Nie musisz jechać w góry, żeby pojeździć na nartach. Stoki działają także w miastach [LISTA MIEJSC]

Nie masz czasu na wyjazd w góry, a chciałbyś pojeździć na nartach? Nic prostszego. W wielu miastach lub ich bliskiej okolicy działają stoki narciarskie. Wybraliśmy dla was 10 miejsc, w których możecie szusować do woli.
Stok na Górce Szczęśliwickiej Stok na Górce Szczęśliwickiej Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl

Górka Szczęśliwicka, Warszawa (woj. mazowieckie)

W Warszawie na nartach czy snowboardzie możecie pojeździć na Górce Szczęśliwickiej, która znajduje się na Ochocie. Stok ma ponad dziewięć tysięcy metrów kwadratowych, a długość zjazdu to 227 metrów. Z samego szczytu rozciąga się panorama miasta.

Ze stoku na Górce Szczęśliwickiej można korzystać zarówno samodzielnie, jak i zapisać się na kurs z instruktorem (indywidualny lub grupowy). Czynny jest codziennie - od poniedziałku do piątku w godzinach 11.00-21.00, a w weekendy od 10.00 do 20.00. W czasie ferii zimowych w województwie mazowieckim stok będzie otwarty dłużej - od 10.00 do 21.00.

Ceny zjazdów różnią się w zależności od dnia tygodnia oraz wybranego karnetu - czasowego lub punktowego. Przykładowo w dni powszednie bilet normalny na godzinę kosztuje 19 zł, a ulgowy 13 zł. W weekendy ceny wzrastają do 25 i 18 zł. Z kolei ceny karnetów punktowych różnią się w zależności od liczby punktów na karcie magnetycznej. Za 10 punktów trzeba zapłacić 22 zł. Wyciąg talerzykowy pobiera z biletu/karnetu jeden punkt, zaś kolej krzesełkowa dwa punkty. Szczegółowy cennik znajdziecie na stronie ośrodka

Nie trzeba też mieć swoich nart czy deski snowboardowej. Na miejscu działa wypożyczalnia, której pracownicy pomogą w dobraniu odpowiedniego sprzętu. Koszt jego wypożyczenia to 25 zł od osoby. 

W czasie ferii zimowych na Górce Szczęśliwickiej organizowane są też zajęcia dla dzieci. Do wyboru są kursy pięcio- lub siedmiodniowe. Codzienne zajęcia trwają dwie godziny. Ceny i terminy znajdziecie na stronie ośrodka.

Stok na terenie ośrodka Malta Ski w Poznaniu Stok na terenie ośrodka Malta Ski w Poznaniu Fot. Andrzej Monczak / Agencja Wyborcza.pl

Malta Ski, Poznań (woj. wielkopolskie)

Malta Ski to bardzo popularny, całoroczny ośrodek rekreacyjny. Zimą możecie pojeździć tam na nartach na dwóch stokach - głównym i małym. Główny ma 150 metrów długości i 18 stopni średniego nachylenia. Działają na nim dwa wyciągi - krzesełkowy i talerzykowy.

Mały stok jest krótszy (ma 30 metrów długości) i mniej stromy - liczy 14 stopni średniego nachylenia. Na górę można wjechać wyciągiem talerzykowym.

Na Maltę możecie się wybrać, nawet jeśli nie potraficie jeździć na nartach czy snowboardzie. Organizowane są tam lekcje z instruktorami i w zależności od tego, czy wolicie uczyć się indywidualnie, czy w grupie. Uczestnicy kursu nie muszą też martwić się o sprzęt - każdej takiej osobie wypożyczany jest za darmo. W lekcjach indywidualnych mogą brać udział dzieci od czwartego roku życia, w zajęciach grupowych - od szóstego.

Bilety normalne na stok kosztują od 19 do 70 zł, ulgowe od 15 do 60 zł. Za lekcje z instruktorem trzeba zapłacić 90 lub 120 zł, a za kursy grupowe od 250 zł do 450 zł. Szczegółowy cennik znajdziecie na stronie Malta Ski

Stok narciarski otwarty jest w dni powszednie od 9.00 do 21.00, a w weekendy od 11.00 do 21.00.

Zobacz też: Ferie zimowe 2019: Warsztaty, zajęcia teatralne, pokazy filmowe. Przeglądamy darmowe i najtańsze atrakcje w polskich miastach

Stok narciarski w Chrzanowie na Lubelszczyźnie Stok narciarski w Chrzanowie na Lubelszczyźnie Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl

Narciarski Raj u Rzetelskiego, Chrzanów (woj. lubelskie)

Stok narciarski w Chrzanowie jest największym na Lubelszczyźnie. Obecnie na terenie ośrodka narciarze mogą korzystać z jednej kolejki krzesełkowej oraz czterech wyciągów orczykowych i wyciągu przeznaczonego dla najmłodszych miłośników nart.

Ośrodek jest naprawdę spory, bo do dyspozycji jeżdżących jest aż 11 oświetlonych tras. Narciarze mogą więc w pełni oddawać się zimowej rozrywce, a po wysiłku na stoku zebrać siły w drewnianej karczmie w góralskim stylu, która stoi na terenie Narciarskiego Raju. 

Aby skorzystać z wyciągów, trzeba wykupić karnet punktowy lub czasowy. Za jeden wjazd kolejką krzesełkową zapłacicie w dni powszednie cztery złote, za wjazd orczykiem trzy złote, orczyk dla początkujących kosztuje 2,50 zł, a wjazd na tzw. oślą łączkę 1,50 zł. W weekendy i święta ceny odrobinę wzrastają i jest to odpowiednio: pięć, cztery, trzy i dwa zł.

Karnety czasowe dostępne są natomiast w wersji zwykłej i ulgowej. W dni powszednie kosztują 20 i 25 zł za godzinę oraz 50 i 55 zł za trzy godziny, a w weekendy 25 i 30 zł za godzinę oraz 60 i 65 zł za trzy.

To też może cię zainteresować: Do Zakopanego wróciła jedna z najpopularniejszych atrakcji. Największy śnieżny labirynt na świecie już otwarty

Stok Piękna Góra, Gołdap (woj. warmińsko-mazurskie)

Na Mazury warto się wybierać nie tylko na ryby czy popływać. Zimą w Gołdapi działa bowiem popularny stok narciarski "Piękna Góra", na którym narciarze mają do dyspozycji dwa wyciągi orczykowe i kolejkę krzesełkową. Z myślą o osobach początkujących została wydzielona przestrzeń, na której mogą bezpiecznie uczyć się jazdy na nartach, specjalna trasa zjazdowa została przygotowana również dla dzieci. 

Na miejscu działa również snowpark dla snowboardzistów. Jest także możliwość umówienia się na lekcje z instruktorem. Jeżeli nie posiadacie własnego sprzętu, możecie skorzystać z wypożyczalni.

Ceny wjazdów różnią się w zależności od rodzaju wyciągu, z którego chcecie skorzystać, a także dnia. W dni powszednie za kolej krzesełkową płaci się 3,50 zł (35 punktów), za wyciąg orczykowy przy trasie o długości 350 metrów 1,70 zł (17 punktów), za orczyk przy trasie 650 metrów trzy zł (30 punktów), zaś za wyciąg przy trasie o długości 200 metrów 1,50 zł (15 punktów).

W weekendy (piątek od godz. 16.00-niedziela do godz. 22.00) i święta ceny wahają się zaś od dwóch do czterech zł (czyli 20-40 punktów). Wypożyczenie sprzętu na godzinę to koszt 15 zł.

Stacja narciarska Szwajcaria Bałtowska Stacja narciarska Szwajcaria Bałtowska Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl

Szwajcaria Bałtowska, Bałtów (woj. świętokrzyskie)

Szwajcaria Bałtowska to część znanego Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego w województwie świętokrzyskim. Powstały tam cztery trasy narciarskie o łącznej długości 2500 metrów. Na stok narciarze mogą dostać się kolejką krzesełkową lub wyciągami orczykowymi.

Na miejscu działa również szkółka narciarska, która wyposażona jest w dwa wyciągi. Można zapisywać się zarówno na zajęcia grupowe, jak i lekcje indywidualne. Z treningów pod okiem instruktorów może skorzystać każdy, a więc zarówno osoby początkujące, jak i te, które już potrafią jeździć, ale chcą podszlifować nieco swoje umiejętności.

Częścią Szwajcarii Bałtowskiej jest również snowpark. Na pewno odnajdą się tu dzieci, ponieważ wśród rozrywek całego kompleksu znalazły się też Wioska Świętego Mikołaja, lodowisko, pontony śnieżne oraz górka saneczkowa.

Pojedyncze zjazdy kosztują cztery zł (wyciąg orczykowy) i 4,50 zł (kolej krzesełkowa). Pojedynczy zjazd na tzw. oślej łączce kosztuje dwa zł. Można kupić również karnety czasowe na dwie, trzy lub sześć godzin. Ich ceny to odpowiednio 55, 65 i 85 zł. 

Aktualne godziny otwarcia stacji narciarskiej najlepiej sprawdzać na stronie internetowej. Podawane są tam informacje o najbliższych dniach. 

Zobacz też: "Śnieg będziemy mieć do sierpnia". Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów zasypane aż po dach

Stacja narciarska w Kazimierzu Dolnym (woj. lubelskie)

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Milo Master (@milo.master) Sty 17, 2018 o 5:03 PST

W Kazimierzu Dolnym przygotowanych zostało siedem tras, w tym również trasy snowboardowa i saneczkowa. Najdłuższa ma 590 metrów. Można korzystać z dwóch rodzajów wyciągu - talerzykowego i taśmowego. 

Stacja prowadzi również swoją szkółkę narciarską. Uczyć mogą się osoby początkujące, ci, którzy chcą poprawić zdobyte już umiejętności, a także osoby, które zainteresowane są treningami sportowymi. Lekcje trwają 50 minut. Jedna osoba zapłaci 70 zł, dwie osoby 120 zł, trzy - 140 zł, cztery - 150 zł, pięć - 160 zł. Jeżeli zbierze się grupa większa niż pięć osób, każda płaci 30 zł. 

W przypadku indywidualnych zjazdów, do wyboru są karnety czasowe lub punktowe. Czasowe od poniedziałku do piątku na dwie godziny kosztują 40 zł, a na trzy - 50 zł. W weekendy ceny to odpowiednio 50 i 60 zł. Natomiast ceny karnetów punktowych uzależnione są nie tylko od dnia, lecz także od wybranej trasy. Jeden wjazd kosztuje od dwóch do 3,50 zł (od 20 do 35 punktów).

Dostępna jest również wypożyczalnia sprzętu. Wypożyczenie zarówno kompletu narciarskiego, jak i snowboardowego na godzinę kosztuje 20 zł. Można też oczywiście wypożyczać osobno narty, deskę, kaski, buty czy kije.

Gubałówka w Szczecinie Gubałówka w Szczecinie Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl

Gubałówka, Szczecin (woj. zachodniopomorskie)

Wiedzieliście, że Gubałówka jest nie tylko w polskich górach? Na stoku narciarskim o takiej samej nazwie możecie pojeździć również w Szczecinie.

Na szczecińskiej Gubałówce dostępne są dwie trasy o różnym stopniu trudności. Trasa trudniejsza ma 280 metrów, łatwiejsza - 360. Stok i wyciąg otwarte są codziennie od 9.00 do 22.00. Osoby, które dopiero zaczynają przygodę z nartami lub chcą nauczyć się czegoś nowego, mogą umawiać się na lekcje z instruktorami. Numery telefonów do trenerów dostępne są na stronie Gubałówki.

Aby móc skorzystać z wyciągu, trzeba wykupić karnet lub bilet wstępu. Karnety kosztują od 30 do 340 zł (w zależności od dnia oraz liczby wjazdów), bilety natomiast od 12 do 20 zł. Ich ceny również uzależnione są od dnia tygodnia, a także czasu spędzonego na stoku (jedna lub dwie godziny).

Na miejscu działa też wypożyczalnia z punktem serwisowym. Wypożyczenie kompletu narciarskiego na godzinę kosztuje 25 zł. Jedną z atrakcji szczecińskiej Gubałówki jest również zadaszone i oświetlone lodowisko o powierzchni 800 metrów kwadratowych. Czynne jest codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 14.00-22.00, a w dni wolne i ferie zimowe od 9.00 do 22.00. Dla najmłodszych dostępne są pingwinki, które pomagają w nauce jazdy na łyżwach (koszt ich wynajęcia to 10 zł). Przy lodowisku również działa wypożyczalnia sprzętu.

Wejście na lodowisko na godzinę kosztuje 11 zł od poniedziałku do piątku i 14 zł w weekendy i dni świąteczne. Ceny karnetu, który obejmuje 10 wejść, to odpowiednio 90 i 120 zł.

Narciarze na Górze Kamieńsk niedaleko Bełchatowa Narciarze na Górze Kamieńsk niedaleko Bełchatowa Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl

Góra Kamieńsk koło Bełchatowa (woj. łódzkie)

Góra Kamieńsk to popularny stok w okolicach Bełchatowa (około 20 kilometrów od miasta). Narciarze mają do dyspozycji trzy trasy, z czego główna liczy 760 metrów długości i od 30 do 150 metrów szerokości. Na szczyt można wjechać koleją krzesełkową, wyciągiem talerzykowym o długości 700 metrów lub krótszym, 160-metrowym, przeznaczonym dla początkujących. 

Na razie nie wiadomo jednak, kiedy ruszy tegoroczny sezon na Górze Kamieńsk. Według informacji z oficjalnej strony ośrodka, stok wciąż jest naśnieżany, a warunki pogodowe nie ułatwiają pracy. Warto więc na bieżąco śledzić stronę ośrodka, aby wiedzieć, kiedy stok będzie gotowy. Gdy już się to stanie, ma być czynny od 9.00 do 21.00.

Znane są także tegoroczne ceny za przejazdy jednorazowe i karnety. Bilet jednorazowego wstępu dla jednej osoby na kolej krzesełkową ma kosztować osiem złotych, na duży wyciąg talerzykowy pięć złotych, zaś na mały - trzy złote. Karnety dostępne są w kilku opcjach do wyboru: poranny, popołudniowy i nocny, poranny + popołudniowy, popołudniowy + nocny oraz całodzienny. Ceny wahają się od 40,50 zł do 80 zł.

Na miejscu działa wypożyczalnia ze sprzętem narciarskim i snowboardowym oraz serwis. 

Stok Kartasiówka w Rusi koło Olsztyna Stok Kartasiówka w Rusi koło Olsztyna Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Wyborcza.pl

Kartasiówka, Ruś koło Olsztyna (woj. warmińsko-mazurskie)

Na narty na Mazury? Jak najbardziej! W niedużej miejscowości Ruś, która leży około 15 kilometrów od Olsztyna, działa stacja narciarska Kartasiówka.

Narciarze mogą szusować na trzech trasach o długości 280 metrów. Jeden wjazd kosztuje w dni powszednie dwa złote (20 punktów), a karta dwugodzinna 35 zł. W weekendy za wjazd zapłacicie 2,50 zł (25 punktów), a za dwugodzinną kartę 45 zł.

Na miejscu działa też szkoła jazdy. Lekcje kosztują 70 (dla jednej osoby), 100 (dla dwóch osób) i 120 zł (dla trzech osób). 

Osoby, które nie mają własnego sprzętu, mogą wypożyczyć go na stoku. Za komplet narciarski zapłacicie 15 zł za godzinę. Tyle samo kosztuje wypożyczenie sprzętu snowboardowego.

Może zainteresuje cię też: Wykuta w lodzie świątynia została otwarta w Tatrach. Powstała z aż 225 ton lodu. Atrakcja jest całkowicie bezpłatna

Stacja narciarska Jacnia koło Zamościa (woj. lubelskie)

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Kreatywne Życie (@kreatywnezycie) Sty 27, 2018 o 2:36 PST

Wieś Jacnia leży w odległości około 22 kilometrów od Zamościa. Tamtejszy stok jest czynny już od grudnia. Można z niego korzystać od poniedziałku do soboty od 9.00 do 21.00, a w niedziele do 20.00. 

Oferta stacji obejmuje nie tylko narty i snowboard, lecz także pontony śnieżne (tzw. snowtubing), dla których przygotowany został osobny wyciąg. To popularna rozrywka w wielu ośrodkach narciarskich. Polega na zjeździe po wytyczonym, zaśnieżonym torze na nadmuchiwanym pontonie (nazywanym też dętką).

W Jacni możecie stawiać też swoje pierwsze kroki na nartach lub snowboardzie bądź szlifować zdobyte już umiejętności pod okiem instruktora. Prowadzone są też szkolenia carvingowe oraz nauka jazdy sportowej po bramkach slalomowych. 

W tym sezonie można korzystać z karnetów czasowych i punktowych. Ceny karnetów czasowych wahają się od 30 do 60 zł, a punktowych od 20 do 70 zł. Szczegółowy cennik znajdziecie tutaj. 

Więcej o: