Polska jesienno-zimową porą: Podglądamy dziką przyrodę w Polsce

Tak jak zarządziła Matka Natura, zima upłynie nam bez towarzystwa niedźwiedzi, jeży i świstaków, które o tej porze zapadają w sen. Na szczęście inne niezwykłe dzikie zwierzęta, m.in. łosie, wilki i jelenie szlachetne, w najmniej przyjaznym okresie roku "pozostają" z nami, a nawet jesienią i zimą stają się najbardziej aktywne. Jakie zwierzaki spotkasz na szlaku o tej porze?
Żubr w Puszczy Białowieskiej / fot. Shutterstock Żubr w Puszczy Białowieskiej / fot. Shutterstock Żubr w Puszczy Białowieskiej / fot. Shutterstock

Kierunek: Puszcza Białowieska. Wytropisz żubra

Kierunek: Puszcza Białowieska. Wytropisz żubra

Polacy uwielbiają podpatrywać żubry, świadczy o tym chociażby zadziwiająca statystyka wejść na portal Lasy.gov.pl zeszłej jesieni, na którym pracownicy Lasów Państwowych umożliwili internautom podglądanie tych dostojnych zwierząt (fotopułapka została umieszczona w pobliżu paśnika). Momentami liczba odsłon strony przekraczała 200 tysięcy, w związku z czym ładowała się bardzo "ociężale". Żubry Online mają dziś ponad 64 tysiące fanów na Facebooku, mimo że na okres lata, kiedy zwierzaki chowają się w Puszczy Białowieskiej, szukając tam pokarmu, leśnicy zrezygnowali z ich podglądania. Tej jesieni żubry znów będą z nami! To znaczy na razie czekamy aż pojawią się w oku na nowo zamontowanej kamery, koło tego samego paśnika, wokół którego tak chętnie kręciły się przez całą zeszłą zimę. O tej porze właśnie w takich miejscach najłatwiej je wytropić. Stają się wtedy bardzo leniwe, nie muszą przecież wysilać się w poszukiwaniu pożywienia, skoro mają je na wyciągnięcie kopyta. Zimą człowiek dokarmia je regularnie, a więc zamiast żerować, żubry 60% dnia przeznaczają na odpoczynek. Co roku tylko w Białowieskim Parku Narodowym zjadają około 500 ton paszy, a Puszczę zamieszkuje prawie 550 osobników.

Odwiedzając leśne polany, gdzie znajdują się karmowiska, zachowajcie ostrożność. Cierpliwi podglądacze mogą być świadkami naprawdę emocjonujących wydarzeń. W zeszłym roku kamera zarejestrowała atak wilków na gromadę żubrów, który został szczęśliwie odepchnięty. Co ciekawe, już wcześniej mieliśmy okazję podglądać dzikie zwierzęta online - serię internetowych filmów przyrodniczych, które zafundowali nam leśnicy, rozpoczęły bieliki. W zeszłym roku na Facebooku o ich życiu szeroko rozpisywali się na internauci.

Zanim zaczniesz podglądać, przeczytaj jeszcze: Podglądanie dzikich zwierząt fajniejsze niż podglądanie sąsiada. Jak zacząć?

Niedźwiedzie brunatne w Tatrach Niedźwiedzie brunatne w Tatrach Fot. Adam Wajrak / Agencja Wyborcza.pl

Kierunek: Tatry, Bieszczady, Beskid Niski. Spotkasz niedźwiedzia

Kierunek: Tatry, Bieszczady, Beskid Niski. Spotkasz niedźwiedzia

Owszem, wiemy, że jesienno-zimową porą niedźwiedzie zapadają w sen, ale przed nami jeszcze niemal cały listopad. Dla doświadczonych w podglądaniu dzikiej przyrody miłośników niedźwiedzi brunatnych właśnie dzwoni ostatni dzwonek, aby ruszyć na szlak - wkrótce około stu osobników, a tyle właśnie liczy ich populacja w Polsce, na cztery miesiące zniknie z górskiego krajobrazu.

Co prawda spotkanie niekwestionowanego króla Tatr, tudzież Bieszczadów, i największego drapieżnika lądowego na świecie będzie teraz dużo trudniejsze niż latem, bo właśnie jesienią niedźwiedź szykuje się do spania. Od końca lata, przez cały październik i listopad porządkuje sobie gawrę np. sprząta tę, gdzie zaszył się poprzedniej zimy: usuwa z legowiska kamienie, ścieli posłanie z gałązek i mchu. Przed ułożeniem się w jamie niedźwiedź intensywnie żeruje (potem przez kilka pierwszych dni, które w niej spędza, wychodzi jeszcze tylko za potrzebą), podglądając go lepiej zachować szczególną ostrożność i nie wchodzić mu w paradę. A już na pewno porzućcie myśl o dokarmianiu go!

Po przespanej zimie drapieżnik budzi się w okolicach marca, wygłodniały rusza na żer: chudszy nawet o 200 kilogramów nadrabia niedobór tłuszczu, polując na zwierzęta. Stopniowo przechodzi na dietę w połowie i całkowicie wegetariańską.

Jako ciekawostka: Grizzly z Alaski / shutterstockJako ciekawostka: Grizzly z Alaski / shutterstock

Klępa, samica łosia / shutterstock Klępa, samica łosia / shutterstock Klępa, samica łosia / shutterstock

Kierunek: Puszcza Kampinoska, Bagna Biebrzańskie. Spotkasz łosia

Kierunek: Puszcza Kampinoska, Bagna Biebrzańskie. Spotkasz łosia

Jesień jest doskonałą porą, żeby podglądać życie napotkanych po drodze łosi. Chociaż te zwierzaki należą do największych wśród jeleniowatych, są niegroźne, ale też mają sobie za nic obecność człowieka, po prostu się nas nie boją. Wrogiem łosia numer jeden jest wilk (ewentualnie kłusownicy), panuje nawet pogląd, że uciekając przed tym drapieżnikiem, trafia w pobliże dróg, gdzie niebezpieczeństwo stwarzają z kolei kierowcy. A problem wypadków samochodowych z udziałem łosi, szczególnie jesienią, jest poważny, ich liczba oscyluje w okolicach stu każdego roku. Jesień to czas wzmożonej migracji dzikich zwierząt, nie tylko łosi, które szykują zapas tkanki tłuszczowej na zimę, szybciej zapadający zmrok stwarza okazję do wędrówek w poszukiwaniu jedzenia. Na pobocza dróg łosie przyciąga również smak soli, którą ochoczo zlizują z asfaltu, klęcząc przy tym na dwóch przednich nogach, co wygląda dość zabawnie.

Uważajcie szczególnie wieczorną porą na nieoświetlonych drogach w północno-wschodniej Polsce, gdzie liczba tych wspaniałych zwierząt jest największa. Ich populacja w całym kraju wynosi ponad 10 tys. osobników, jeszcze w latach 90., kiedy myśliwi mieli prawo do odstrzału, było ich mniej niż 2 tysiące.

Po wrześniowym bukowisku, w październiku, kończy się okres rui łosia, spotkanie młodej mamy, klępy, z młodymi łoszakami na Bagnach Biebrzańskich będzie miłą niespodzianką dopiero wiosną. Wielki, mogący ważyć nawet ponad 400 kg łoś w porze jesienno-zimowej zwykle tworzy małe stado, kiedy indziej żeruje samotnie. Najłatwiej spotkać go na mokradłach, gdzie głośnym chlapaniem daje o sobie znać, choć porusza się dość niezgrabnie, to znakomity pływak! Jest też niezwykle ciekawski i uparty, a jego zachowanie trudno przewidzieć, więc obserwując go zza drzewa, pozostańcie w kryjówce. Co ciekawe, łoś doskonale czuje się w naszym polskim niesfornym klimacie, jeżeli temperatura sięga powyżej 10 stopni C, wskakuje do wody, żeby się odrobinę schłodzić. Można powiedzieć, że dopiero teraz łosie nabierają życia.

Łoś kanadyjski / shutterstockŁoś kanadyjski / shutterstock

Łabędzie krzykliwe w Ujściu Warty / fot. Adam Wajrak Łabędzie krzykliwe w Ujściu Warty / fot. Adam Wajrak Łabędzie krzykliwe w Ujściu Warty / fot. Adam Wajrak

Kierunek: Ujście Warty, rozlewiska Odry, Mierzeja Wiślana. Obserwuj ptaki

Kierunek: Ujście Warty, rozlewiska Odry, Mierzeja Wiślana. Obserwuj ptaki

Wędrówki ptaków po niebie są częstym zwiastunem jesieni, jedne odlatują, inne wprost przeciwnie: właśnie u nas szykują sobie mieszkania na przezimowanie. Pora jesienno-zimowa sprzyja podpatrywaniu spektakularnych ptasich migracji, dzięki którym nadrzeczny krajobraz zmienia się prawie nie do poznania.

Jesienią  zwiększa się prawdopodobieństwo zobaczenia łabędzia krzykliwego, który upodobał sobie rozlewiska polskich rzek na swoje zimowisko, w dolinie Odry w ciągu listopada będzie nam towarzyszył widok całych rodzin gęsi zbożowych i białoczelnych. Jesienią intensywnie polują sokoły, bieliki i myszołowy włochate, które pod koniec roku zlatują do Polski z północnej Europy. W chłodnych miesiącach dadzą o sobie znać także nurogęsi, a w listopadzie na polskim niebie pojawią się jeszcze ostatnie żurawie, które za chwilę odlecą do Andaluzji i Portugalii.

Z ptaków drapieżnych zmierzających na północ Polski jedynie zimą, sporadycznie można będzie usłyszeć nocne pohukiwanie sowy śnieżnej i jarzębatej. Z małych ptasich gości odwiedzą nas m.in. kolorowe jemiołuszki i żółtobrązowe jery. Podglądacze ptaków mogą zacząć jesienno-zimową ucztę.

Wilki jesienią / shutterstock Wilki jesienią / shutterstock Wilki jesienią / shutterstock

Kierunek: Bieszczady, Pogórze Karpackie, Roztocze, także Puszcza Białowieska. Spotkasz wilka

Kierunek: Bieszczady, Pogórze Karpackie, Roztocze, także Puszcza Białowieska. Spotkasz wilka

Te niezwykle inteligentne zwierzęta doskonale wiedzą, że od ludzi trzeba się trzymać z daleka. Dlatego np. w górach bardzo trudno je spotkać, mimo że ich siedliska stopniowo się kurczą (winni temu jak zwykle jesteśmy my sami). Ludzie zawsze bali się i nadal się boją wilków, zwykli nawet przypisywać im demoniczne cechy, nie znając i nie rozumiejąc ich fascynującej natury. Obecnie populacja wilka w Polsce przekracza 700 osobników, najliczniej żyje w Karpatach, sporadycznie pojawia się w lasach zachodniej Polski. W porze jesienno-zimowej do polowań, np. w Dolinie Chochołowskiej, gdzie wilki chętnie się pojawiają, zwykle przystępują także młode, które od wiosny, kiedy pojawiły się na świecie, zdążyły urosnąć i dojrzeć. (Naukowcy podają, że w tym roku aż 86% watah szczęśliwie się powiększyło.) Wtedy też, o ile pozostawiły tropy na śniegu, łatwiej odczuć ich obecność na szlaku. A nocą oczywiście można usłyszeć ich charakterystyczne wycie, którym się wzajemnie nawołują. Jesienią wilki polują aktywniej niż w innych porach roku i żeby lepiej przetrwać zimę zmieniają "kurtki" na puchowe.

Dziki w Ujściu Warty / Adam Wajrak / AG Dziki w Ujściu Warty / Adam Wajrak / AG Dziki w Ujściu Warty / Adam Wajrak / Agencja Wyborcza.pl

Kierunek: duże kompleksy leśne. Spotkasz dzika

Kierunek: duże kompleksy leśne. Spotkasz dzika

Dzik jest dziki, dzik jest zły... Brzechwa zrobił dzikom nie najlepszą opinię, tymczasem te zwierzaki wcale nie są takie straszne, jak mogłoby się wydawać, a w dodatku każdej zimy biedaki przeżywają bardzo trudny okres. Po pierwsze: brakuje wtedy pokarmu, zima co roku dziesiątkuje dziki, po drugie: zaczynają się regularne polowania. Na swoich krótkich nóżkach trudno im człapać w śniegu i uciekać przed myśliwymi. Jesienią najłatwiej spotkać je w lasach w pobliżu mokradeł, szukając pożywienia zimą okrągłe brązowe sylwetki czasami migoczą gdzieś w krajobrazie pól i gospodarstw domowych. Także leśną stołówkę dzików można podglądać przez internet, wzorem innych projekt zainicjowało mazurskie nadleśnictwo w Strzałowie. Trochę bardziej popisali się nasi niedalecy sąsiedzi z Estonii, którzy oprócz obrazu transmitują także dzików rozmówki przy stole.

Jeleń szlachetny / shutterstock Jeleń szlachetny / shutterstock Jeleń szlachetny / shutterstock

Kierunek: Duże kompleksy leśne całej Polski. Spotkasz jelenia szlachetnego

Kierunek: Duże kompleksy leśne całej Polski. Spotkasz jelenia szlachetnego

Wrześniowe rykowiska już za nami, teraz pozostaje nam raczej wypatrywać niż nasłuchiwać jeleni. Te dostojne zwierzęta uda się spotkać w niemal każdym dużym kompleksie leśnym. Podglądacze natury wiedzą, że zimą stają się o wiele mniej aktywne niż latem i trochę podsypiają. Przez całą zimę noszą siwobrunatną "kurtkę" pokrytą długimi włosami, a mniej więcej w połowie pory roku samce zrzucają poroże. Zwykle bardzo trudno się na nie natknąć, bo konsekwentnie stronią od sąsiedztwa ludzi. Ostatni kwartał m.in. właśnie dla jeleni oznacza najcięższą porę w roku nie tylko z powodu braku pokarmu, w październiku kończy się okres ich ochrony, a do lasów ruszają wtedy myśliwi. Na początek listopada przypada słynny Hubertus, w praktyce największe myśliwskie święto obchodzi się nieco wcześniej, pod koniec poprzedniego miesiąca.

Szop pracz / shutterstock Szop pracz / shutterstock Szop pracz / shutterstock

Kierunek: Ujście Warty. Spotkasz szopa

Kierunek: Ujście Warty. Spotkasz szopa

Jeżeli spacerując w pobliżu zbiorników wodnych gdzieś w zachodniej Polsce natraficie na dużą, mięciutką kulę z futra z pręgowanym ogonem i małym pyszczkiem z przepaską na oczach, poznajcie szopa pracza. Właśnie jesienią najbardziej się uaktywnia. Zaczyna wtedy intensywnie żerować, aby zgromadzić zapas tłuszczu na zimę. Szopy nie zapadają w sen, ale kiedy robi się mroźno i spada śnieg, znacznie ograniczają swoją aktywność. Najprościej mówiąc, ucinają sobie drzemkę. W parku chroniącym ujście Warty ich liczebność stale wzrasta, w 2011 roku żyło tutaj przynajmniej trzydzieści osobników. Najłatwiej spotkać je w lasach przy rozlewiskach, swoje legowiska zakładają zwykle w dziuplach albo w norach pod korzeniami drzew.

Więcej o: