W 2019 roku Nowy Rok wypada we wtorek. Jeśli wzięliście urlop 31 grudnia, będziecie mogli cieszyć się w sumie czterema dniami wolnymi. W tym czasie warto wybrać się w krótką podróż po Polsce lub za granicę.
W Toruniu to, co ziemskie miesza się z tym, co niebiańskie - pierniki i gwiazdy dostaniecie na jednym talerzu. Toruńskie Stare i Nowe Miasto to wyjątkowe miejsca. Więcej gotyckich budynków znajdziemy tylko w Krakowie. Średniowieczny zespół miejski w Toruniu, razem z pozostałościami średniowiecznych murów i ruinami krzyżackiego zamku, znalazł się na liście dziedzictwa ludzkości UNESCO. Na toruńskiej starówce zobaczymy kilkusetletnie kamienice, kościoły i ratusz, z którego (wieży) można oglądać piękną panoramę.
Jednym z najbardziej charakterystycznych punktów na mapie starówki jest Krzywa Wieża - odchylona od pionu w najwyższym miejscu o 1,46 m. Pod wieżą można przeprowadzić rachunek sumienia - kto opierając się o nią plecami i wyciągając przed siebie ręce, nie zachowa równowagi, ten podobno sporo nagrzeszył.
fot. Flickr.com/kishjar? (CC BY 2.0)
Po zwiedzaniu starówki Torunia warto też ruszyć nieco dalej. Na skraju starego miasta można podziwiać Fontannę Cosmopolis. Fontanna ma 113 dysz rozmieszczonych na planie naśladującym orbity planet Układu Słonecznego.
W Toruniu mieszkał i pracował Mikołaj Kopernik. Dziś można zwiedzać dom sławnego astronoma, kościół, w którym został ochrzczony i sfotografować się pod jego pomnikiem (te atrakcje można znaleźć na toruńskiej starówce). Jednak głównym magnesem przyciągającym tłumy zwiedzających jest Planetarium.
Torunia nie można opuścić bez pierników, które były typowymi słodyczami dla hanzeatyckich miast. Można je kupić w jednej z licznych toruńskich piernikarni - ale także zrobić samemu. Tę drugą możliwość oferuje Żywe Muzeum Piernika, w którym dorośli i dzieci mogą samodzielnie przygotować swoje własne pierniki.
Toruń/ Fot. Shutterstock
Malta - trzy tysiące godzin słońca w roku, świetne warunki do nurkowania i turystyka filmowa dla wszystkich, którzy marzą o wypoczynku w iście hollywoodzkim klimacie.
Położona między europejską Sycylią a afrykańską Tunezją Malta to największa z wysp Archipelagu Maltańskiego. Dużo słońca, łagodne wiatry, przejrzyste morze, gościnni mieszkańcy, ciekawe zabytki, bogata oferta sportów wodnych oraz luksusowe ośrodki wypoczynkowe to to, co Malta zawsze ma do zaoferowania turystom.
Fot. Shutterstock
Wybrzeża Malty charakteryzują się kamienistymi, bardzo malowniczymi zatokami, odłamkami skał i kamiennych grot oblewanych ciepłymi i czystymi wodami morza. Woda wyrzeźbiła tam prawdziwe cuda. Plaże najczęściej są skaliste, ze stromymi zejściami do morza, ale dzięki temu gwarantują prywatność i wspaniałe widoki.
Malta uważana jest za najlepsze miejsce do nurkowania w całym basenie Morza Śródziemnego. Wybierana jest zarówno przez początkujących, jak i wymagających nurków. Temperatura wody i jej przejrzystość zapewniają doskonałą widoczność nawet do głębokości 30 m, a poszukiwacze niecodziennych wrażeń mogą nurkować także nocą. Stosunkowo niskie ceny, wiele podwodnych tras o różnym stopniu trudności i głębokości, możliwość nurkowania z brzegu lub z łodzi przyciągają na Maltę wielu wielbicieli tej przygody. Podwodny świat Malty pełen jest niecodziennej flory i fauny.
Oprócz podwodnego życia wody oblewające Maltę kryją świadectwa tragicznych wydarzeń wojennych, katastrof lotniczych i morskich, i reliktów historii, m.in. jeden z najbardziej znanych podwodnych pomników przedstawiających Chrystusa, znany jako Kristu tal-Bahhara. W jego pobliżu znajduje się kolejna atrakcja dla miłośników nurkowania - wrak MV Imperial Eagle.
Fot. Shutterstock
Nasłonecznienie Malty jest identyczne jak w Hollywood, jednak to nie jedyne, co łączy Maltę z gwiazdami światowego kina. Wyspa przyciąga reżyserów i producentów największych filmowych produkcji. Kręcono tu wiele filmów, m.in. "Troję", "Gladiatora", "Popeye'a", "Wyspę Piratów", "Starcie Tytanów" czy "Hrabiego Monte Cristo". Warto wybrać się na wycieczkę śladami hollywoodzkich produkcji.
Malta to wyspa tętniąca życiem 24 godziny na dobę. Po całym dniu opalania i zwiedzania, warto wybrać się na jedną z imprez, których na Malcie nie brakuje.
Kolejny długi weekend w 2019 roku czeka nas pod koniec kwietnia. Wtedy właśnie wypada Wielkanoc. Nie trzeba przy tym specjalnie brać urlopu, żeby móc podróżować podczas trzech dni wolnego.
A gdyby tak czas Świąt Wielkanocnych spędzić na łonie natury, z dala od miejskiego zgiełku i hałasu? Idealnym miejscem na to może być Lanckorona - małopolska i niezwykle urokliwa oaza spokoju. O tutejszej niepowtarzalnej atmosferze decyduje unikatowa drewniana architektura miejska wpisana w malowniczy krajobraz.
Lanckorona leży na zboczu Góry Lanckorońskiej (545 m n.p.m., zwanej także Górą Zamkową), dlatego też z Rynku roztaczają się niesamowite widoki na doliny, a nawet odległe miejscowości. Przy dobrej widoczności można dojrzeć Kalwarię z klasztorem, Kraków czy Babią Górę w Beskidzie Żywieckim.
Serce Lanckorony to obszerny pochyły Rynek, wokół którego wznoszą się zabytkowe XIX-wieczne drewniane domy. Na rogu Rynku i ulicy Piłsudskiego (droga wylotowa w kierunku Krakowa) w jednej z niewielu chat, które ocalały po pożarze z 1868 r., mieści się Izba Muzealna im. Antoniego Krajewskiego. Muzeum, założone w 1967 r., prezentuje eksponaty związane z codziennym życiem mieszkańców, pochodzące głównie z początku XX w., oraz przedmioty odkryte w ruinach zamku. Warto zobaczyć makietę Rynku sprzed tragicznego pożaru i porównać dawną zabudowę placu z obecną.
Lanckorona / Fot. Jakubhal/CC/Wikimedia
Kościół parafialny Św. Jana Chrzciciela z XIV wieku, który znajdziemy przy Rynku, stanowi kolejny wart odwiedzenia zabytek. Świątynia pamięta jeszcze czasy Kazimierza Wielkiego - zbudowano ją przed 1359 r. Później była jeszcze wielokrotnie przebudowywana.
Na szczycie Góry Lanckorońskiej zachowały się ruiny zamku z XIV wieku, powstałego za sprawą Kazimierza Wielkiego. W jego pobliżu znajdują się dwa punkty widokowe.
Fot. Jakubhal/CC/Wikimedia
Tym, którzy chcieliby spędzić Wielkanoc za granicą, proponujemy stolicę Słowacji - Bratysławę. Miasto ma dwa oblicza: zabytkowe z bogatą architekturą wiedeńskiego baroku, i współczesne, z zabudową typową dla wielkich miast Europy Środkowej.
W panoramie miasta dominuje czworokątny Bratislavský hrad (zamek) z czterema strzelistymi wieżyczkami w narożach, określany jako "stół odwrócony do góry nogami". Jest częścią zabudowy wyrastającego na 85 m n.p.m. wzgórza zamkowego, na którym stawiali twierdze Celtowie, Rzymianie i Wielkomorawianie. Na zamku znajdują się dwie kolekcje muzealne, skarbiec, winiarnia oraz punkt widokowy na szczycie Wieży Koronacyjnej - większej i grubszej od trzech pozostałych. U stóp budowli wznoszą się dawne fortyfikacje z Bramą Zygmuntowską i basztą Luginsland.
fot. Shutterstock
Rynek Główny jest kwintesencją miasta: barokowo-secesyjny, z niewielką domieszką gotyku i klasycyzmu, kameralny, zieleniący się od liści niewysokich drzew, z nieodłącznymi stolikami, parasolkami, fontanną i brązowym posągiem jegomościa, który, ukryty za napoleońskim pierogiem, podsłuchuje rozmowy zakochanych.
Na placu - historycznym centrum miasta - wznoszą się dwie skrajnie różne budowle: Stary Ratusz po wschodniej stronie i okazały, niedawno odnowiony secesyjny pałac po stronie zachodniej. Najbardziej niezwykła budowla na placu to Stary Ratusz (Stará lub Mestská radnica) - malowniczy zlepek kilku stylów architektonicznych.
Słowacja, Bratysława/Shutterstock
W 2019 roku wystarczy wziąć trzy dni wolnego na przełomie kwietnia i maja, żeby zyskać naprawdę długą, bo aż dziewięciodniową przerwę od pracy. Urlop należy wziąć 29 i 30 kwietnia oraz 2 maja. Ewentualnie można wziąć tylko jeden dzień wolnego, czyli 2 maja, a i tak ma się do dyspozycji pięciodniowy "weekend".
Dziewięć dni wolnego można wykorzystać na zwiedzanie Mazur, czyli polskiego cudu natury. To region godny odwiedzenia o każdej porze roku. Nie przesadzimy, jeśli powiemy, że pod względem turystycznym jest jednym z najciekawszych. Możecie tam żeglować po wspaniałych jeziorach, przemierzać je kajakami, spacerować po przepięknych lasach, wybrać się na wycieczkę rowerową malowniczymi trasami lub zrelaksować się podczas jazdy konnej. To wymarzone miejsce na urlop. Na tych, którzy poszukują wytchnienia, czekają ustronne plaże i małe miejscowości.
Bajeczne agroturystyki? Znajdziecie je na Warmii i Mazurach. Wybraliśmy siedem klimatycznych miejsc
To także region ciekawy pod kątem historycznym. W odległości około ośmiu kilometrów od Kętrzyna położonego we wschodniej części Mazur znajduje się słynny Wilczy Szaniec, czyli kwatera główna Adolfa Hitlera z czasów II wojny światowej.
Warto również poświęcić czas na zwiedzenie Twierdzy Boyen w mazurskiej stolicy, czyli w Giżycku. Przyciąga uwagę swoją formą - ma kształt gwiazdy - i jest jednym z najważniejszych zabytków w tym rejonie.
Fot. Biuro prasowe 7 cudów Mazur
Ale Mazury mogą poszczycić się wieloma innymi miejscowościami, których klimat doceniają turyści. Do tradycyjnych mazurskich chałup położonych nad jeziorem Mamry zaprasza Węgorzewo. Wypoczynek z dala od zgiełku gwarantuje Reszel, miejsce, gdzie w 1811 r. zapłonął ostatni stos, na którym spalono czarownicę, i Ruciane-Nida, położone w sercu Puszczy Piskiej. W Mrągowie odnajdą się wielbiciele starych klimatów. Rosjanie, którzy zdobyli Mrągowo w 1945 roku, spalili je "zaledwie" w 20 procentach, dlatego w miejscowości wciąż można zobaczyć klimatyczne miejsca, historią sięgające nawet średniowiecza. Na miłośników wodnych sportów czekają Mikołajki - w razie niepogody można tu skorzystać z uroków dużego parku wodnego.
Mazury to raj dla żeglarzy i kajakarzy. Gigantyczne Śniardwy przypominające śródlądowe morze, kanały i śluzy przyciągają żeglarzy. Niezwykle popularny jest spływ kajakowy Krutynią, idealny nawet dla początkujących kajakarzy. Prowadzi przez prawie 100 km, przez kilkanaście jezior. Wielu turystów spotkamy też na szlaku rzeki Sapiny, prowadzącego od jeziora Kruklin do Węgorzewa. Ci najbardziej zaawansowani skierują kajaki na spływ rzeką Marózką, pokonując po drodze głębokie jary i powalone drzewa.
7 cudów Mazur. Odkryj atrakcje miast na szlaku Wielkich Jezior
Fot. Biuro prasowe 7 cudów Mazur
Bangkok to jedna z najbardziej znanych azjatyckich megametropolii. Miasto, którego wprost nie wypada ominąć podczas podróży po tym kraju. Dlaczego? Ponieważ jest nie tylko wielkim tyglem kulturowym, lecz także jednym z najbardziej rozrywkowych miast po tej stronie globu.
Zwiedzanie Bangkoku warto zacząć od sacrum, czyli jednej z 400 świątyń. Na przykład tej najważniejszej i najbardziej znanej: mieszczącej się w kompleksie pałacowym Świątyni Szmaragdowego Buddy (Wat Phra Kaew) uchodzącej za najistotniejsze buddyjskie miejsce kultu w całej Tajlandii. Równie ciekawa i imponująca jest, znajdująca się nieopodal, Świątynia Świtu (Wat Arun), którą najprzyjemniej podziwiać z łódki podczas widowiskowego rejsu po rzece Menam.
fot. j.wootthisak / shutterstock.com
Z wodą ściśle związana jest także inna atrakcja, a mianowicie jedyne w swoim rodzaju wodne targi w dzielnicy Thonburi. Kolejnym obowiązkowym punktem na mapie Bangkoku jest Chinatown. Mamy tu okazję zanurzyć się w świat kolorowych straganów z ulicznym jedzeniem, pamiątkami i całą masą podróbek znanych marek.
Bangkok to także gwarancja niezapomnianych imprez, zazwyczaj trwających do bladego świtu. Dotyczy to zarówno tanich, rozsianych po całym mieście, klubów, jak i jednego z najlepszych sky barów na świecie, znajdującego się na 63. piętrze ekskluzywnego hotelu Lebua.
Będąc w Tajlandii i mając do wykorzystania dziewięć dni wolnego, warto również pozwiedzać inne atrakcje. Zestawienie najciekawszych znajdziecie TUTAJ.
fot. Matej Kastelic / shutterstock.com
Już w czerwcu czeka nas kolejny długi weekend. W 2019 roku Boże Ciało wypada 20 czerwca. Jeśli weźmiecie wolne w piątek 21 czerwca, będziecie mieli w sumie cztery dni wolnego, które możecie przeznaczyć na krótki wyjazd.
Czerwcowy długi weekend można wykorzystać na zwiedzanie dwóch bardzo popularnych, sąsiadujących ze sobą uzdrowisk. Chodzi o Duszniki Zdrój oraz Kudowę Zdrój. Położone są w województwie dolnośląskim, w powiecie kłodzkim.
Duszniki-Zdrój to urokliwa miejscowość uzdrowiskowa z bogatą historią i tradycją - jej początki sięgają czasów średniowiecza. Do dziś zachował się zabytkowy rynek z kamienicami z różnych epok, kościół św. Piotra i Pawła (z rzadko spotykaną amboną w kształcie wieloryba), klasztor Franciszkanów i dworek Fryderyka Chopina. W okolicy znajdziecie także szlaki rowerowe i piesze, trasy do nordic walking oraz dobrze rozbudowaną bazę noclegową.
W tym rejonie znajdują się również niezwykłe Góry Stołowe, wypiętrzone przed 30 milionami lat. To jedne z nielicznych gór płytowych w Europie. Wycieczka do Szczelińca jest wręcz obowiązkowa.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych/flickr.com/CC BY-ND 2.0
Kudowa-Zdrój, uzdrowisko podgórskie oparte o Góry Stołowe i Wzgórza Lewińskie, ma specyficzny klimat. Tutejsze powietrze dobrze wpływa na krążenie krwi, oddychanie i trawienie, sprawność układu nerwowego i mięśni. W miasteczku nie brakuje starych obiektów uzdrowiskowych w Parku Zdrojowym u podnóża Góry Parkowej. Stoi tu zabytkowy budynek Sanatorium "Zameczek", a naprzeciwko śliczny budynek pijalni wód.
Przez Kudowę przebiega także Kudowski Szlak Atrakcji Pogranicza, który przechodzi między innymi przez Góry Stołowe i Orlickie pełne urokliwych zakątków, skalnych labiryntów i torfowisk, a także innych miejscowości uzdrowiskowych. W regionie znajdziecie mnóstwo tras rowerowych, pieszych i konnych, są też trasy wspinaczkowe, spływy kajakowe i parki linowe.
Pomysły na weekend w Sudetach. Kotlina Kłodzka, Góry Sowie i Kudowa Zdrój
e1ther/flickr.com/CC BY-SA 2.0
Czerwcowy długi weekend warto wykorzystać na szybki wypad do Berlina. To miasto, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Ze względu na odległość jest atrakcyjnym celem podróżniczym dla turystów z Polski. Możemy wybrać się tam tylko na kilka dni i całkiem sporo w tym czasie zwiedzić.
Słynny Mur Berliński to element miasta, którego nie można pominąć w trakcie planowania wycieczki. Turystom poleca się przede wszystkim spacer East Side Gallery. To kilometrowy odcinek wzdłuż muru, który zdobią obrazy autorstwa różnych współczesnych artystów.
Berlin - Muzeum Pergamońskie / shutterstock
Odsłonięty w 2005 roku Pomnik Ofiar Holocaustu to obecnie jedno z najważniejszych miejsc w stolicy Niemiec. Ta kompozycja robi niesamowite wrażenie. Składa się z blisko trzech tysięcy betonowych bloków, tworzących skomplikowaną siatkę, która ma upamiętniać ofiary nazizmu z okresu II Wojny światowej.
Inne atrakcje, które warto zobaczyć w stolicy Niemiec to:
Fot. Markus Schreiber AP
15 sierpnia obchodzimy Święto Wojska Polskiego oraz Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. W 2019 roku wypada ono akurat w czwartek, więc wystarczy wziąć urlop w piątek, 16 sierpnia, żeby wypoczywać przez cztery dni.
Śmiało można powiedzieć, że Bory Tucholskie już same w sobie stanowią wielką atrakcję. Ich wyjątkowość została potwierdzona utworzeniem obszaru Natura 2000 i rezerwatu Biosfery UNESCO. To rejon z niezwykle zdrowym powietrzem, gdzie bytuje wiele unikatowych, chronionych (w tym najbardziej zagrożonych) i rzadkich gatunków roślin, zwierząt oraz grzybów.
Bory Tucholskie są jednym z największych kompleksów leśnych w Polsce. Na ich terenie znajdują się rezerwaty przyrody, w tym słynny rezerwat cisów staropolskich im. Leona Wyczółkowskiego w Wierzchlesie.
Na terenie Borów Tucholskich zachowały się również fragmenty pierwotnej puszczy, stanowiska reliktowych roślin, rzadkich już w Polsce gatunków ptaków i zwierząt np. orła bielika, czapli siwej, żurawia, wydry.
Bory Tucholskie / PIOTR WOJCIK / AGENCJA GAZETA
Atrakcje, które warto zobaczyć, będąc w Borach Tucholskich, to:
Fot. Magdalena Stopa
Cztery wolne dni w sierpniu zachęcamy spędzić nie w ciepłych krajach, ale na północy, w Szwecji. Warto odwiedzić Sztokholm, nazywany bardzo często "Wenecją północy". W sierpniu temperatury oscylują tam w okolicach dwudziestu kilku stopni Celsjusza. Zatem będzie to idealne miejsce na city break dla wszystkich tych, którzy nie lubią upałów.
Sztokholm to miasto tysiąca wysp. Miejscem, w którym najlepiej można się o tym przekonać, jest platforma widokowa na szczycie 155-metrowej wieży telewizyjnej Kaknastornet. W dole roztacza się piękna panorama Sztokholmu z błękitnymi wodami, błyszczącymi bryłami nowoczesnych biurowców i czerwonymi dachami starówki.
Jednym z ważniejszych punktów Sztokholmu jest dominujący w miejskim pejzażu Stadhuset, czyli ratusz. Wieża ratuszowa mierzy 105 m wysokości, a na jej szczycie lśnią złotem Tre Kronor, trzy złote korony będące symbolem Sztokholmu i Szwecji.
Fot. Shutterstock
Żelaznym punktem każdej wycieczki do Sztokholmu jest Kungliga Slottet, obecny Pałac Królewski wzniesiony na miejscu dawnej twierdzy Tre Kronor, zniszczonej pożarem w 1697 roku. Stamtąd jest blisko do przepięknego gmachu Riddarholmen, zbudowanego w 1641 jako miejsce spotkań dla szlachetnie urodzonych mieszkańców Sztokholmu.
Jedną z największych atrakcji turystycznych Sztokholmu jest pałac Drottningholm, który jest opisywany jako szwedzki Wersal. Otoczony przepięknym ogrodem pałac mieści się na jednej ze sztokholmskich wysepek wraz z zabytkowym teatrem.
W poszukiwaniu śladów szwedzkiej przeszłości warto udać się również do Muzeum Historycznego, które jest jedną z najciekawszych placówek Sztokholmu. Polecamy odwiedzić także sztokholmski skansen - najstarsze na świecie muzeum pod gołym niebem.
Fot. Shutterstock
W 2019 roku Wszystkich Świętych wypada akurat w piątek, więc nie trzeba specjalnie brać urlopu, żeby mieć trzy dni wolnego. Warto wykorzystać ten czas na szybką podróż i poznawanie nowych, pięknych zakątków w Polsce lub za granicą.
Listopad niekoniecznie jest najlepszym miesiącem do planowania podróży po Polsce. Dni są krótkie, a na dworze zazwyczaj ziąb i plucha. Warto jednak wykorzystać kilka dni wolnego na szybki wypad do Jury Krakowsko-Częstochowskiej. To miejsce jest piękne niezależnie od pogody i pory roku.
Jura Krakowsko-Częstochowska to wyjątkowa i dość rozległa kraina o urozmaiconym krajobrazie z charakterystycznymi białymi, skalnymi ostańcami, pięknymi jaskiniami oraz zapierającymi dech w piersiach widokami. Do tego jest bogata w zabytki architektury, cenna przyrodniczo i niezwykle atrakcyjna dla rodzinnej rekreacji, ale również dla miłośników aktywnego spędzania czasu.
Shutterstock
Miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej:
Fot. Tamerlan/CC/Wikimedia
Neapol leży w południowej części Włoch i można go zwiedzać przez cały rok. Miasto nieustannie przyciąga ogromną liczbę turystów. Nic w tym dziwnego. W końcu uznawane jest przez wielu za kwintesencję Włoch. Podobno właśnie tam najlepiej uwidacznia się specyfika tego kraju i jego mieszkańców. Ponadto Neapol przepełniony jest architektonicznymi skarbami i ciekawymi miejscami.
W trakcie zwiedzania miasta nie można pominąć Castel dell'ovo ("zamek jajeczny" lub "zamek na jajku"). To propozycja, która pojawia się w większości przewodników dla turystów. Ten średniowieczny zamek został wybudowany na małej wysepce w pobliżu ścisłego centrum miasta. Skąd pochodzi jego oryginalna nazwa? Według pewnej legendy rzymski poeta Wergiliusz posiadał magiczne jajko. Po jego śmiecie zostało one umieszczone w fundamentach zamku, aby dodatkowo je wzmacniać. Podobno, kiedy jajko pęknie, Neapol przestanie istnieć.
Neapol/ Fot. Shutterstock
To miasto jest wręcz przepełnione okazałymi zamkami, pałacami i świątyniami. Castel Nuovo (Nowy Zamek) zasługuje jednak na szczególną uwagę, bo jest jednym z głównych symboli architektonicznych miasta. Budowla jest na tyle okazała i charakterystyczna, że nie da się przejść obok niej obojętnie. To niemal pewne, że zobaczymy ją w trakcie zwiedzania Neapolu, gdyż zamek znajduje się w centrum miasta.
W okolicach miasta znajduje się słynny Wezuwiusz - jeden z dwóch aktywnych wulkanów na kontynentalnej części Europy. Wielu turystów to miejsce nie przeraża i chętnie wybierają się w te okolice.
W Neapolu mieści się także jedno z największych muzeów. Miejsce to znane jest na całym świecie i wiele osób wybiera się do miasta właśnie w celu obejrzenia jego ekspozycji. Narodowe Muzeum Archeologiczne to prawdziwa gratka dla osób, które interesują się starożytnością.
Fot. Shutterstock
Zaledwie tydzień po Wszystkich Świętych czeka nas kolejna okazja na zwiedzanie nowych miejsc. Święto Niepodległości w 2019 roku wypada w poniedziałek, więc długi weekend będzie trwał trzy dni.
Propozycja z Polski: Wrocław
Niedawno Wrocław, już po raz kolejny, został doceniony i wyróżniony za granicą. Tym razem przez Amerykanów. Kilka dni temu portal CNN opublikował najnowsze zestawienie 17 europejskich miast, które warto odwiedzić. Wśród nich znalazła się stolica województwa dolnośląskiego, a obok niej takie miasta jak Ateny, Lizbona czy ruiny Pompejów.
Wrocław zachwycił Amerykanów architekturą, którą ci określili jako "znakomitą". CNN wyróżniło gotycki Ratusz Staromiejski, uznając go za najbardziej znany budynek w mieście. Budowla, która jest największą tego typu w naszym kraju, wyposażona jest w 66-metrową wieżę. Docenione zostały również Uniwersytet Wrocławski, katedra św. Jana Chrzciciela oraz Panorama Racławicka.
shutterstock
Miejscem, które non stop tętni życiem we Wrocławiu, jest rynek. Należy do największych dawnych placów targowych w Polsce, ma powierzchnię prawie 3,8 hektara. Rynek to nie tylko ratusz, lecz także szereg otaczających go z czterech stron urokliwych, kolorowych kamieniczek, które tworzą wyjątkowy klimat miejsca. Uwagę przyciągają również fontanna, pręgierz oraz pomnik Aleksandra Fredry, które są charakterystycznymi punktami tego miejsca.
Inne atrakcje we Wrocławiu:
Fot. Maciej Świerczyński / Agencja Gazeta
Jeżeli wolicie wybrać się za granicę, polecamy Sewillę, która jest idealna na kilkudniowy wyjazd o każdej porze roku. W listopadzie temperatury oscylują tam zazwyczaj w okolicy kilkunastu do dwudziestu stopni Celsjusza. Stolicę Andaluzji można podsumować w kilku słowach: wspaniała architektura, cudowna pogoda i sympatyczni ludzie.
Co tam trzeba zobaczyć? Na pewno Plac Hiszpański, naszym zdaniem jedno z najpiękniejszych miejsc w całym mieście. Otoczony jest galeriami w kształcie półokręgu. Kompleks wybudowano z cegieł i ceramiki, czyli typowych dla Sewilli materiałów (mówi się, że plac jest największą otwartą wystawą ceramiki w mieście).
Aleksandra Podgórska
Wizytówką miasta jest również Katedra Najświętszej Marii Panny - największa gotycka katedra na świecie. Jej atrakcją jest dzwonnica, tzw. Giralda, z której rozciąga się piękny widok na okolicę.
Obowiązkowo trzeba też odwiedzić Alkazar, czyli kompleks pałaców królewskich. Spośród tych, które wciąż są używane, ten w Sewilli (Reales Alcázares de Sevilla) jest najstarszy w Europie.
Poza tym miasto pełne jest interesujących zabytków, które są świadectwem przenikania się różnych kultur na przestrzeni wieków. I czasem naprawdę trudno zdecydować, w którą stronę skierować obiektyw aparatu. Więcej o atrakcjach w Sewilli przeczytacie TUTAJ.
Aleksandra Podgórska
Ostatni dłuższy urlop w 2019 roku czeka nas w grudniu z okazji świąt Bożego Narodzenia, które wypadają w środę i czwartek. Jeśli weźmiecie urlop w poniedziałek i wtorek, czyli 23 i 24 grudnia oraz 27 grudnia (w piątek), czeka was aż dziewięć dni wolnego. Ewentualnie można wziąć tylko jeden dzień urlopu, czyli 27 grudnia - wtedy mamy pięć dni na podróżowanie.
Morze Bałtyckie zimą jest równie piękne, jak latem, dlatego jak najbardziej zachęcamy was do odwiedzenia go podczas grudniowego długiego weekendu.
W Gdańsku warto odwiedzić Muzeum Narodowe, w którym znajduje się słynny "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga. Do tego zachęcamy, aby przejść się najważniejszą ulicą miasta - ulicą Długą. To obowiązkowy punkt w każdym planie zwiedzania Gdańska. Tu znajduje się słynna Fontanna Neptuna - nieoficjalny symbol miasta. Jednym z najbardziej okazałych budynków przy ul. Długiej jest średniowieczny Dwór Artusa. Kolejnym ważnym punktem na mapie Gdańska jest Długie Pobrzeże. To słynny deptak wzdłuż Motławy. Do tego warto również wybrać się na plażę Jelitkowo oraz do Parku Oliwskiego.
fot. Shutterstock
Najbardziej znane atrakcje Sopotu to przede wszystkim długie, drewniane molo z przełomu XIX i XX wieku (najdłuższe w Europie), piękna piaszczysta plaża i deptak z niezwykłym, powstałym niedawno, bo w 2003 r., Krzywym Domkiem. Deptak, czyli ulica Bohaterów Monte Cassino, tzw. Monciak, pełna jest kawiarni, klubów, restauracji, hoteli i sklepów. Z innych sopockich atrakcji warto również zobaczyć Latarnię Morską, Operę Leśną oraz hipodrom - jedyne takie miejsce na świecie z widokiem na morze. Zimą w Sopocie warto wybrać się na Łysą Górę - jest tu wyciąg narciarski i niezbyt wysoki, ale wykorzystywany przez narciarzy, stok z pięknym widokiem ze szczytu na Zatokę Gdańską.
Gdynia to ciekawe, pełne rozmachu miasto, z portem i stocznią. Przedłużeniem skweru i alei Jana Pawła II jest molo, ale większą atrakcję stanowi Gdyńskie Akwarium. Na kilku piętrach można tu podziwiać ryby i morskie bezkręgowce z różnych stref klimatycznych. Jeśli chcemy wybrać się w Gdyni nad morze, najlepiej skorzystać z plaży w Gdyni Orłowo. Jest tu piękny spektakularny klifowy brzeg i drewniane molo do spacerów.
fot. Shutterstock
Coś dla ciepłolubnych. Zima to najlepszy moment, aby pojechać do Emiratów. Jest tam wtedy ciepło, ale nie aż tak upalnie jak latem. Podróż do ZEA to też okazja, aby zobaczyć najwyższy budynek świata - Burdż Chalifa.
Zajrzyjcie również do galerii handlowej Mul al-Imarat, pod której dachem wybudowany został stok narciarski. W innym centrum handlowym, Dubai Mall, możecie z kolei zobaczyć ogromne akwarium z rekinami.
Hotel Emirates Palace, fot. Shutterstock
Wiele osób skupia się tylko na Dubaju, ale na pewno warto wyjechać też poza miasto. W stolicy kraju, Abu Zabi, znajduje się wspaniały meczet Meczet Szejka Zayeda, którego nazwa w czerwcu 2017 roku została zmieniona na Meczet Marii, Matki Jezusa na znak tolerancji religijnej w Emiratach. Wykonany został z białego marmuru, na wewnętrznym dziedzińcu znajduje się lśniąca mozaika, która jest największą marmurową mozaiką na świecie. Otaczają ją tysiące kolumn przyozdobionych kwiatowymi motywami; z kolei w środku zachwycają kwiatowe ornamenty wykonane m.in. z kamieni półszlachetnych.
Zjednoczone Emiraty Arabskie - 10 rzeczy, które warto wiedzieć o ZEA
Dubaj, Burdż Al Arab