Według Lonely Planet w czołówce najtańszych miejsc na świecie znajduje się Bangladesz. Ten niewielki kraj odwiedza coraz więcej turystów, mimo że boryka się on z takim problemami jak: przeludnienie, głód czy bezrobocie i klęski żywiołowe. To właśnie na terenie Bangladeszu rośnie największy na świecie las namorzynowy. Żyją w nim niezwykłe gatunki zwierząt, w tym tygrys bengalski, którego można podglądać w Parku Narodowym Sundarbans. Wzdłuż wybrzeża kraju ciągnie się ponadto najdłuższa na świecie, nieprzerwana plaża o długości 120 km. Oprócz obiektów naturalnych, interesujące są liczne klasztory i meczety będące świadectwem wpływów islamu, hinduizmu oraz buddyzmu. W Bangladeszu wspaniały posiłek można zjeść za mniej niż jednego dolara, a nocleg w średniej klasy hotelu kosztuje mniej niż 10 dolarów. Życzliwi i przyjaźni mieszkańcy chętnie goszczą turystów.
Nikaragua w Ameryce Środkowej to miejsce, gdzie za 15 dolarów można przeżyć dzień w średnim standardzie. Za taką cenę można poleżeć w hamaku na dziewiczych Corn Island, wspiąć się na wulkan Isla de Ometepe albo zwiedzić kolonialne osady Leon i Granada, a nocą bawić się przy muzyce na żywo pijąc bardzo tanie drinki.
W porównaniu z innymi europejskimi państwami, Ukrainę można zwiedzić z niewielkim budżetem. Między Kijowem a Lwowem można się przemieszczać za mniej niż 10 dolarów. W dużych miastach ceny są coraz wyższe, ale relaks w krymskich kurortach lub pobyt w ukraińskich Karpatach wciąż może być bardzo tani. Przy odrobinie sprytu Ukrainę da się zjechać wzdłuż i wszerz wydając naprawdę mało.
Nepal jest bardzo pięknym i bardzo biednym krajem położonym u stóp Himalajów. Jego mieszkańcy zaskakują jednak pogodą ducha, otwartością i sympatią okazywaną turystom. Chętnie prezentują pieczołowicie kultywowane tradycje swoich przodków sprawiając przy tym wrażenie jakby ich czas zatrzymał się w miejscu. Majestatyczne szczyty górskie są jednak największą atrakcją Nepalu. To raj dla miłośników gór i natury. Posiłki i noclegi są tu bardzo tanie. Dzienny budżet może nie przekraczać nawet 10 dolarów.
Syria jest jak wielobarwna mozaika. Jest tu pustynia, są góry, błękitne morze i piaszczyste plaże, a także starożytne miasta i miasteczka pełne interesujących zabytków. Na ulicach można się zajadać niedrogimi a pysznymi kebabami i felafelami. Stare miasto w Damaszku i Aleppo można oglądać całkowicie za darmo. Syria to doskonałe miejsce dla tych, którym znudził się wypoczynek w znanych i obleganych rejonach świata.
Namibia w Południowej Afryce nazywana jest królestwem pustyń. To na jej terenie znajduje się najstarsza pustynia świata oraz najwyższe wydmy. To świetne miejsce dla podróżujących z plecakiem. Za podziwianie Cape Cross Seal Reserve - największej na świecie kolonii uchatek i Wybrzeża Szkieletowego zapłacimy jedynie 3 dolary.
Wśród tysiąca wysp, ogromnych raf i rozciągających się po horyzont kaskadowych pól ryżowych każdy znajdzie coś dla siebie. Filipiny to raj dla nurków i trekkingowców, a także dla leniuchów lubiących piękne plaże z białym piaskiem. Za mniej niż 20 dolarów dziennie można tu spędzić dzień pełen wrażeń zakończony pysznym filipińskim posiłkiem.
Na zdjęciu: Niezwykłe wzniesienia na wyspie Bohol na Filipinach zwane Czekoladowymi Wzgórzami
Choć ceny w Buenos Aires nie należą do niskich, to we wszystkich innych regionach Argentyny jest o połowę taniej - przekonują autorzy zestawienia Lonley Planet. Wielkim atutem tego kraju jest przede wszystkim bogactwo i różnorodność natury i krajobrazów. Są tu tropikalne puszcze, jeziora, imponujące szczyty górskie, monumentalne lodowce oraz piaszczyste plaże. Ponadto świetnej jakości jedzenie, wino, zakwaterowanie i transport - wszystko w rozsądnej cenie. Dzienny budżet nie powinien przekroczyć 30 dolarów.
Na zdjęciu: Wodospady Iguaçu