Alpejskie krajobrazy, największe mokradła w Europie i plany filmowe Bollywoodu. Zobacz Polskę z innej strony

Piękne plaże, czyste lasy, rzeki świetne na kajaki i tereny, gdzie można szaleć rowerem. Gdzie to wszystko? Oczywiście w Polsce. Przewodniki dla zagranicznego turysty każą zobaczyć Kraków, Wieliczkę, Malbork czy warszawską starówkę. Jednak Polska ma do zaoferowania dużo więcej.
Giewont/ Fot. Shutterstock Giewont/ Fot. Shutterstock Giewont/ Fot. Shutterstock

Tatry. Dla tych, co nade wszystko przedkładają góry

Tatry

Przede wszystkim - Tatry, czyli jedyne w naszej części Europy góry, w których można się przejść szlakiem o charakterze alpejskim. Orla Perć jest trudna, tylko dla doświadczonych i dobrze przygotowanych, za to jeśli się zaliczasz do tej grupy - możesz dotknąć chmur. Szlak biegnie granią od przełęczy Zawrat, na którą można dojść np. przez Świnicę albo wejść stromym szlakiem od strony Hali Gąsienicowej, po przełęcz Krzyżne i osoby z lękiem wysokości raczej nie mają na nim czego szukać. W wielu miejscach ubezpieczają go łańcuchy, klamry i drabinki. Latem bywa tu tłoczno, podobnie jak na Szpiglasowej czy Czerwonych Wierchach o Giewoncie, na którym przed łańcuchami na szczyt ustawiają się kolejki, nie wspominając. W poszukiwaniu odrobiny spokoju lepiej wybrać się w Tatry Zachodnie - widoki i emocje z grani Ornaku raczej trudno będzie zapomnieć.

ZOBACZ TAKŻE:

Giewont bez krzyża i kąpiele na Jaszczurówce. Takich Tatr i Zakopanego już nie ma [ZDJĘCIA]

Ornak/ Fot. ShutterstockOrnak/ Fot. Shutterstock

Góry Stołowe/ Fot. CC BY 2.0/ Arkadius/ Flickr.com Góry Stołowe/ Fot. CC BY 2.0/ Arkadius/ Flickr.com Góry Stołowe/ Fot. CC BY 2.0/ Arkadius/ Flickr.com

Góry nieco niższe

Góry nieco niższe

Łatwiejsze szlaki można znaleźć w Bieszczadach (i jakie połoniny!) albo na przeciwległym krańcu Polski - w Karkonoszach czy Kotlinie Kłodzkiej. Tu grzechu warte są przede wszystkim Góry Stołowe - przedziwne formacje w kształtach prostych jak stół. Ale nie wszędzie, bo ze ściętych pagórków w dwóch miejscach wyrastają skały i skałki przypominające zwierzęta, ludzi i stwory niepodobne do niczego. Trzeba ich szukać na Szczelińcu, czyli najwyższym szczycie Gór Stołowych i wśród Błędnych Skałek, które tworzą labirynt tak ciasny, że przed wejściem weń lepiej się zastanowić, czy na pewno się przeciśniemy.

ZOBACZ TAKŻE:

Bieszczady atrakcje - połoniny, Solina, kolejka bieszczadzka i inne atrakcje

Bieszczady/ Fot. ShutterstockBieszczady/ Fot. Shutterstock

Półwysep Helski/ Fot. Shutterstock Półwysep Helski/ Fot. Shutterstock Półwysep Helski/ Fot. Shutterstock

A może nad morze?

A może nad morze?

Jeśli jedynym słusznym wzorcem dobrego odpoczynku jest dla ciebie morze - mamy je tylko jedno. O wakacyjnym Bałtyku jego przeciwnicy mogą powiedzieć dużo: że głośny, skomercjalizowany, zatłoczony, zdecydowanie za drogi i bez gwarancji pogody. Prawda. Ale też w naszej części kontynentu trudno znaleźć tak piękne plaże, w czasie porannego spaceru liczyć na wypatrzenie na nich bursztynu przyniesionego przez wodę albo zachwycać się wędrującymi wydmami Słowińskiego Parku Narodowego, które są ewenementem na skalę Europy. Polskie wybrzeże od wyspy Wolin pod Mierzeję Wiślaną liczy sobie ponad 500 km i można na nim znaleźć wiele nieoczywistych miejsc - choćby fragmenty klifu, nadmorskie jeziora czy ulubioną przez surferów Mierzeję Helską oblaną wodami z dwóch stron.

ZOBACZ TAKŻE:

Bornholm - perła wśród wód Bałtyku

Łeba/ Fot. ShutterstockŁeba/ Fot. Shutterstock

Krutynia/ Fot. Shutterstock Krutynia/ Fot. Shutterstock Krutynia/ Fot. Shutterstock

Kajakiem? Też można

Kajakiem? Też można

Właściwie nie ma miejsca w Polsce, gdzie nie znalazłaby się jakaś rzeka na krótszy czy dłuższy spływ. Te górskie (i niektóre na Pomorzu Zachodnim) przeznaczone są jednak głównie dla doświadczonych. Ci, którym coraz popularniejszym bakcylem wiosłowania dopiero się zarażają, powinni obrać kierunek Mazury. Klasyką jest Krutynia ? piękna, płytka, wijąca się wśród lasów i trzcin z wodą przezroczystą tak, że widać szczegóły roślinności na dnie. Ma same zalety i jedną wadę - z racji tego piękna w letnie weekendy bywa tu tłoczno jak na ulicy, tyle że korków nie tworzą samochody, a kajaki. Luźniej jest na równie malowniczej Czarnej Hańczy płynącej przez ostępy Puszczy Augustowskiej. Można nią dopłynąć na Kanał Augustowski, gdzie jako kolejna atrakcja czekają śluzy: gdy wrota się zamkną z jednej i drugiej strony trzymając się łańcuchów przy murach dajemy się podnieść napełniającej śluzie wodzie na wyższy poziom albo - w razie potrzeby - wraz z nią się opuścić. Ładne widokowo i niezbyt zatłoczone szlaki kajakowe znajdują się także w Borach Tucholskich, malowniczo kręta jest górna Narew wijąca się wieloma odnogami pośród trzcinowisk, a szukając szlaków bliżej centralnej Polski warto pomyśleć np. o Pilicy albo Nidzie.

ZOBACZ TAKŻE:

Wodne przygody na nizinach. Kajakiem przez rzeki Mazowsza

Bory Tucholskie/ Fot. CC BY 2.0/ Leszek Kozlowski/ Flickr.comBory Tucholskie/ Fot. CC BY 2.0/ Leszek Kozlowski/ Flickr.com

Kudowa Zdrój/ Fot.CC BY-SA 2.0/ Stefan Shlautmann/ Flickr.com Kudowa Zdrój/ Fot.CC BY-SA 2.0/ Stefan Shlautmann/ Flickr.com Kudowa Zdrój/ Fot.CC BY-SA 2.0/ Stefan Shlautmann/ Flickr.com

Jedziemy do wód

Jedziemy do wód

To nieco zapomniany i traktowany z przymrużeniem oka sposób na wypoczynek, bardzo popularny u naszych wschodnich sąsiadów. Miasta uzdrowiskowe i sanatoria coraz częściej stawiają na kuracjuszy-urlopowiczów: wdychają świeże powietrze, spacerują po parkach zdrojowych, popijają wody mineralne, a między tymi zajmującymi czynnościami lubią zobaczyć coś w okolicy. Jeśli myślisz, że to coś dla ciebie, możesz ruszyć np. na Dolny Śląsk (np. Kudowa Zdrój, Duszniki Zdrój), do Szczawnicy, Nałęczowa czy - tak, tak -Ciechocinka.

ZOBACZ TAKŻE:

Polska. Główny Szlak Sudecki - najdłuższy wodospad, skalne miasta i alpejskie krajobrazy

Nałęczów, Stare Łazienki/ Fot. CC BY-SA 3.0/ Pibwl/ Wikimedia CommonsNałęczów, Stare Łazienki/ Fot. CC BY-SA 3.0/ Pibwl/ Wikimedia Commons

Roztocze/ Fot. Shutterstock Roztocze/ Fot. Shutterstock Roztocze/ Fot. Shutterstock

Gdzie by tu na rower

Gdzie by tu na rower

Propozycji jest mnóstwo, a oto tylko jedna z nich: Roztocze. Łatwa, bo dosyć płaska, poprzecinana rzadko uczęszczanymi drogami, z przyzowicie rozwiniętą infrastrukturą. Nieskażone przyroda i szumy - czyli progi wodne na rzekach - sprawiają, że wydaje nam się, iż przenieśliśmy się do jakiejś bajkowej krainy. Koniecznie należy się wybrać na szumy na Tanwi (spokojnie, nie trzeba ich pokonywać wpław ? jest ścieżka obok rzeki), do Zwierzyńca czy słynącego z kapliczek Krasnobrodu i tutejszej perełki, czyli Zamościa.

ZOBACZ TAKŻE:

Roztocze. Polska jak malowana

Zamość/ Fot. ShutterstockZamość/ Fot. Shutterstock

Biebrza/ Fot. CC BY-SA 2.0/ Flickr.com Biebrza/ Fot. CC BY-SA 2.0/ Flickr.com Biebrza/ Fot. CC BY-SA 2.0/ Flickr.com

Dla zakochanych w ptasich trelach

Dla zakochanych w ptasich trelach

Numer jeden to bagna biebrzańskie, czyli największy na naszym kontynencie kompleks naturalnych mokradeł: 25 tys. hektarów rozlewisk zamieszkuje prawie 300 gatunków ptaków, w tym wiele rzadkich. Najlepiej je obserwować z poziomu własnych nóg: wśród grzęzawisk wytyczono wiele tras z kładkami i wieżami obserwacyjnymi. Pomysłem numer dwa jest tratwa: konstrukcja z drewnianym domkiem, stołem i ławami (jest want grill!) oraz namiotami rozstawianymi na dachu pozwala zamieszkać na niej 6-7 osobom. Płynie się dość powoli, po kilka kilometrów dziennie, odpychając długimi drągami.

ZOBACZ TAKŻE:

Uwaga: Biebrza wciąga!

Pliszka cytrynowa na Bagnach Biedrzańskich/ Fot. CC BY 2.0/ Frank Vassen/ Flickr.comPliszka cytrynowa na Bagnach Biedrzańskich/ Fot. CC BY 2.0/ Frank Vassen/ Flickr.com

Kazimierz Dolny nad Wisłą/ Fot. Shutterstock Kazimierz Dolny nad Wisłą/ Fot. Shutterstock Kazimierz Dolny nad Wisłą/ Fot. Shutterstock

Dla miłośników kina

Dla miłośników kina

Jeśli lubisz na żywo rozpoznawać "dekoracje", które widziałeś w filmach, w Polsce znajdziesz je w co najmniej kilku miejscach. Filmowo wylansowanym numerem jeden już jakiś czas temu został Sandomierz, w którym dzieje się akcja "Ojca Mateusza" - kryminalne zagadki kryminalnymi zagadkami, ale miasto oferuje przede wszystkim pięknie zachowaną starówkę z kościołami i fragmentami murów miejskich oraz średniowieczny zamek. W Lubomierzu, jednym z najpiękniejszych miasteczek Dolnego Śląska znanym z klasztornego kompleksu sióstr Bendyktynek i starych kapliczek powstała komedia "Sami swoi", a w malowniczym Kazimierzu Dolnym nad Wisłą, ulubionym mieście artystów - "Dwa księżyce". Zamek w Ogrodzieńcu zbudowany na wysokim wzniesieniu Jury Krakowsko-Częstochowej posłużył za scenerię "Zemsty", Chęciny zostały Kamieńcem Podolskim, bronionym dzielnie przez Pana Wołodyjowskiego, a w zamku Grodziec na Pogórzu kręcono m.in. "Wiedźmina".

Reżyserzy dzieł światowych nie zaglądają do nas zbyt często. Jednymi z najbardziej znanych przykładów pokazania Polski jest "Lista Schindlera" (grał w niej Kraków), "Opowieści z Narni" (epizody na podlaskim zalewie Siemianówka i w Górach Stołowych) oraz Bollywood. Dwie super-gwiazdy kina indyjskiego - Amir Khan i Kajol - oraz superprodukcja "Fanaa", w której byli głównymi bohaterami: pół świata po obejrzeniu zachwycało się, jaki piękny występujący w nim Kaszmir. Tymczasem udawały go Tatry - producenci uznali, że Kaszmir jest zbyt niebezpieczny, by kręcić w nim film.

ZOBACZ TAKŻE:

Wrocław, Sudety, Kazimierz Dolny - podróże życia

Grodziec na Pogórzu/ Fot. CC BY 2.0/ Raven Fotoamator/ Flickr.comGrodziec na Pogórzu/ Fot. CC BY 2.0/ Raven Fotoamator/ Flickr.com

Więcej o: