W Polsce tradycyjnie 15 sierpnia jest dniem wolnym od pracy. W tym roku wypada w środę, więc jeśli weźmiecie dwa dni wolnego, będziecie mogli cieszyć się z pięciodniowego urlopu. Jeżeli jeszcze nie zaplanowaliście żadnego wyjazdu, a nie chcecie długiego weekendu spędzić w domu, mamy dla was kilka tanich propozycji.
Eksperci serwisu turystycznego KAYAK wybrali 10 najtańszych (pod względem noclegów) kierunków na zbliżający się długi weekend*. Wśród nich jest pięć miast z Polski i pięć zagranicznych (tylko z Europy). Analizy wykazały, że w Polsce najmniej wydadzą ci, którzy zdecydują się spędzić sierpniowe wolne dni na południu i południowym zachodzie kraju. Z niedużymi wydatkami powinni też liczyć się ci, którzy wybiorą się w tym okresie do Sztokholmu lub do Pizy - średnie ceny noclegów w tym czasie są niższe nawet niż w Polsce.
Jakie miasta poleca KAYAK i jakie atrakcje tam na was czekają? Poniżej znajdziecie krótkie opisy każdego z nich.
*Analiza powstała w oparciu o wyszukiwania hoteli na KAYAK.pl w lipcu 2018 dla podróży w okresie 11-19 sierpnia 2018. Podane ceny dotyczą cen za nocleg w pokoju dwuosobowym w hotelach 3- i 4-gwiazdkowych. Ceny mogą ulec zmianie, mogą się różnić lub nie być dłużej dostępne.
Argumentów za tym, aby odwiedzić Wrocław w czasie długiego weekendu sierpniowego, jest mnóstwo. W tym okresie to właśnie w stolicy województwa dolnośląskiego są najtańsze noclegi - średnia cena za noc w dwuosobowym pokoju w hotelu 3- lub 4-gwiazdkowym to 244 złote.
Przypominamy też, że Wrocław został uznany najlepszym miejscem na urlop w Europie w 2018 roku. Tak zadecydowali turyści, którzy oddali swoje głosy w konkursie Best European Destination. Wrocław pokonał 19 innych miast, m.in. Lizbonę, Paryż czy Mediolan.
Co robić we Wrocławiu? Na pewno trzeba pójść na rynek. Jest miejscem, w którym tętni życie. Należy do największych dawnych placów targowych w Polsce, ma powierzchnię prawie 3,8 hektara. Znajduje się tam między innymi późnogotycki ratusz z 66-metrową wieżą, który jest największym tego typu budynkiem w naszym kraju. Klimat miejsca tworzą też urokliwe kamieniczki, które otaczają plac z czterech stron.
Warte odwiedzenia jest też Muzeum Narodowe (którego ściany pokrywa pnąca się roślinność, co sprawia, że budynek jest bardzo fotogeniczny) z tak cennymi eksponatami jak: "Madonna z Jezusem i św. Janem" Agnolo Bronzino, "Pejzaż zimowy z łyżwami i pułapką na ptaki" Pietera Brueghela Młodszego oraz "Portret chłopca" Jeana Chardina.
Zajrzyjcie też do najstarszej części Wrocławia, czyli Ostrowa Tumskiego pełnego interesujących budynków. Są to m.in.: późnoromański kościół św. Idziego z XIII wieku, Kolegiata Świętego Krzyża, pomnik św. Jana Nepomucena, Pałac Arcybiskupi czy brama kluskowa.
Dzieciom na pewno spodoba się wizyta w Afrykarium, które jest jedną z największych atrakcji wrocławskiego zoo, a mekką dla fanów kulinarnych doznań będzie wizyta w Dzielnicy Czterech Wyznań, która pełna jest pubów, kawiarni i restauracji.
Może zainteresuje cię: Bajeczne agroturystyki? Znajdziecie je na Warmii i Mazurach. Wybraliśmy siedem klimatycznych miejsc [PROPOZYCJE REDAKCJI]
Drugim najtańszym kierunkiem w Polsce jest Warszawa (jedyne miasto w zestawieniu, które leży w centralnej części kraju). Stolica przez cały rok jest pełna atrakcji i wydarzeń, a latem jest ich jeszcze więcej.
Jeśli zdecydujecie się spędzić czas właśnie tutaj, na pewno powinniście wybrać się na defiladę wojskową, która tradycyjnie odbywa się 15 sierpnia. W tym roku wyjątkowo przejdzie ona Wisłostradą, a nie jak do tej pory Alejami Ujazdowskimi. Weźmie w niej udział łącznie ponad 100 samolotów i śmigłowców, blisko 1500 żołnierzy, 200 pojazdów wojskowych i 900 rekonstruktorów.
Tego samego dnia, wieczorem, możecie wybrać się na seans do kina plenerowego. W Kinie Letnim Lolka, które organizuje pub Lolek przy ul. Rokitnickiej 20, wyświetlony zostanie oskarowy film "Birdman". Wstęp jest bezpłatny, podobnie jak miejsca na leżakach, ale warto przyjść wcześniej, aby je zająć. Seans rozpoczyna się po zmroku.
To, co będzie działo się w weekend, 18 i 19 sierpnia, to z kolei propozycja dla smakoszy. Przed Stadionem PGE Narodowym odbędzie się Festiwal Food Trucków. Do Warszawy przyjedzie 100 jadłowozów z całej Polski. A w każdym z nich coś innego - klasyka (burgery, zapiekanki, hot dogi) będzie przeplatać się z potrawami z Azji czy z Ameryki Południowej.
W każdą sobotę i niedzielę możecie też wybrać się na zwiedzanie parku i ogrodów wilanowskich. Spacery odbywają się z przewodnikami przyrodniczymi, którzy opowiadają o historii i rozwoju ogrodów, o tym, jakie style reprezentują i jakie gatunki drzew, krzewów i kwiatów można w nich zobaczyć. Oprowadzanie rozpoczyna się o godz. 11 rano. Bilety w cenie biletów do parku - 5 i 3 zł.
W Krakowie i w Szklarskiej Porębie w czasie długiego weekendu sierpniowego średnio za noc w dwuosobowym pokoju w hotelach 3- lub 4-gwiazdkowych zapłacicie 266 zł.
Krakowa nikomu nie trzeba przedstawiać. To jedno z najpopularniejszych wśród turystów polskich miast. Co będzie się tam działo w długi weekend?
Na pewno nie możecie pominąć Festiwalu Pierogów na Małym Rynku, który jest już krakowską tradycją. Odbędzie się w dniach 15-19 sierpnia już po raz szesnasty. To nie tylko pięć dni wspaniałej uczty, ale też możliwość wzięcia udziału w warsztatach kulinarnych. Na placu rozstawią się budki z pierogami z 15 punktów gastronomicznych. I nie będą to tylko klasyczne pierogi ruskie czy z kapustą i grzybami. W ostatnich latach można było spróbować m.in. pierogów szpinakowych, z dynią, z kaczką lub gęsiną, z bobem, ale nigdy nie brakuje też słodkich propozycji.
W Krakowie, podobnie jak w Warszawie, latem działa wiele kin plenerowych. Seanse pod gołym niebem organizowane są również w ramach Bulwar[t]u Sztuki. W czwartkowe i niedzielne wieczory projekcje odbywają się nad Zalewem Nowohuckim. W czwartek, 16 sierpnia, będziecie mogli zobaczyć film "Maria Skłodowska-Curie" w reżyserii Marie Noelle, zaś w niedzielę, 19 sierpnia, obraz "Klient" Asghara Farhadiego, który został nagrodzony Oscarem za film "Rozstanie" w 2012 roku.
Wizyta w Krakowie to oczywiście obowiązkowy spacer po Rynku i uliczkami Kazimierza. Kazimierz z Podgórzem łączy ciekawy most - Kładka Ojca Bernatka, która ozdobiona została interesującą instalacją artystyczną.
Z kolei Szklarska Poręba to propozycja dla miłośników wędrówek po górach. Jest dobrą bazą wypadową na szlaki Karkonoszy i Gór Izerskich. Będąc tam, warto zobaczyć Wodospad Kamieńczyka, który jest najwyższym wodospadem w polskich Karkonoszach. Jego wody opadają do malowniczego Wąwozu Kamieńczyka. Drugim wartym uwagi wodospadem jest Wodospad Szklarki, którego strumień wody ma wysokość 13,3 metra.
Zobacz też: Kraków niczym Marrakesz i Amsterdam. Trafił do liczącego się rankingu 10 "najwspanialszych na świecie"
Karpacz to ostatnia z polskich propozycji. Tam średnia cena noclegu to 303 zł za dobę.
Miejscowość, podobnie jak Szklarska Poręba, jest świetną bazą wypadową na szlaki Karkonoszy, a w szczególności na Śnieżkę, która góruje nad Karpaczem. To najwyższy szczyt Karkonoszy, a także Sudetów oraz Czech. Na górze stoi Obserwatorium Wysokogórskie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz XVII-wieczna kaplica św. Wawrzyńca.
W Karpaczu zajrzyjcie też do świątyni Wang, która jest zabytkiem sakralnej architektury... skandynawskiej. Drewniany kościoł powstał w Norwegii w miejscowości Vang. Później został sprzedany, rozebrany i przeniesiony do Berlina. Król pruski Fryderyk Wilhelm IV na prośbę hrabiny Fryderyki z Bukowca podarował go jednak Karpaczowi. Świątynia dotarła tu w XIX wieku.
Atrakcją Karpacza jest też zapora na Łomnicy, jednej z najdzikszych rzek w Karkonoszach. Korona zapory ma długość 105 metrów. Poniżej utworzyło się malownicze jeziorko, do którego wody spływają kaskadami. Wybierzcie się też zobaczyć wodospad na Łomnicy, który znajduje się przy dolnej stacji kolei linowej na Kopę. Nazywany jest Dzikim Wodospadem. To kamienna zapora wybudowana w latach 1910-1915, aby zapobiegać tragicznym skutkom powodzi.
W stolicy Szwecji w czasie długiego weekendu sierpniowego za nocleg w dwuosobowym pokoju w hotelach 3- lub 4-gwiazdkowych zapłacicie średnio 237 zł. Średnia cena noclegu jest więc niższa nawet od tej w polskich miastach.
W Sztokholmie na pewno trzeba zobaczyć jego najstarszą dzielnicę, czyli Gamla Stan. Uważana jest za jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych centrów miast na świecie. To tam znajdują się m.in. pałac królewski i katedra św. Mikołaja, w której odbywają się wszystkie najważniejsze uroczystości.
Wspaniały widok na miasto możecie podziwiać z ratuszowej wieży. Jeżeli wolicie oglądać Sztokholm z innej perspektywy, wybierzcie się na rejs statkiem po rzece. T
uryści, którzy czas wolny lubią spędzać w muzeach, powinni zajrzeć do Muzeum Abby, muzeum Junibacken, które poświęcone jest najsłynniejszym postaciom szwedzkiej literatury czy morskiego Muzeum Vasa, które opowiada m.in. o historii okrętu "Vasa" (o jego zatonięcie oskarżani byli m.in. domniemani polscy agenci), które jest jednym z najpopularniejszych w mieście.
Kiedy jedziecie do Sztokholmu, pamiętajcie jednak o tym, że mimo niskich cen noclegów, jest to jedno z droższych miast w Europie. Sporo zapłacicie tam m.in. za jedzenie w restauracjach czy zakupy w sklepach. Dlatego przed wyjazdem lepiej dobrze zaplanować budżet.
Piza wydaje się rzadko wybieranym kierunkiem na dłuższy wyjazd. We Włoszech turyści chętniej odwiedzają Rzym, Wenecję czy Florencję, do Pizy wybierając się raczej tylko na jeden dzień.
Wypad na długi weekend sierpniowy może się jednak okazać bardzo opłacalny. Średnia cena noclegu to 252 zł. Także to, co zaoszczędzicie na hotelach, możecie przeznaczyć na pyszne włoskie jedzenie w klimatycznych restauracjach.
Piza kojarzona jest przede wszystkim z Krzywą Wieżą. Jeśli więc jej wcześniej nie widzieliście - warto. Wejdźcie też na górę i przekonajcie się, że wspinaczka po pochyłych schodach wcale nie jest taka prosta.
Krzywa Wieża to jednak nie jedyna atrakcja, która stoi na placu Katedralnym (Piazza del Duomo). Są tam równie ciekawe: katedra, baptysterium oraz cmentarz. Później możecie przejść do Lwiej Bramy (Porta del Leone), za którą znajduje się stary, żydowski cmentarz - powstał w XVII wieku.
Pięknie prezentuje się też Piazza dei Cavalieri, co można przetłumaczyć jako plac Rycerzy. To drugi najważniejszy plac w mieście. Był ważnym centrum politycznym w średniowiecznej Pizie. Znajduje się na nim kilka wartych uwagi budynków: Palazzo della Carovana, który był siedzibą Zakonu Rycerzy św. Stefana, Palazzo dell'Orologio ze starą wieżą zegarową i kościół Santo Stefano dei Cavalieri.
Przespacerujcie się też wzdłuż rzeki Arno, która przepływa przez Pizę i jest główną rzeką Toskanii. Z jej brzegu dobrze widać wspaniałe, włoskie zabytki.
Stolica klocków to duńskie miasto Billund. To tam powstała firma Lego, która teraz jest znana na całym świecie. Główną atrakcją Billund jest więc oczywiście Legoland. Park rozrywki podzielony jest na kilka stref. Jest m.in. DUPLO Land dla młodszych dzieci, Polar Land z zatoką pingwinów i kolejką górską, Pirate Land, gdzie można wybrać się na przejażdżkę na wysokości na latarni morskiej, przepłynąć piracką łodzią i wziąć udział w pirackiej bitwie, czy Miniland, który jest sercem Legolandu. Zobaczycie tam świat w miniaturze, a w nim najsłynniejsze budynki, miasta i stolice zbudowane z ponad 20 milionów klocków Lego.
Bilet jednodniowy online kosztuje 337 koron duńskich (ok. 192 zł), jednodniowy all inclusive 436,50 koron (ok. 250 zł), dwudniowy 436 koron, a pobyt w Legolandzie zaczyna się od 408 koron (ok. 233 korony).
Stolica mody to z kolei Mediolan. Tam na pewno powinniście zwiedzić katedrę na Piazza del Duomo, zajrzeć do Galerii Vittorio Emanuele (nawet jeśli nie planujecie robić tam zakupów) i zakręcić się na jądrze byka, który widnieje na posadzce (taki zabieg ma przynieść szczęście), a także przejść się na Piazza della Scala, który połączony jest z Piazza del Duomo wspomnianym wyżej pasażem sklepowym. Na Piazza della Scala stoi teatr La Scala, który jest jednym z najsłynniejszych na świecie.
Ciekawym punktem w mieście jest budynek Torre Velasca. Powstał w latach 50. XX wieku w stylu modernizmu. Budynek ma charakterystyczny kształt grzyba i wyraźnie góruje nad miastem. Choć nie jest on szczególnie urodziwy, trzeba przyznać, że swoim rozmiarem i wyglądem przyciąga uwagę.
Niedaleko Mediolanu znajduje się też bardzo popularne jezioro Como, nad którym chętnie wypoczywają zarówno turyści, jak i miejscowi.
Nocleg w Oslo w czasie weekendu sierpniowego będzie was kosztował średnio 333 zł za dobę. To ostatnia z tanich propozycji w Europie.
Jakie atrakcje czekają na was w stolicy Norwegii? Na pewno Muzeum Wikingów z najlepiej zachowanymi na świecie statkami Wikingów i znaleziskami z ich grobowców. Jeśli chcecie zobaczyć największą publiczną galerię obrazów, rysunków i rzeźb w Norwegii, wybierzcie się do Galerii Narodowej. Najważniejszymi eksponatami są "Krzyk" i "Madonna" Edvarda Muncha.
Obowiązkowym punktem na turystycznej mapie Oslo jest park Vigelanda. Rocznie odwiedza go ponad milion osób. Stoi tam 200 rzeźb wykonanych z brązu, granitu i żeliwa, których autorem jest Gustav Vigeland. On również jest odpowiedzialny za projekt i zarys architektoniczny całego parku.
Pamiętajcie, że w Oslo jest podobnie jak w Sztokholmie. Noclegi nie kosztują dużo, ale jedzenie i usługi są drogie. Przygotujcie się więc rozsądnie pod względem finansowym.