Marzą ci się wakacje blisko natury? Oto 8 porad, które mogą uprzyjemnić ci wyjazd, a nawet... uratować życie

Niby każdy z nas wie, że rozpalanie ogniska to proces wymagający szczególnego postępowania. Jednak widząc ślady po ogniu w miejscach niedozwolonych ma się wrażenie, że jednak nie wszystkie zasady bezpiecznego biwakowania są turystom znane:

Zgodnie z prawem, ognisko można rozpalić wyłącznie w miejscu do tego wyznaczonym przez służby leśne. Jak je znaleźć? Najlepiej skorzystać z internetowej bazy turystycznej przygotowanej przez każde nadleśnictwo.

Przed przystąpieniem do palenia ogniska należy oczyścić teren: usunąć pokrywę gleby mineralnej na szerokości co najmniej 1 m i jeśli jest taka potrzeba, obłożyć dookoła obszar kamieniami.

Jeśli używasz zapałek, przed wyprawą umieść je w szczelnym opakowaniu. Dzięki temu nie zamokną. Dobrym sposobem jest także zanurzenie każdej z zapałek w wosku, co także zabezpiecza przed wilgocią. Przed użyciem, wystarczy zdrapać wosk.

Niestety kleszcze co roku są zmorą wszystkich miłośników przyrody. Nie jesteśmy w stanie w 100 proc. się przed nimi obronić, jednak warto minimalizować ryzyko zostania jego ofiarą:

Przed wyjazdem zaszczep się na kleszczowe zapalenie opon mózgowych

Zauważyłeś u siebie kleszcza? Najbezpieczniej będzie go wyciągnąć za pomocą specjalnych szczypczyków, które można dostać w każdej aptece. Jeśli nie czujesz się na siłach by to zrobić, zgłoś się do lekarza lub pielęgniarki.

Po każdej wycieczce do lasu dokładnie przejrzyj swoje ciało oraz weź prysznic. Jest duże prawdopodobieństwo, że nawet jeśli kleszcz usiadł na skórze, to nie zdążył jeszcze się w nią wbić.

Żmija zygzakowata spotykana jest zwykle na obrzeżach lasów, podmokłych łąkach, polanach leśnych. Raczej unika ludzi, jednak w przypadku zagrożenia, potrafi ukąsić. A to już nie przelewki. Oto, jak należy postępować z osobą, która została ukąszona przez żmiję:

Położyć osobę ukąszoną i pilnować, by jak najmniej się poruszała. Dzięki temu jad wolniej będzie się rozprzestrzeniał po organizmie. Ranny powinien leżeć w takiej pozycji, by ukąszone miejsce znajdowało się niżej niż serce.

Ranę zabezpiecz opatrunkiem. Nie używaj jednak opasek uciskowych!

Nie rozcinaj rany, ani nie próbuj wysysać jadu.

Miejsce ukąszenia można przemyć wodą z mydłem i obłożyć lodem. Nie należy przemywać spirytusem - powoduje to zapychanie tkanek, przez co jad nie może swobodnie wypływać z rany.

Jak najszybciej przetransportuj chorego do szpitala, w celu podania surowicy.

Wystarczy podczas palenia ogniska chwila nieuwagi i oparzenie gotowe. Co wtedy?

Miejsca lekko oparzone (oparzenie I i II stopnia) należy schładzać pod strumieniem zimnej wody (ale nie wolno przykładać lodu).

Następnie delikatnie osuszyć ranę. Można też założyć opatrunek z gazy. Jeśli pojawią się bąble, nie przekłuwać!

Po wygojeniu oparzonych miejsc, skóra jest sucha i swędząca, dlatego smarujemy ją wazeliną lub kremem nawilżającym.

Na skaleczenia głównie narażone są dzieci, jednak i dorosłym zdarza się wypadek. W przypadku niewielkiej rany, nie ma dużego problemu. Jednak i wtedy warto przedsięwziąć odpowiednie środki, by uniknąć zakażenia. O czym trzeba pamiętać?

Gdziekolwiek wyjeżdżasz, zabieraj ze sobą apteczkę, a w niej: gazę, bandaże, folię termiczną, plastry, nożyczki, wodę utlenioną.

Tak zaopatrzony, masz szansę przystąpić do opatrywania rany. Jeśli ta jest niewielka, wystarczy, że przeczyścisz ją wacikiem i wodą utlenioną (umyj wcześniej ręce). W przypadku głębokiej rany, nie używaj spirytusu.

Pincetą usuń mniejsze zanieczyszczenia. Jednak jeśli w ranie ugrzązł większy przedmiot, nie ruszaj go, gdyż po wyciągnięciu może nastąpić krwotok. Załatwienie tej sprawy zostaw lekarzowi.

Jeśli krew tryska pulsująco, to znaczy, że została uszkodzona tętnica. Wtedy trzeba jak najszybciej założyć nad raną opatrunek uciskowy i zawieść rannego do lekarza.

Jeśli mimo udzielenia pierwszej pomocy zauważysz niepokojące objawy, takie jak obrzęk, wysięk, osłabienie organizmu, koniecznie zawieź chorego do lekarza.

Latem burze potrafią przyjść nagle. Bywają bardzo gwałtowne, szczególnie w górach. Co robić, gdy zastanie nas w terenie?

Nie wolno chować się pod drzewami, ale też nie wolno dopuścić do sytuacji, gdy stanowimy w okolicy najwyższy punkt.

Jeśli burza zastanie cię na polanie, przykucnij. W przypadku gradobicia osłoń rękami głowę.

Jeśli masz możliwość, schowaj się do samochodu (gdy zaparkowałeś pod drzewami, przestaw auto).

Bądź przewidujący. Gdy słyszysz w oddali grzmoty, poszukaj schronienia zanim jeszcze zacznie padać.

Chyba każdy spotkał się z tym chociaż raz w życiu. Jak sobie pomóc w przypadku użądlenia?

Jeśli żądło zostało w ciele, postaraj się go wyciągnąć (ale nie wyciskać). Następnie zdezynfekuj ranę i połóż na nią zimny okład.

W przypadku użądlenia przez wiele owadów, koniecznie udaj się do lekarza. Szczególnie, gdy pojawiają się takie objawy jak: wymioty, biegunka, nudności.

Jeśli pojawi się reakcja uczuleniowa (świąd, pokrzywka, duszności), należy choremu jak najszybciej podać leki przeciwalergiczne.

Najniebezpieczniejsze jest użądlenie w przełyk. W tej sytuacji trzeba skupić się na tym, aby jak najszybciej powstrzymać postępującą opuchliznę. Można to zrobić np. podając osobie użądlonej lód do ust. Następnie udajemy się do lekarza.