To punkt obowiązkowy wizyty w Meksyku. Nazwa Teotihuacán pochodzi z języka nahuatl i oznacza "miejsce, w którym ludzie stają się bogami". Według legendy miasto zostało zbudowane przez olbrzymów, którzy żyli przed pojawieniem się ludzi i zostali zniszczeni przez wielką katastrofę. Są też teorie mówiące o pomocy obcych cywilizacji. To tutaj według mitów indiańskich powstał świat, Słońce i Księżyc, a światło oddzieliło się od ciemności. Tak naprawdę Teotihuacán, wielkie centrum religijne, powstawało na wysokości 2300 metrów n.p.m. od II wieku p.n.e. Wokół centrum istniało miasto, którego największy rozkwit przypada na IV-VII wiek. W latach świetności zamieszkiwało je nawet 200 tysięcy ludzi. Opuszczone w X wieku, dziś jest celem pielgrzymek turystów. Spacerując po dwukilometrowej Alei Zmarłych, oglądamy najważniejsze budowle Teotihuacánu, a wszystkie powstały bez użycia metalowych narzędzi! Podziw budzą zwłaszcza najstarsze piramidy - Księżyca i Słońca.
Zobacz też: Niezwykła plaża w Meksyku. Dostaniesz się na nią tylko w jeden sposób [ZDJĘCIA]
Nazywane jest najpiękniejszym, a przynajmniej najbardziej kolorowym miastem Meksyku. Od 1988 roku figuruje na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Ale Guanajuato to nie tylko urokliwe zaułki, brukowane uliczki i barwne fasady, to także miasto podziemne! W XVII wieku w okolicznych wzgórzach zaczęto wydobywać srebro. Podziemne korytarze dotarły wreszcie pod miasto. Dziś kopalnie są zamknięte, a ich tunele zostały zamienione na parkingi. Część podziemnych dróg to także dawne koryto rzeki. Gdy na rzece wybudowano tamę, tunele wykorzystano do ruchu samochodowego.
Warto wybrać się też do muzeum mumii. Pokazywane są w nim setki zabalsamowanych zwłok mieszkańców. Co prawda zostali oni pochowani na cmentarzu, lecz gdy okazało się, że tamtejsza ziemia uczyniła z nich mumie, czym prędzej wydobyto je i przeniesiono do galerii.
Miasto Tulum na wschodnim wybrzeżu Półwyspu Jukatan w stanie Quintana Roo zbudowano prawdopodobnie na przełomie pierwszego i drugiego tysiąclecia naszej ery. Było ważną fortecą, o czym świadczą pozostałości wysokich na kilka metrów i szerokich na trzy metry murów otaczających miasto z trzech stron (czwartą stronę chroniło morze). Dziś twierdza leży około 3 km od współczesnego miasteczka Tulum. Choć w chwili panowania hiszpańskich konkwistadorów miasto opustoszało, większość budowli Majów jest w bardzo dobrym stanie. Największą budowlą jest stojąca tuż nad urwiskiem wieża strażnicza, zwana przez Hiszpanów El Castillo (Zamek). Zapewne pełniła rolę latarni morskiej, a na jej szczycie płonął wieczny rytualny ogień. Zachwyca również Świątynia Zstępującego Boga. Jej nazwa pochodzi od płaskorzeźby skrzydlatego stworzenia z opadającą głową. To Ab Muxen Caba - bóg pszczół. Najlepiej zachowaną budowlą jest dwupoziomowa Świątynia Fresków. Zdobią ją kolorowe malowidła na wewnętrznych ścianach.
Zobacz też: Tropikalna propozycja na jesienny i zimowy urlop. Oto miejsca, które musisz zobaczyć na Mauritiusie
Jest jednym z największych kanionów Ameryki Północnej. Sumidero (Canión del Sumidero) wyżłobiła rzeka Rio Grijalva ok. 30 milionów lat temu płynąca w pobliżu miasta Tuxtla Guitiérrez. Ściany kanionu sięgają do 1200 m wysokości. Między skalami płyną strumienie lub opadają wysokie wodospady. Tych ostatnich jest w kanionie pięć, strumieni natomiast około 30. Jedne płyną przez cały rok, inne tylko sezonowo, w porze opadów. Wielką atrakcją dla turystów (po rzece można pływać) jest spotkanie ze zwierzętami. Kanion zamieszkują m.in. krokodyle, jaguarundi, oceloty i czubacze.
Cenote w języku Majów oznacza miejsce wypełnione wodą, znajdujące się poniżej poziomu gruntu, czyli po prostu studnie w skale wapiennej. Były nie tylko źródłem wody, lecz pełniły też funkcje rytualne związane z kultem boga wody i deszczu Chaaka. Najwięcej studni jest na Jukatanie. Szacuje się, że ponad 3 tys. z czego zaledwie 1,4 tys. zostało odkrytych i zarejestrowanych. Do najpiękniejszych należy Cenote Ik Kil. Znajduje się 26 metrów pod powierzchnią gruntu, ma średnicę około 60 metrów i głębokość około 40 metrów. Woda jest krystalicznie czysta i bardzo zimna. Choć kąpiel jest wyzwaniem, amatorów pływania wśród ryb nie brakuje. Śmiałkowie mogą nawet skakać z kilkunastu metrów.