W tym roku Europejską Stolicą Kultury jest włoska Matera. W ramach tej unijnej inicjatywy wybrane miasto dzięki dodatkowym funduszom i promocji może rozwijać swoją ofertę kulturalną. W Polsce o akcji było głośno w 2016 roku, gdy prestiżowy tytuł należał do Wrocławia.
Matera to przepiękna miejscowość położona w regionie Basilicata. Historyczna część miasta Sassi składa się budynków wydrążonych w skale. W 1993 roku została ona nawet wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Miejscowość robi zazwyczaj na zwiedzających ogromne wrażenie.
- czytamy na blogu "Italia-by-Natalia".
Warto wspomnieć, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu Matera była skupiskiem slumsów wykutych w skale. Mieszkańcy tego miejsca nie mieli bieżącej wody, prądu ani kanalizacji. Było to jedno z najbiedniejszych miejsc we Włoszech. Dopiero w połowie XX wieku mieszkańców ze starych grot przekwaterowano na obrzeża miejscowości, a zabytkowe miejsca odrestaurowano.
Matera jest więc doskonałą propozycją dla osób, które chciałyby uciec od tłumów turystów obecnych prawie przez cały rok w najpopularniejszych włoskich miastach. Które z mniej znanych miejscowości w Italii warto jeszcze wziąć pod uwagę? Przedstawiamy kilka propozycji.
Dolceaqua to mała miejscowość w regionie Liguria, położona tuż przy granicy z Francją. Mimo że nie jest powszechnie znana, warto wziąć ją pod uwagę, jeśli będziesz przebywać w tej części Włoch.
Miasteczkiem zachwycił się sam Claude Monet, który odkrył je w trakcie wakacji w 1884 roku w pobliskiej miejscowości Bordighera. W trakcie jednej z wycieczek po okolicy słynny malarz trafił do Dolceaqua. Zachwyt niewielką liguryjską miejscowością zainspirował go nawet do stworzenia kilku obrazów.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Dolceaqua może pochwalić się wspaniałą starówką, która wielu zwiedzającym przypomina labirynt.
- dowiadujemy się z artykułu poświęconemu Dolceaqua na blogu "Thatsliguria".
Jednak najbardziej charakterystycznym elementem miasta jest most, który przypomina nieco słynny Stary Most w bośniackim Mostarze. Został on zbudowany w XV wieku, a jego głównym zadaniem było połączenie starej części miasta z nową. Warto wspomnieć, że wyróżniająca się przeprawa została przedstawiona aż na trzech obrazach Claude'a Moneta z 1884 roku.
Przebywając w Ligurii, warto odwiedzić także Camogli - małe, malownicze miasteczko wybudowane na skale. Ta dawna miejscowość rybacka wyróżnia się przede wszystkim kolorowymi kamienicami na brzegu morza.
- dowiadujemy się z artykułu poświęconego Camogli na blogu "Thatsliguria".
Wyświetl ten post na Instagramie.
Nazwa Camogli powstała z połączenia dwóch włoskich słów - case (domy) i mogli (żony). Skąd to nietypowe skojarzenie? Jedna z legend głosi, że w czasie, gdy zamieszkujący miejscowość rybacy wypływali w morze, ich żony tęsknie wyglądały z okien i wypatrywały mężów.
Miejscowość ta, mimo że piękna i ciekawa, nie jest tak znana, jak np. pobliskie Portofino czy Cinque Terre, które są zazwyczaj oblegane przez turystów z całego świata. Jeśli chciałbyś cieszyć się pięknem Ligurii w bardziej kameralnej atmosferze, ucieknij z zatłoczonych miejsc i wybierz się do Camogli.
Zobacz także: Zapytaliśmy turystów o największe podróżnicze zaskoczenia. Wśród nich m.in. 'Manhattan średniowiecza' >>
Alberobello to niewielka miejscowość w regionie Apulia, która słynie z niezwykłych domków, tzw. trulli. Nietypowe budowle, których obecnie w miasteczku znajduje się około 1500, zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wyróżniają je przede wszystkim wykonane z kamieni stożkowe dachy, które kojarzą się ze światem bajek. To właśnie dlatego Alberobello nazywane jest "wioską Smerfów". Co ciekawe, niewielkie budynki, poza ścianami zewnętrznymi, nie mają żadnych podpór.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Najstarsze trulle pochodzą jeszcze z XIII wieku. Przyczyną ich powstania był obowiązujący w Królestwie Neapolu system podatkowy. Jeśli ktoś decydował się na budowę solidnego domu z cementu i kamienia, musiał odprowadzić wysoki podatek. Taka opłata nie obowiązywała z kolei przy budowie tzw. domów tymczasowych, którymi były trulle. Wielu niezamożnych mieszkańców decydowało się więc na ten krok.
Nietypowe budynki są w dużej mierze nadal zamieszkiwane przez ludzi. Jednak, by zachowały jak najbardziej autentyczny wygląd, muszą być remontowane i utrzymywane zgodnie z przepisami, które narzuca UNESCO.
Kolejną niezbyt znaną i wartą odwiedzenia miejscowością w regionie Apulia jest Ostuni, zbudowane na wysokości 218 metrów n.p.m. Ze względu na charakterystyczne białe budynki miasteczko nazywane jest "włoskim Santorini".
- czytamy w artykule poświęconemu Ostuni na blogu "Italia poza szlakiem".
Wyświetl ten post na Instagramie.
Miasto posiada całkowicie białą zabudowę, co pięknie kontrastuje z błękitem morza, a także z turkusowymi okiennicami i zielonymi drzwiami. Co ciekawe, mieszkańcy Ostuni zaczęli bielić budynki już w okresie średniowiecza. Biała barwa miała stanowić ochronę przed wysoką temperaturą, która latem w tej części Włoch może sięgać nawet powyżej 40 stopni Celsjusza.
Zobacz także: Miasteczko we Włoszech zapłaci niemal 40 tysięcy zł za przeprowadzkę. Trzeba jednak spełnić kilka warunków >>
Bracciano to miasteczko w regionie Lacjum, oddalone około 40 kilometrów od Rzymu. To sprawia, że jest ono jedną z najpopularniejszych miejscowości wypoczynkowych mieszkańców stolicy Włoch. Nie jest jednak tak znana wśród turystów z innych krajów. Wprawdzie było o niej dosyć głośno po medialnym ślubie Toma Cruise'a i Katie Holmes w tamtejszym zamku w 2006 roku, jednak turystyczny szał wywołany tym wydarzeniem szybko minął.
- czytamy w artykule poświęconym Bracciano na blogu loveeattravel.com.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Średniowieczny zamek, w którym pobrały się hollywoodzkie gwiazdy, jest najbardziej charakterystyczną budowlą miasteczka. Obecnie znajduje się w nim muzeum rodu Odescalchi.
Jeśli jesteś w Lacjum i chcesz uniknąć zatłoczonych plaż Ostii, warto wziąć tę miejscowość pod uwagę. To dlatego, że Bracciano położone jest nad pięknym jeziorem wulkanicznym Lago di Bracciano. Jest ono malowniczo położone pośród gór Sabatini i często wymienia się je w rankingach najpiękniejszych jezior we Włoszech.
Toskania jest wręcz kopalnią urokliwych miejscowości, do których nie dotarły jeszcze tłumy turystów. Większość zwiedzających wybiera się zwykle do Sieny, Florencji, Pizy czy San Gimignano i pomija mniej znane perełki.
Jedną z nich jest zbudowana na wzgórzu o wysokości 555 metrów n.p.m. Volterra. Znajduje się w niej m.in. najstarszy ratusz w Toskanii, czyli Palazzo dei Priori.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Stare pałace, wieże, brukowane uliczki, a dodatkowo przepiękne widoki na Toskanię. Spacer po miasteczku przeniesie cię w czasy Średniowiecza.
Volterra ma bardzo długą i zawikłaną historię. Tereny te zamieszkiwane są od VIII wieku p.n.e. W tamtym okresie pierwszą osadę założyli tu Etruskowie. Z kolei w III wieku p.n.e. została poddana panowaniu Imperium Rzymskiego, po którego upadku była podporządkowana m.in. Gotom, Bizancjum i Longobardom.
- czytamy w artykule poświęconym temu miasteczku na blogu "Italiapozaszlakiem".
Kolejną nieodkrytą przez tłumy perełką Toskanii jest położone w prowincji Grosseto Pitigliano. Co ciekawe, miasteczko zostało zbudowane na tufie wulkanicznym, czyli zwięzłej i lekkiej skale osadowej. Pitigliano wyróżniają klimatyczne uliczki, wąskie nawet jak na warunki włoskie. W niektórych z nich część zwiedzających nawet się nie mieści!
Wyświetl ten post na Instagramie.
- czytamy w artykule poświęconemu Pitigliano na blogu "Italia-Italia".
Warto wspomnieć, że Pitigliano nazywane jest "małą Jerozolimą". Jedną z genez tego określenia jest położenie miasteczka na wzgórzu o wysokości 313 metrów n.p.m. Poza tym od XVI wieku osiedlali się tu Żydzi. Mimo że obecnie mieszka ich tutaj garstka, w miasteczku znajdziemy liczne ślady ich kultury - to m.in. słynna synagoga z XVI wieku i cmentarz żydowski.
Opisane miasteczka to oczywiście niewielka część włoskich perełek. Bo w każdym regionie tego kraju trafisz na piękne i mało znane miejscowości, do których nie dotarły jeszcze tłumy turystów. Jeśli zniechęcają cię zatłoczone ulice Wenecji, Florencji czy Neapolu, w trakcie planowania wyjazdu do Włoch zastanów się nad wymienionymi przez nas miejscowościami.