Jak pokonać lęk przed lataniem. Krok 1: zrozum, czego się boisz
W lęku przed lataniem bardzo rzadko chodzi o to, że boimy się samego lotu. Chodzi raczej o rozważanie hipotetycznych czarnych scenariuszy tego, co w wyniku lotu może się nam przydarzyć. Przykład: boisz się turbulencji. Wstrząsy na pokładzie bywają oczywiście nieprzyjemne, ale za lękiem przed turbulencjami kryje się przecież głównie obawa o to, czy samolot bezpiecznie doleci do celu. Nie pomaga przywoływanie statystyk (IATA, czyli Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych podaje, że wskaźnik wypadków lotniczych dla krajów Unii Europejskiej i Ameryki Północnej wynosi 1:1 miliona, z czego ?tylko? 10% wypadków kończy się śmiercią pasażerów), bo fobie są często nieracjonalne, a ich przyczyny nieuświadomione. Warto więc zacząć od ustalenia, czego tak naprawdę boisz się w lataniu.
A może to być wiele rzeczy:
- niezrozumienie, dlaczego samoloty w ogóle latają (wyjaśniamy to w TYM TEKŚCIE)
- lęk przed otwartą przestrzenią lub wysokością
- lęk przed oddaniem kontroli nad swoim życiem innym, zaufaniem pilotowi, który (inaczej niż kierowca w autobusie) wydaje się kimś prawie nierealistycznym
- klaustrofobia, poczucie uwięzienia w "metalowej puszce"
- nieznajomość zasad i procedur bezpieczeństwa, strach przed poddaniem się panice w razie sytuacji awaryjnej
- lęk przed turbulencjami, złą pogodą
- brak wiary w kompetencje i umiejętności pilotów lub sprawność maszyny
- poczucie, że samo oderwanie się od ziemi jest już czymś nienaturalnym, że w ten sposób dosłownie traci się grunt pod nogami
- lęk przed zamachami terrorystycznymi
i wiele, wiele innych. Zdarza się nawet, że za lękiem przed lataniem w rzeczywistości kryje się lęk przed dotarciem na miejsce (gdy czeka nas tam coś nieprzyjemnego, stresującego, trudnego, np. przeprowadzka, zmiana pracy lub spotkanie po latach).
Warto więc na początek ustalić, czego tak naprawdę boisz się w lataniu. W zależności od odpowiedzi, do pokonania lęku przed lataniem prowadzą bowiem różne drogi. Jeśli boisz się, bo nie wiesz, jak działa samolot, może wystarczyć lektura tekstu, który to w przystępny sposób wyjaśnia lub rozmowa z kimś, kto wie dużo na ten temat. Jeśli masz lęk wysokości, pomóc może siadanie daleko od okna i odwrócenie swojej uwagi od strasznej perspektywy (np. czytanie w czasie lotu, oglądanie filmu lub rozmowa z kimś życzliwym). Jeśli czujesz, że z natury jesteś strachliwa/y, boisz się wielu rzeczy lub Twój lęk jest bardzo silny, warto skonsultować się z lekarzem. Czasem w takich przypadkach potrzebna jest psychoterapia, która pozwala dotrzeć do prawdziwych źródeł lęku.
Jak pokonać lęk przed lataniem. Krok 2: dowiedz się jak najwięcej o locie
Na świecie co kilka sekund startuje samolot, a tylko kilka, kilkanaście wypadków rocznie psuje im statystykę. Rzecz jasna o wypadkach mówi się w mediach dużo, bo są sensacją - w odróżnieniu od tak nudnego faktu, jak ten, że rocznie miliony samolotów bezpiecznie docierają do celu.
Oczywiście nie wszystkim ta perspektywa pomoże pozbyć się lęku całkowicie, ale na pewno nie ma co odrzucać racjonalnych argumentów. Statystyki lotów są po Twojej stronie - nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości.
Kolejna rzecz, im więcej wiesz o obiekcie swego lęku, tym mniej się go boisz - to prawda stara, jak świat. Dlaczego samolot lata? Co się stanie, jeśli wpadnie w turbulencje, będzie mgła, awaryjne lądowanie? Czy w trakcie lotu może zabraknąć paliwa? Co oznaczają różne dźwięki podczas lotu? Istnieją proste, przekonujące, a przede wszystkim uspokajające odpowiedzi na te pytania i nic nie stoi na przeszkodzie, by je poznać. Na wiele niepokojących pytań związanych z lotem odpowiadamy TUTAJ)
W samolocie obserwuj zachowanie załogi. Trwają turbulencje, a stewardesy nadal z uśmiechem serwują chrupki i napoje? Najwyraźniej naprawdę nie ma się czego bać. Ilekroć Twoje emocje zaczną brać górę nad rozsądkiem, spróbuj sobie przypomnieć, że prawdopodobieństwo, że coś złego stanie się podczas lotu, są praktycznie bliskie zeru (możesz sobie to nawet napisać na kartce i w samolocie mieć ją zawsze pod ręką).
Jak pokonać lęk przed lataniem. Krok 3: dobrze przygotuj się do lotu
Mimo, że w samolocie jesteśmy zdani na pilota i załogę, sam/a możesz zrobić wiele, by Twój lot był jak najbardziej przyjemny.
Jeśli lecisz po raz pierwszy, przed lotem porozmawiaj z kimś, kto już podróżował samolotem. Nie bój się pytać o wszystko, ale upewnij się, że rozmawiasz z osobą, która nie jest aż tak przestraszona jak Ty (wtedy tylko bardziej się nakręcisz).
Na lotnisko przyjedź wcześniej, a nie na ostatnią chwilę - nie będziesz się martwić ewentualnym spóźnieniem (np. w razie korków), zdążysz też zapoznać się z atmosferą lotniska i przyjrzeć współpasażerom (zauważysz zapewne, że niektórzy z nich też się boją, co jest pocieszające - nie jesteś sam/a, a inni są spokojni lub wręcz uradowani lotem - to jeszcze bardziej pocieszające!). Wysikaj się na lotnisku (to bardzo ważne w przypadku osób, które najbardziej boją się samolotowej toalety). Jeśli bardzo boisz się wysokości lub turbulencji, lataj w nocy, gdy są mniejsze i za oknem niewiele widać.
W samolocie zarezerwuj sobie komfortowe miejsce (takie, gdzie jest ciszej, najmniej odczuwa się turbulencje itp.). Przed lotem wypocznij, wyśpij się, zjedz smaczny, sycący, ale lekki posiłek. Wysłuchaj uważnie instrukcji zachowania na pokładzie w różnych sytuacjach. Przez cały czas miej zapięte pasy - to zwiększa poczucie bezpieczeństwa (i faktycznie sprawia, że jesteś bardziej bezpieczna/y w czasie turbulencji, np. nie uderzysz się w głowę).
Lataj z przyjaznymi sobie ludźmi - kimś, kto emanuje spokojem lub wręcz przeciwnie - jest żywiołowy i gadatliwy (ale nie przynudza), i odwraca Twoją uwagę od nieprzyjemnej sytuacji, a przede wszystkim, nie bagatelizuje Twojego lęku. Jeśli w czasie lotu nie ma nikogo takiego przy Tobie, sojusznika poszukaj w załodze samolotu - możesz śmiało powiedzieć stewardesie, że się boisz i poprosić, by opowiedziała Ci nieco o locie. Nikogo z załogi taka sytuacja pasażera nie dziwi, wręcz przeciwnie - pewnie staniesz się oczkiem w głowie.
O tym, jak zadbać o swój komfort przed lotem i w trakcie, szczegółowo piszemy TUTAJ.
I najważniejsze - i pewnie najtrudniejsze - zaakceptuj fakt, że w samolocie rzeczywiście nie masz kontroli nad wszystkim. Na ziemi też jej nie masz - nigdy nie wiesz, co czeka Cię za rogiem. W samolocie jestes przynajmniej w dobrych rękach - zajmują się Tobą ludzie przygotowani praktycznie na każdą, nawet najtrudniejszą sytuację.
Jak pokonać lęk przed lataniem. Krok 4: staraj się znaleźć w lataniu przyjemność
Relaks w samolocie, kiedy bardzo się boisz - łatwiej powiedzieć niż zrobić. Ale spróbuj. Podczas serwisu pokładowego sięgnij po słodycze (niski poziom cukru we krwi podnosi poziom stresu) i wodę (nawadnianie organizmu w czasie lotu jest bardzo ważne, wpływa pozytywnie na krążenie, pomaga zachować dobre samopoczucie), zamiast po alkohol czy kawę (alkohol wcale Cię nie uspokoi, dodatkowo na dużej wysokości możesz się po nim źle czuć - miks alkoholu i dużych zmian ciśnienia w przypadku każdego organizmu jest inny i nie da się tego przewidzieć, a kofeina dodatkowo rozdrażni).
W samolocie spróbuj zasnąć. Jeśli wiesz, że nie uda się naturalnie, sięgnij po naturalne leki ziołowe. Zajmij się czymś przyjemnym: czytaniem, oglądaniem, słuchaniem muzyki - możesz przygotować sobie swoją własną relaksującą playlistę z piosenkami, które dobrze Ci się kojarzą, rozmową. Jeśli lecisz na wakacje, wyobrażaj sobie, jaki fajny czas Cię czeka (jesteś w samolocie, którego nie lubisz, ale Twój umysł może być w tym czasie w dowolnym wspaniałym miejscu). Jeśli nie masz lęku wysokości, a boisz się czegoś zupełnie innego - usiądź przy oknie i podziwiaj widoki lub śledź trasę lotu na swoim monitorze pokładowym (potrafi wciągnąć na długi czas).
Co jakiś czas zrób gimnastykę (np. kręcenie stopami, dłońmi, szyją, napinanie mięśni i ich rozluźnianie) i przespaceruj się po samolocie, by rozprostować kości. Oddychaj głęboko (właściwych technik oddychania można się nauczyć). Ściskaj coś w dłoni, np. piłeczkę. Żuj gumę, która zapobiega zatkaniu się uszu.
Zabierz na pokład wszystko, co zapewni Ci komfort i spokój - nieważne, czy to wciągająca książka, leki przeciwbólowe, czy talizman na szczęście. Coś, co czyni Cię zadowoloną/ym.
Jeśli cokolwiek zaniepokoi Cię w czasie lotu, nie wstydź się poprosić kogoś z załogi, by wyjaśnił Ci, co się dzieje. Jeśli jest Ci zimno lub niewygodnie - poproś o koc lub poduszkę. Na lot załóż wygodny, luźny strój. Naukowcy dowiedli nawet, że ludzie czują się bezpieczniej, mając na głowie czapkę lub kapelusz - dla mnie to dość szalone, ale może Tobie akurat pomoże.
Jak pokonać lęk przed lataniem. Krok 5: lataj jak najczęściej
Przypomnij sobie różne pierwsze razy w swoim życiu - prawie zawsze nowa sytuacja rodzi lęk. Ale im większego doświadczenia, wprawy się nabywa, tym mniej rzeczy zaskakuje, a to, co przerażało, staje się normalnością, czasem wręcz rutyną. Jeśli polecisz kilka razy, zaliczysz turbulencje, opóźnienie lotu, rejs podczas burzy i odkryjesz, że wszystko to udało się przeżyć, może się okazać, że w międzyczasie Twój lęk także gdzieś uleci.
Może się też oczywiście zdarzyć, że mimo wielu odbytych lotów, wiedzy na temat samolotów, przestrzegania zasad, które pomagają poprawić samopoczucie przed lotem i w trakcie, Twój lęk aż tak bardzo nie zmaleje. To awiofobia na poziomie hard. Możesz wtedy spróbować pójść na profesjonalne warsztaty, które pomagają pokonać lęk przed lataniem (tak, latania można się nauczyć, organizatorzy zapewniają, że skuteczność takich lekcji jest bardzo duża) lub - wracając do rady z pierwszego slajdu - skorzystać z pomocy lekarza, który pomoże Ci namierzyć prawdziwe źródło lęku i pomoże go wyciszyć lub zlikwidować.
Lęk przed lataniem - tego nie rób:
1. Nie oglądaj filmów o katastrofach lotniczych, nie czytaj newsów o wypadkach lotniczych ani statystyk wypadków. Jeśli się boisz, takie przekazy tylko dodatkowo rozbudzą Twoją wyobraźnię, a konstruowane są w określony sposób, nie mający prawie nic wspólnego z tym, jak faktycznie funkcjonuje transport lotniczy.
2. Nie rezygnuj całkowicie z latania. Nie ciesz się, gdy lot jest odwołany, nie oddawaj biletów na weekend w europejskiej stolicy znajomym (?I tak nie chciałam lecieć?). Wprawdzie niektórzy żartują, że samoloty są bardzo bezpieczne, gdy patrzy się na nie z dołu, ale z lękiem trzeba się konfrontować, inaczej tylko narasta.
Jeśli czujesz, że nic Cię nie przekona, że latanie jest przyjemne, a musisz latać, wybieraj loty, w których standard obsługi jest wysoki. I tanie, i tzw. regularne linie są równie bezpieczne (każdy samolot musi przejść testy techniczne nim zostanie dopuszczony do użytku, a potem ma regularne przeglądy, a zdobycie zawodu pilota to lata szkoleń i mnóstwo wylatanych godzin), ale bez wątpienia w tanich liniach standard obsługi jest dużo niższy. Lataj więc z renomowanym, dużym przewoźnikiem, a może nawet raz na jakiś czas pozwól sobie na lot w wyższej klasie. Wygodne, rozkładane do spania fotele, troskliwa opieka załogi i pyszne jedzenie na porcelanie nie robią różnicy, jeśli rządzi strach? Jeśli masz możliwość finansową, nie słuchaj innych, tylko sprawdź na sobie. Idę o zakład, że zmienisz zdanie.
3. Unikaj latania, gdy jesteś w kiepskiej formie (np. w czasie choroby). Nawet zwykłe przeziębienie może sprawić, że Twój nastrój będzie obniżony, a wtedy bardzo szybko dochodzą do głosu negatywne emocje. Jeśli bardzo źle się czujesz, bardziej opłaca się zmienić termin lotu niż cierpieć przez kilka godzin na pokładzie i zrazić się do latania całkowicie. Nie mówiąc już o tym, że jeśli dolegliwości mają podłoże wirusowe, możesz zarazić (i zdenerwować) innych pasażerów.
4. Nie zakładaj, że coś się może stać, ale też mentalnie przygotuj się na wszystko. Staraj się być w dobrej formie: nie upijaj się na pokładzie samolotu, nie narażaj siebie i innych na niebezpieczeństwo (np. poprzez niewykonywanie poleceń załogi), załóż płaskie buty. Zachowuj się odpowiedzialnie i tak, by w razie konieczności być dla innych wsparciem, a nie ciężarem.
5. Bądź uprzejma/y dla innych pasażerów i załogi samolotu. Dlaczego to ma pomóc? A jak może Ci pomóc to, że poza strachem przed lataniem, zaczniesz się denerwować na płaczące dziecko lub sąsiada, który je coś, czego zapach Ci się nie podoba? Pomyśl, że każdy, kto jest na pokładzie samolotu razem z Tobą, pewnie ma tak samo ważny ku temu, jak Ty, powód. Wielu pasażerów też się boi. Zamiast posyłać nienawistne spojrzenia, spróbuj się uśmiechnąć. Naukowcy udowadniają, że wymuszony śmiech (i uśmiech) ma tak samo zbawienny wpływ na nasz organizm, jak śmiech naturalny. Jeśli coś na pokładzie Cię denerwuje, zagraj sam/a ze sobą w grę, w której jesteś ponad to. Skupienie się na tym może sprawić, że nim się obejrzysz, będziesz już bezpiecznie lądować.