Wśród 10 największych polskich lotnisk najniższym odsetkiem opóźnionych bądź odwołanych lotów może pochwalić się Port Lotniczy Katowice-Pyrzowice. W przypadku tego lotniska wyniósł on zaledwie 14 proc. wszystkich lotów, których w 2017 roku odbyło się około 10 tysięcy.
Gdyby wszyscy pasażerowie, podróżujący z tego lotniska, ubiegali się o odszkodowania spowodowane zakłóceniami, łącznie wypłacono by im 6,47 mln złotych.
Może zainteresuje cię też: Wizz Air otwiera aż 70 nowych połączeń. W ofercie z polskich lotnisk wakacyjne szlagiery i nowości
Spóźniłeś się na samolot? Linie lotnicze mogą anulować twoje kolejne loty [WYJAŚNIAMY]
Kolejne miejsca w rankingu zajęły lotniska Wrocław-Strachowice, Gdańsk-Rębiechowo, Poznań-Ławica oraz port lotniczy w Lublinie. Wskaźnik anulowanych i opóźnionych lotów na tych lotniskach to 16 proc. Należy jednak wziąć pod uwagę, że na każdym z nich panuje innych ruch. Najwięcej lotów odbywało się z Gdańska - 17,8 tys., a najmniej z Lublina - 1,8 tys.
Ma to odzwierciedlenie w kwocie odszkodowań. W Gdańsku łącznie zapłacono by pasażerom 10,59 mln zł, a w Lublinie już tylko 390 tys. zł.
Dwa wyżej wymienione lotniska zajęły odpowiednio 5. i 4. miejsce w zestawieniu. Na obu wskaźnik zakłóconych lotów wyniósł 17 proc., ale na każdym z nich był również inny ruch. W Szczecinie odbyło się 2,4 tys. lotów, a w Modlinie już 8,6 tys. lotów.
Kwota odszkodowań, która zostałaby wypłacona pasażerom szczecińskiego lotniska, wyniosłaby 270 tysięcy złotych. W Modlinie natomiast już ponad 6 mln zł.
Zobacz też: Lądowanie na najkrótszym pasie startowym świata. Samolot hamuje, a kawałek dalej strome urwisko [WIDEO]
Pilot nagrał moment lądowania. Najpierw jest jak w bajce, ale potem ze strachu wgniata w fotel
Pierwszą trójkę rankingu otwiera lotnisko Kraków-Balice z 18-procentowym wskaźnikiem zakłóceń. Blisko 4 tys. samolotów wystartowało stąd z minimum 15-minutowym opóźnieniem lub zostało odwołanych.
Łączna wartość odszkodowań należnych pasażerom z powodu problemów podczas podróży rozpoczętej z Balic w 2017 r., to ponad 14 mln złotych.
To też może cię zainteresować: Stewardessa zdradza, jakie miejsce zająć w samolocie, żeby mieć najlepszą obsługę
Dlaczego ludzie klaszczą w samolocie? I kto robi to najczęściej? Wcale nie Polacy [WYJAŚNIAMY]
Rzeszów-Jasionka to lotnisko o stosunkowo małym ruchu lotniczym - w 2017 r. wykonywano z niego ok. 8 lotów dziennie (dla porównania każdego dnia z Lotniska Chopina w Warszawie startuje mniej więcej 207 samolotów). Jednakże to i tak nie wpłynęło na mniejszą liczbą zakłóceń, ponieważ aż 19 proc. kursów nie zostało zrealizowanych zgodnie z planem (były opóźnione bądź anulowane).
Łączna kwota odszkodowań dla rzeszowskich podróżnych nie byłaby jednak bardzo wysoka - wypłacono by 1,08 mln zł.
To też może cię zainteresować: Ten mężczyzna już prawie 10 lat mieszka na lotnisku. Może wrócić do domu, ale... nie chce
Nie chciała siedzieć koło mamy z niemowlakiem. Stewardessa kazała jej opuścić pokład samolotu
To największe polskie lotnisko jest także tym, gdzie odwołanych lub opóźnionych lotów jest najwięcej. Biorąc jednak pod uwagę liczbę lotów, które odbywają się tam przez cały rok (w 2017 było to prawie 76 tysięcy), nie powinno to dziwić.
W ubiegłym roku ok. 18 tys. lotów zostało opóźnionych o minimum 15 minut bądź anulowanych. W związku z tym warszawski port lotniczy uzyskał 25-procentowy wskaźnik zakłóconych kursów, co oznacza, że aż 1/4 wszystkich lotów została odwołana lub opóźniona.
Pasażerowie, którzy musieli zmagać się z problemami podczas podróży samolotem zaczynającej się z tego lotniska, mają prawo do ubiegania się u przewoźników o
rekompensaty o łącznej wartości blisko 136 mln złotych!
Zobacz też: 24-latka została wyproszona z samolotu, bo stewardessa podsłuchała, że... ma okres. Musiała dopłacić 1200 zł
QUIZ: Jeśli latasz samolotami, na pewno sobie poradzisz. Sprawdź, czy wiesz, jak zachować się na lotnisku
AirHelp, firma zajmująca się odszkodowaniami lotniczymi, przypomina, że zawsze warto sprawdzić, czy można ubiegać się o odszkodowanie z powodu odwołanego lub opóźnionego lotu.
- mówi Natalia Gębska, country manager w AirHelp.
Za 2017 rok aż 155 000 pasażerów korzystających z polskich lotnisk może ubiegać się o odszkodowania. Ich kwota różni się w zależności od długości lotu i może wynieść nawet 600 euro.
Zobacz też: Co robić w przypadku odwołanego lub opóźnionego lotu? Uwaga! Za złą pogodę odszkodowania nie dostaniesz