Jesienne city break. 5 nietuzinkowych europejskich miast, do których tanio dolecicie w październiku i listopadzie

Zastanawiacie się nad jesiennym kilkudniowym wypadem, połączonym ze zwiedzaniem miasta? Październik i listopad to idealne miesiące na city break, żeby zapomnieć na chwilę o zbliżającym się chłodzie i braku słońca, albo wręcz przeciwnie - żeby poczuć jesienne klimaty w innym wydaniu. Zebraliśmy dla Was kilka miast, do których znajdziecie tanie bilety lotnicze na następne dwa miesiące.
Widok na Marsylię i okoliczne wyspy/ Fot. Shutterstock Widok na Marsylię i okoliczne wyspy/ Fot. Shutterstock Widok na Marsylię i okoliczne wyspy/ Fot. Shutterstock

Marsylia

Marsylia

Ciesząca się niegdyś złą sławą miasta niebezpiecznego, Marsylia już dawno zmieniła swoje oblicze. Nie wszyscy jednak nadążyli za zmianą, dlatego Marsylię warto odwiedzić właśnie teraz, zanim tłumy turystów zadepczą jej stare ulice. Drugie największe miasto Francji to ruchliwe uliczki pełne francuskich przysmaków, sklepików, muzyki i wydarzeń kulturalnych. Czaru dodaje Stary Port, który nieprzerwanie od wieków tętni życiem.

Kierując się na północ od Portu udajcie się koniecznie do Le Panier, marsylskiego Montmartre - dzielnicy zniszczonej podczas wojny, dziś odbudowanej, pełnej sklepików z rękodziełem, warsztatów oraz - pasujących idealnie do układanki - szerokich balkonów z suszącym się na ulicach kolorowym praniem. Ci, którzy nastawiają się na kulturę mogą udać się do Muzeum Sztuki Współczesnej, łaknący przyrody i natury na Les Calanques- czyli charakterystyczne dla Morza Śródziemnego głęboko wcięte w wapiennych skałach, trudne do zdobycia dolinki. Do jednej z nich możecie dojechać autobusem z Marsylii, a resztę tego naturalnego krajobrazu zwiedzić już pieszo.

Miłośnicy literatury nie mogą natomiast zapomnieć o upamiętnionej w powieści Le Comte'a "Hrabia Monte Christo" XVI-wiecznej fortecy Château d'If - położonej w odległości 3,5 km od Starego Portu. A potem głodni i spragnieni możecie spokojnie odpocząć w którejś z restauracji serwujących francuską kuchnię.

Do Marsylii dolecicie z Warszawy Ryanairem. Cena biletów waha się miedzy ok. 300-500 zł w obie strony.

Targ rybny w Marsylii/ Fot. ShutterstockTarg rybny w Marsylii/ Fot. Shutterstock

Göteborg, Szwecja Göteborg, Szwecja Fot. Shutterstock

Goteborg

Goteborg

Zimne wiatry i chłód szczypiący w policzki sprzyjają atmosferze Goteborga, drugiego największego miasta Szwecji i zarazem największego portu morskiego w tym kraju. Zwiedzanie możemy zacząć od nowoczesnego budynku opery, który kształtem przypomina statek i z tego powodu już z zewnątrz jest atrakcją. Wszystkim zainteresowanym morzem, marynarką wojenną i statkami polecamy Centrum Morskie.

Potem natomiast udajcie się do serca miasta - okolic Ostra Hamngatan i Kungsportavenyn. Tam zajrzyjcie koniecznie do starej hali targowej Saluhallen, znajdziecie tam bogatą ofertę szweckich przysmaków: owoców morza, serów i mięs. Wisienką na torcie niech będzie rejs Paddanem- płaskodenną łodzią, którą Szwedzi pieszczotliwie zwą ropuchą, kursującą po starej fosie pod 20 mostami i XVII-wiecznymi kanałami do portu. Spragnieni wrażeń mogą także udać się do Lisebergs Nojespark - największego parku rozrywki w Europie Północnej.

Do Goteberga z Warszawy lata Wizzair, bilety można znaleźć już w cenie ok. 300 zł w obie strony.

Kanał w Goteborgu nocą/ Fot. ShutterstockKanał w Goteborgu nocą/ Fot. Shutterstock

Mediolan/ Fot. Shutterstock Mediolan/ Fot. Shutterstock Mediolan/ Fot. Shutterstock

Mediolan

Mediolan

Mediolanu nie trzeba reklamować. Idealny na krótki jesienny wypad: miasto - stolica mody, po którego ulicach przechadzają się elegancko ubrani mieszkańcy, poprzetykany zabytkami i restauracjami. Podczas zwiedzania nie można zapomnieć o Galerii Viktora Emanuela II, w której mieszczą się restauracje i sklepy, warto wejść do środka, nawet jeśli nie planuje się zakupów.

W sercu miasta położona jest jedna z najpiękniejszych gotyckich katedr - Narodzin Świętej Marii, nie można także ominąć słynnego budynku opery La Scala. W Mediolanie ukryta jest "Ostatnia wieczerza"Leonarda da Vinci w refektarzu klasztoru przy Santa Maria delle Grazie - jednak ze względu na dużą popularność bilety najlepiej zamawiać już miesiąc wcześniej. Na miejscu mamy 15 minut, żeby przyjrzeć się obrazowi. A jeśli od tego wszystkiego zgłodniejemy i sami będziemy mieli ochotę na kolację, Mediolan zapewni nam najlepsze miejsca do kosztowania kuchni włoskiej i lombardzkiej.

Do Mediolanu możemy dolecieć Wizzairem już za ok. 280 zł w obie strony z Warszawy i 200 zł z Katowic.

Gotycka katedra w Mediolanie/ Fot. ShutterstockGotycka katedra w Mediolanie/ Fot. Shutterstock

Widok z Gibralfaro/ Fot. CC BY 2.0/ Paolo Trabattoni/ Flickr.com Widok z Gibralfaro/ Fot. CC BY 2.0/ Paolo Trabattoni/ Flickr.com Widok z Gibralfaro/ Fot. CC BY 2.0/ Paolo Trabattoni/ Flickr.com

Malaga

Malaga

Malaga to miejsce dla tych, którzy chcieliby na chwilę zapomnieć o zbliżającej się zimie. W listopadzie temperatura sięga tu 15-20 stopni Celsjusza. Malaga to urokliwe miasteczko, idealne do długich przechadzek, przerywanych jedynie odpoczynkiem w kawiarniach i tapas barach (najlepsze w całym regionie). Kernel - historyczne centrum urzeka tradycyjnymi kamienicami, wąskim uliczkami i niedokończoną, charakterystyczną katedrą gotycką.

Żądni kultury mogą zajrzeć do Muzeum Picassa, który właśnie tutaj się urodził. Będąc na miejscu wypada wspiąć się na wzgórze, górujące nad miastem i zobaczyć Zamek Gibralfaro, z którego ruin roztacza się piękny widok na miasto. Ci, którzy marzą by zobaczyć kiedyś Alhambrę w Grenadzie, mogą udać się do jej mniejszej kopii - pałacu Alzacaba, świadectwa silnych wpływów mauretańskich.

Do Malagi dostaniecie się bezpośrednio z Warszawy liniami Norwegian, loty na listopad znajdziecie w cenie ok. 450 zł w obie strony.

Ruchliwy deptak w centrum Malagi/ Fot. ShutterstockRuchliwy deptak w centrum Malagi/ Fot. Shutterstock

Panorama Rygi/ Fot. Shutterstock Panorama Rygi/ Fot. Shutterstock Panorama Rygi/ Fot. Shutterstock

Ryga

Ryga

Ryga - tegoroczna Europejska Stolica Kultury, jesienią wygląda szczególnie pięknie, a urodę podkreślają niezwykle liczne budynki w stylu secesyjnym. O mieście mówi się, że to Paryż północy i faktycznie Ryga udowadnia, że miano przylgnęło do niej zasłużenie. Przejdźcie się ryskimi bulwarami, na których znajdziecie wspomniane wcześniej secesyjne budowle, zróbcie sobie spacer po średniowiecznej starówce, a potem podjedźcie pod budynek łudząco podobny do warszawskiego Pałacu Kultury - pamiątkę po wspólnych nam czasach komunistycznych.

Warto udać się do Centrum Art Nouveau, zobaczyć Zamek Ryski i poruszający pomnik Holocaustu, powstały na miejscu dawnej synagogi. Gdy nasycicie się zabytkami, a wasze nogi zmęczą się od przemierzania średniowiecznego bruku starówki, umęczcie je jeszcze bardziej na jednej z imprez bogatego życia nocnego stolicy Łotwy.

Sprawdźcie jakie wydarzenia kulturalne czekają na Was w Rydze jesienią.

Do Rygi łatwo i bezpośrednio dostaniecie się liniami Air Baltic, na październik i listopad można znaleźć loty za ok. 300 zł w obie strony.

Ryska starówka/ Fot. ShutterstockRyska starówka/ Fot. Shutterstock

Więcej o: