Popularność Grecji wśród Polaków utrzymuje się już od wielu lat. Przyczyn tego zjawiska jest wiele. Po pierwsze nie brakuje tam pięknych i ciekawych miejsc, które cieszą oko każdego turysty. Po drugie, jest tam taniej niż na przykład we Włoszech czy w Hiszpanii. Po trzecie, latem w Grecji zawsze mamy gwarancję słonecznej pogody.
Turyści z Polski najchętniej podróżują m.in. na Kretę, Rodos i Zakynthos. Na tym Grecja jednak się nie kończy. Zapytaliśmy kilku bywalców o ich ulubione, a jednocześnie mniej znane miejsca w tym kraju, które mogliby polecić innym.
Skiathos to niewielka wyspa w zachodniej części Morza Egejskiego, która należy do archipelagu Sporad Północnych. Jej nazwa wywodzi się od cienia, który rzuca na nią święta góra prawosławia Athos ("skia" w języku greckim oznacza "cień").
Wyświetl ten post na Instagramie.
Miejsce to nazywane jest nawet "greckimi Karaibami". Określenie to wyspa zawdzięcza malowniczym plażom, których jest na niej ponad 60. Najsłynniejszą z nich jest Plaża Szyszkowa (Koukounaries), którą otaczają zielone pagórki oraz las piniowy.
Anna odwiedziła wyspę Skiathos w 2009 roku. Opisuje ją jako miejsce, w którym można zapomnieć o zmartwieniach i pracy. Poleca ją zwłaszcza osobom, które chcą odpocząć od codziennych obowiązków, a jednocześnie dobrze się zabawić. - Poczucie swobody i radość życia to moje dwa pierwsze skojarzenia ze Skiathos - mówi nasza rozmówczyni.
- Panowała tam atmosfera otwartości i życzliwości. Pamiętam, że gdy wieczorem u jakiegoś gospodarza zaczynała się impreza, każdy przypadkowy przechodzeń mógł do niej dołączyć. Dzięki temu na takich spotkaniach panowała międzynarodowa atmosfera, bo bawili się na nich ludzie z różnych zakątków świata - dodaje Anna.
Zobacz także: Grecja nie kończy się na Krecie i Zakynthos. 12 mniej znanych wysp, o których mogłeś nie wiedzieć>>
Parnas to pasmo górskie w środkowej Grecji z najwyższym szczytem o wysokości 2457 m n.p.m. Według mitologii greckiej to właśnie tutaj znajdowała się siedziba patrona sztuki Apollina. Obecnie jest to jeden z najważniejszych ośrodków sportów zimowych w Grecji. Jego centrum znajduje się w miejscowości górskiej Arachowa, która leży wysoko ponad tym samym wąwozem, co m.in. Delfy - siedziba słynnej antycznej wyroczni.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Mąż mojej siostry pochodzi z niewielkiej wioseczki położonej w tej okolicy. Ich wesele odbyło się w miejscowości Arachowa. Moim zdaniem był to świetny wybór. Jako druhna spędziłam tam aż tydzień i do dzisiaj mam wspaniałe wspomnienia z tego rejonu Grecji - opowiada Alicja, która poznała te okolice dwa lata temu.
- Siedem lat temu byłam na wakacjach na Santorini. Przez ten wcześniejszy wyjazd nowe rejony były dla mnie sporym zaskoczeniem. Do tej pory Grecję kojarzyłam głównie z malowniczymi plażami oraz z białymi domkami z niebieskimi dachami. A tu trafiam do pięknej górskiej miejscowości, która bardziej przypomina alpejskie miasteczko - wspomina Alicja.
Jak podkreśla nasza rozmówczyni, w jej odczuciu wyspiarska część kraju znacząco różni się od Grecji kontynentalnej. Dlatego jej zdaniem warto pojechać tam kilka razy, aby móc porównać różne rejony. - Myślę, że ta różnorodność to spory atut Grecji - podsumowuje Alicja.
Zobacz także: Od 2 do nawet 12 tysięcy złotych. Czy wakacje w Grecji są tańsze niż wakacje nad Bałtykiem? [SPRAWDZAMY]>>
Naksos jest największą wyspą archipelagu Cyklad na Morzu Egejskim. Miejsce to słynie m.in. z pięknych górzystych krajobrazów oraz długich piaszczystych plaż.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Tydzień na Naksos wystarczył, by wyspa stała się moim ukochanym miejscem w Grecji. Polecam je zwłaszcza osobom, którym marzy się urlop bez tłumów - opowiada Magda, która spędziła rok temu wakacje na tej wyspie. - Po powrocie do domu najbardziej brakowało mi wylegiwania się na pięknych plażach i spacerów między wąskimi uliczkami tamtejszych miasteczek.
Jak podkreśla nasza rozmówczyni, panujący na Naksos klimat był dla niej zaskoczeniem. - Uderzyła mnie dziewiczość tego miejsca. Moje wcześniejsze greckie doświadczenia to wizyta na Krecie i w Atenach. W obu przypadkach trafiłam na tłumy zwiedzających. Tutaj z kolei było zupełnie inaczej. Zdziwiło mnie to, że tak piękne miejsce nie zostało jeszcze odkryte przez tłumy łaknących pięknych widoków turystów - zdradza Magda.
- Moim zdaniem w trakcie wizyty na wyspie warto poświęcić chociaż jeden dzień na zwiedzanie miasteczka Chora, którego klimat tworzą białe domki i wąskie uliczki. Dla mnie jest to kwintesencja Grecji - podsumowuje Magda.
Kos to niewielka wyspa, która jest częścią archipelagu Sporad Południowych na Morzu Egejskim. Znajdziemy tu klimatyczne porty, gaje oliwne, zielone winnice i malownicze sady. Ze względu na niesamowitą roślinność Kos nazywana jest nawet "egejskim ogrodem". Oprócz walorów przyrodniczych wyspa posiada także ciekawe zabytki. To m.in. starożytne sanatorium Asklepion. Obecnie w miejscu tym znajduje się rozległe stanowisko archeologiczne, które jest dostępne dla zwiedzających.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Warto zaznaczyć, że Kos jest jedną z najbardziej wysuniętych na wschód wysp greckich. - W niektórych jej rejonach bardzo dobrze widoczny jest turecki brzeg - mówi Andrzej, który pięć lat temu spędził w tym miejscu wakacje.
Zobacz także: Kos - mała wyspa słońca >>
Jak podkreśla nasz rozmówca, malownicza wyspa jest przede wszystkim dobrym miejscem na relaks i "naładowanie akumulatorów". - Wyjazd tam polecam osobom, którym nie zależy w trakcie wakacji na zwiedzaniu licznych muzeów, a preferują zwyczajne nicnierobienie na cudownych plażach - podsumowuje Andrzej.
Kefalinia (znana także jako Kefalonia) jest największą spośród wysp jońskich. Mimo to nie cieszy się taką popularnością, jak na przykład pobliskie Korfu czy Zakynthos. Główną przyczyną była niechęć miejscowych do przyjmowania przyjezdnych. Kryzys zmusił ich jednak do otworzenia się na ruch turystyczny.
- Kefalinię odwiedziłam w trakcie dwutygodniowego pobytu na Korfu. Spędziłam tam niestety tylko dwa dni. Żałowałam, że nie mogłam zostać dłużej, bo niesamowicie mnie urzekła - opowiada Martyna, która poznała wyspę w ubiegłym roku.
- Moim zdaniem najciekawszym miejscem na wyspie jest podziemne jezioro w jaskini Melissani. Podejrzewam, że ta atrakcja zrobi wrażenie na każdym zwiedzającym - mówi turystka. - W trakcie podróży po jaskini w łodzi trudno skupić wzrok na jednym konkretnym elemencie. Z jednej strony mamy wapienne nacieki, a z drugiej nietypową turkusową wodę. To jedno z najbardziej niezwykłych miejsc, które wiedziałam w życiu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Polecam też słynną plażę Myrtos, która znajduje się na północnym wybrzeżu wyspy. W którymś z przewodników trafiłam na informację, że jest ona często wymieniana w rankingach najpiękniejszych plaż na świecie. Muszę więc przyznać, że obawiałam się nieco rozczarowania. Okazało się jednak, że miejsce to jak najbardziej zasługuje na takie wyróżnienia - podsumowuje Martyna.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz także: Kreta: Atrakcje - co warto zobaczyć i zwiedzić? >>