmienia. Obsługa czasami pozwala turystom rzucić zwierzętom pokarm, a nawet potrzymać na rękach małego krokodylka - wrażenie niezapomniane! Można też podglądać proces wylęgania się krokodyli z jaj. Z tunezyjskiej farmy gady trafiają do ośrodków na całym świecie. Miejsce to zamieszkują także żółwie i jaszczurki. Prawdziwa atrakcja dla dużych i małych przyrodników!
Niezwykłe widoki czekają na was na Wyspie Piratów. Wbrew nazwie Ras Rmel (Wyspa Piratów) nie jest wyspą, a półwyspem. Trzeba do niego dopłynąć łodzią, co już dla dzieci jest wielką atrakcją. Ten kawałek ziemi na północy Djerby we władanie objęło ptactwo wodne, w tym stada różowych flamingów. Najlepszym okresem na ich podziwianie jest październik, ale przylatują tu od listopada do marca. W zatoce, w wodzie pełnej zielonych, przyniesionych przez fale wodorostów, pełno jest ryb, dzięki czemu często można spotkać polujące delfiny.
Chcielibyście przywieźć oryginalną pamiątkę z Tunezji? A co powiecie o samodzielnie wykonanym dzbanuszku? Jeśli jesteście na tak, wybierzcie się do miejscowości Guellala. Podobno mieszka tu ponad 450 garncarzy. Glinę używaną do produkcji wydobywa się z szybów o głębokości do 80 metrów, suszy przez dwa lub trzy dni, a następnie rozbija i miesza z wodą (słodka woda dla czerwonej ceramiki, słona dla białej). Ceramika schnie przez 60 dni, a później wypala się ją przez cztery dni w piecach, w których pozostanie przez kolejne dziesięć dni do stopniowego ochłodzenia. Oryginalne dzbanki, misy, talerze można nie tylko kupić, ale i samemu zrobić. Znakomita pamiątka z Tunezji.
To najważniejsza synagoga w Afryce. Co ciekawe - mieszają się w niej zwyczaje żydowskie i arabskie - wchodząc do wnętrza należy zdjąć buty, a nakrycie głowy obowiązuje zarówno mężczyzn, jak i kobiety. W El Ghriba znajduje się jedna z najstarszych Tor na świecie. Tradycja głosi, że synagogę założyli kapłani, którzy uciekli z Jerozolimy po zniszczeniu Świątyni Salomona w 586 roku p.n.e. Mieli oni ze sobą zabrać drzwi i kamień z ołtarza, który został wmurowany w sklepienie synagogi. Obecna synagoga powstała w XIX wieku, w miejscu budowli z XVI wieku. Jej wnętrze zdobi majolikowa dekoracja i rzeźbienia w drewnie. Niebieskie kolumny kontrastują z ciemnymi okładzinami ścian oraz biało-błękitnymi płytkami. Całość dopełniają kolorowe witraże. Od ponad 150 lat na przełomie kwietnia i maja Żydzi właśnie w El Ghriba obchodzą swoje święto Lag Ba Omer. Legenda mówi, że gdy Djerbę opuści ostatni Żyd, klucze do świątyni zostaną zabrane do nieba.
W Ajim na zachodzie Djerby, gdzie łowi się gąbki, George Lucas w 1976 roku kręcił sceny do pierwszej części sagi - 'Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja'. To tu znajdują się dom Obi-Wan Kenobiego oraz Toshi Station. Kosmiczny, księżycowy krajobraz Tunezji był planem także dla m.in. 'Angielskiego pacjenta' i 'Żywota Briana'.
Niedaleko miejscowości Midoun znajduje się najstarszy zabytek wyspy - mauzoleum Bourgou. Jego początki sięgają wojen punickich. Grobowiec z piaskowca ma 4,5 m wysokości i jest zbudowany na podstawie w kształcie trójkąta równobocznego ze ściętymi wierzchołkami. Midoun to druga pod względem ludności miejscowość na wyspie. Na uwagę zasługuje również podziemna tłocznia oliwy mająca 300 lat.
Pierwsza forteca w Houmt Souk powstała w XIII wieku. Pierwotny budynek został wzmocniony w XV wieku, ale w XVI wieku słynny korsarz Ali Dragut zbudował nowy fort. Ali najpierw brawurowo uciekł Hiszpanom, przekopując się pod osłoną nocy przez groblę łączącą Djerbę z lądem. Po kilku latach, w 1560 roku, zatopił flotę hiszpańską. Z czaszek żołnierzy hiszpańskich i okolicznej ludności niedaleko Houmt Souk wybudował makabryczny pomnik wieżę. Pomnik ten przetrwał do 1848 roku, kiedy na rozkaz beja Tunisu został rozebrany. Obecnie w tym miejscu, między fortem a portem, stoi duży, betonowy obelisk.
Na Djerbie zawsze coś się dzieje. Na przełomie lipca i sierpnia odbywa się Festiwal Ulisses (łączący muzykę, teatr i film), w sierpniu Guellala Festival (festiwal ceramiki), w listopadzie Oasis Marathon, a zimą Święto Oliwy. Jeśli mamy ochotę urządzić sobie własny 'festiwal lenistwa' Djerba jest wprost idealna. Krystalicznie czysta woda, piaszczyste plaże i świetne hotele. Czego chcieć więcej?
Być w Afryce i nie zobaczyć Sahary? Wspaniałym punktem wypadowym do zwiedzania kontynentu afrykańskiego jest właśnie Djerba. Oddalona jest tylko parę kilometrów od stałego lądu. Atrakcją jest przejazd przez wielkie słone jezioro Szott-el-Dżerid, gdzie doświadczymy zjawiska fatamorgany. Na pustynię Wielkiego Ergu Wschodniego można pojechać na wielbłądach. Odpoczynek gwarantują oazy, a także zjawiskowe wodospady, kwitnące hibiskusy i kolorowe oleandry.
Na lądzie warto się wybrać do oazy Dżardżis. Rośnie tam ponad 100 tys. palm daktylowych i 70 tys. drzewek oliwnych. Z kolei w Al-Matamir zobaczymy duży kompleks ksarów (spichlerzy-fortec). W Al-Matamir warto być w piątek, bo tego dnia koczownicy ściągają z pastwisk na piątkową wspólną modlitwę.
*Artykuł powstał we współpracy z Sun&Fun i Tunezyjskim Urzędem ds. Turystyki