Dlaczego piloci nie mogą jeść takich samych potraw? Chodzi o bezpieczeństwo ich i pasażerów [WYJAŚNIAMY]

Co jedzą piloci? Czy mogą spać w czasie lotu? I czy przez cały czas sterują maszyną? Odpowiedzi na te pytania mogą być bardziej zaskakujące, niż się spodziewacie.
Aby uniknąć zatrucia, piloci powinni jeść różne posiłki Aby uniknąć zatrucia, piloci powinni jeść różne posiłki istock

Piloci nie powinni jeść takich samych posiłków

Na pokładzie zazwyczaj jest dwóch pilotów. Nie każdy wie, że podczas lotu nie powinni jeść tego samego posiłku. I jest ku temu konkretny powód. Spożywanie dwóch różnych dań jest bezpieczniejsze - zarówno dla pilotów, jak i dla pasażerów. Dlaczego? Pozwala to uniknąć sytuacji, kiedy mogłoby dojść na przykład do zatrucia. Wówczas, kiedy jednemu z pilotów zaszkodziłoby jedzenie, drugi przejąłby obowiązki.

Serwis Travel and Leisure zwraca uwagę, że nie jest to ogólne zalecenie Federalnej Administracji Lotnictwa (organ nadzoru lotniczego w Stanach Zjednoczonych), a wiele linii lotniczych wprowadza własne zasady. Niektóre np. nie pozwalają pilotom spożywać takich dań jak surowe ryby. 

Potwierdza to pilot China Eastern Airlines, kapitan Han Hee-seong, w wywiadzie dla CNN. - Piloci dostają różne posiłki w razie, gdyby jeden z nich okazał się zatruty - mówi i dodaje, że pierwszy pilot dostaje zwykle danie z pierwszej klasy, a drugi z klasy biznesowej.

Zobacz też: Naukowcy donoszą: sposób, w jaki zajmujemy miejsca w samolocie zwiększa ryzyko "złapania" wirusa

Miejsce do spania dla załogi Miejsce do spania dla załogi istock

Piloci w samolocie mogą spać

Podczas długich lotów załoga ma prawo udać się na odpoczynek. Wówczas na pokładzie znajduje się druga ekipa, która przejmuje obowiązki tej odpoczywającej. Zarówno stewardessy i stewardzi, jak i piloci, mają wydzielone miejsca, w których mogą się położyć i zrelaksować. Znajdują się one w różnych miejscach samolotu, w zależności od typu maszyny.

Istnieje również coś takiego, jak "kontrolowany odpoczynek", czyli po prostu krótka drzemka. - To dobry i bezpieczny sposób na złagodzenie zmęczenia i wiele linii lotniczych ma określone, odrębne procedury dotyczące stosowania tego rodzaju relaksu. Jeden pilot może na przykład zdrzemnąć się na 40 minut, ale wcześniej musi poinformować drugiego pilota i zleceniodawcę - wyjaśnia USA Today kapitan John Cox. Taka krótka drzemka jest dopuszczalna podczas lotów, na których nie ma trzeciego pilota. - Chodzi o to, aby pilot był dobrze przygotowany do lądowania - dodaje Cox. Jednak nie wszystkie linie lotnicze pozwalają pilotom na kontrolowany odpoczynek.

Robot bezpiecznie wylądował ogromnym boeingiem. W przyszłości ma zająć miejsce drugiego pilota. Więcej dowiesz się z filmu:

Większość lotów odbywa się z włączonym autopilotem Większość lotów odbywa się z włączonym autopilotem istock

Piloci nie trzymają sterów przez cały lot

Wydaje ci się, że piloci podczas podróży cały czas trzymają stery i kierują samolotem? Nic z tych rzeczy. - Zwykle autopilot jest włączany wkrótce po wystartowaniu i pozostaje włączony aż do momentu tuż przed lądowaniem - wyjaśnia John Cox dla USA Today. - Oceniam, że ponad 90 proc. lotów odbywa się z włączonym autopilotem - dodaje.

Kapitan podkreśla, że autopilot nigdy nie jest włączany podczas startu, ale zdarzają się piloci, którzy lądują na autopilocie. - Choć większość lądowań jest przeprowadzanych ręcznie - przekonuje.

Co w takim razie robią piloci, kiedy nie sterują samolotem? Skupiają się na innych ważnych zadaniach, jak nawigowanie czy komunikacja.

Zobacz też: Źle znosisz podróż samolotem? Zabierz ze sobą na pokład piłkę tenisową [WYJAŚNIAMY]

Piloci przekonują, że turbulencje mogą być irytujące, ale nie są niebezpieczne Piloci przekonują, że turbulencje mogą być irytujące, ale nie są niebezpieczne istock

Piloci nie boją się turbulencji

I ty też nie powinieneś. Piloci przekonują bowiem, że nie jest to zjawisko niebezpieczne dla maszyny. - Wiele może być przyczyn turbulencji, ale każda z nich jest znana pilotom. Spodziewam się turbulencji za każdym razem, kiedy latam, tak samo, jak spodziewam się wybojów na drodze. Turbulencje są niekomfortowe, ale nie niebezpieczne - mówi Steve Allright z British Airways dla The Telegraph.

Z kolei Patrick Smith, amerykański pilot i autor książki "Cockpit confidential" wyjaśnia w tej samej rozmowie, że nie ma możliwości, aby samolot obrócił się do góry nogami z powodu turbulencji. Dodaje jednak, że turbulencje mogą być niebezpieczne dla niektórych pasażerów. - Zdarzają się osoby, które w czasie turbulencji upadły lub zostały wyrzucone z foteli, dlatego że nie zapięły pasów - mówi.

Czytaj też: Stewardessa zdradza, jakie miejsce zająć w samolocie, żeby mieć najlepszą obsługę

Więcej o: