Turyn z Krakowem łączy przede wszystkim podobna historia. W XIX wieku przez pewien czas Turyn był stolicą odrodzonych Włoch, tu również do XX wieku mieścił się gromadzący elity intelektualne ośrodek kulturalny kraju. Dziś Turyn wciąż pozostaje głównym ośrodkiem secesji we Włoszech.
Polski Kraków ma podobnie jak Turyn przebogatą historię, która zostawiła swoje ślady w postaci pięknej architektury oraz niezwykle cennych zbiorów galeryjnych i muzealnych, Kraków uchodzi też za stolicę kulturalną Polski - w 2000 roku nosił nawet tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. W 2007 roku Kraków został okrzyknięty "najmodniejszym miastem świata", dziś jest jednym z najchętniej odwiedzanych przez turystów miastem w Polsce. Kraków ma w sobie wszystko, co potrzebne turyście, by atrakcyjnie i aktywnie spędzić czas w mieście: są tu świetne kluby i restauracje, zarówno w staromodnym jak i nowoczesnym stylu, na zabytki czy obiekty muzealne trafimy na każdym kroku, miasto ma też szeroką ofertę noclegową: od hoteli i pensjonatów po modne i nieco tańsze hostele w doskonałych lokalizacjach (np. obok Rynku Głównego czy na Kaziemierzu). Prawdziwą perłą jest krakowski Kazimierz, niegdyś zapomniana przez Boga i ludzi dzielnica, dziś "place to be" utracjuszy i amatorów oryginalnych, klezmerskich klimatów.
Jest lato, więc czas pielgrzymek trwa w najlepsze. W zeszłym roku odbyłam religijną trasę turystyczną po Polsce i dotarłam po raz pierwszy do Lichenia. I choć daleko mu do średniowiecznego Santiago de Compostela, hiszpańskiego miasta wpisanego na listę dziedzictwa UNESCO, gdzie znajduje się grób św. Jakuba, jednego z 12 apostołów, to w oczach milionów wiernych, którzy kupowali cegiełki na budowę sanktuarium, nie ma to znaczenia. I choć sama licheńska świątynia, monumentalny zlepek stylów i apoteoza kiczu, budzi zarówno w maluczkich jak i w architektach - zależnie od nastawienia - irracjonalny wręcz zachwyt lub oburzenie, to samo miejsce godne jest całodniowej wycieczki.
Mamy w Licheniu kilka punktów, które ściągają do sanktuarium nie tylko pielgrzymów, ale też miłośników dziwactw: Golgotę, której budowa trwała kilka lat, a która jest swego rodzaju licheńskim mini Disneylandem czy bazylikę z dzwonnicą, w której umieszczono największy w Polsce dzwon - to trzeba zobaczyć! Cudowny Obraz Matki Licheńskiej, którego historia wiąże się z objawieniami Matki Boskiej w Licheniu kieruje nas prosto do tzw. Starego Lichenia. Tu w parku znajdziemy kapliczkę oraz miejsce, gdzie w XIX wieku pewnemu pasterzowi objawiała się Matka Boska. Klimat miejsca, stary kościółek oraz przyroda sprawiają, że o religijne uniesienia łatwiej niż w ociekającej złotem bazylice.
Marzycie o pięknych, czystych i słonecznych plażach Portugalii? Jasny i czysty piasek, szerokie pasy plaży i czyste morze znajdziemy w jednej z najładniejszych miejscowości polskiego wybrzeża - Dębkach. Dębki leżą na terenie bardzo ciekawych krajobrazowo i kulturowo Kaszub, ale zasługują na oddzielne wspomnienie. Dębki znajdują się u ujścia rzeki Piaśnicy, na terenie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego. Na zachód od tej miejscowości warto wybrać się na Łąki Piaśnickie, które są rezerwatem przyrody. W Dębkach nadal można znaleźć kilka XIX-wiecznych rybackich chałup. Na stałe mieszka tu zaledwie kilkudziesięciu mieszkańców. W Dębkach nawet w sezonie można spokojnie znaleźć miejsca na rozłożystej plaży i cieszyć się latem, piaskiem i wodą bez tłumu innych turystów.
Peneda-Gerês to jedyny park narodowy w Portugalii. Położony na północy kraju, zachwyca bogactwem roślinności i pięknymi jeziorami w dolinach gór. Nie trzeba szukać daleko portugalskiego odpowiednika - na południu Polski czekają na nas Bieszczady. Mamy tu słynny sztuczny zbiornik wodny czyli Jezioro Solina. Wokół jeziora, w lasach, mieszkają ciekawe zwierzęta: koniki polskie, żbiki, niedźwiedzie, wilki, żubry, rysie, czy niespotykane w innych częściach Polski zwierzęta ciepłolubne, jak największy europejski wąż Eskulapa. Koniecznie trzeba też odwiedzić Wetlinę, która słynie z odbywających się tu w każde wakacje festiwali "Jazz w Starym Siole" i festiwalu reggae. Wetlina jest też jedną z głównych bieszczadzkich baz turystycznych ze świetną ofertą noclegową.
Ci, którzy chcieliby spędzić wakacje wśród pięknych i czystych łąk oraz pastwisk alpejskiej Szwajcarii, powinni łaskawszym okiem spojrzeć na nasz kaszubski krajobraz. Szybko przekonają się, że Kaszuby właściwie w niczym nie ustępują szwajcarskim pejzażom. Zresztą nie przez przypadek o Kartuzach położonych w centralnej części Pojezierza Kaszubskiego mówi się właśnie Szwajcaria Kaszubska.
Kaszuby obejmują m.in. takie miejscowości jak Puck, Wejherowo, Chojnice, Człuchów czy Gdańsk. Na terenie Kaszub znajduje się Park Narodowy z 34 jeziorami, ponad dziesięcioma rezerwatami przyrody oraz ponad 40 pomnikami przyrody. Znajdziemy tu ponad 135 gatunków ptaków łęgowych, wyjątkową dla tych terenów górską roślinność, wreszcie to, co Kaszuby mają najlepszego do zaoferowania - otoczone łąkami i lasami piękne jeziora i rzeki, gdzie czas płynie leniwie i powoli, a wspaniałe widoki dopełniają sielskiej atmosfery.
Brighton, znane w Anglii uzdrowisko znajdujące się w sąsiedztwie Londynu, nie umywa się według mnie do atmosfery, jaką znajdziemy w perle polskiego Trójmiasta, czyli w Sopocie. Znany z atrakcji uzdrowiskowych Sopot może pochwalić się najdłuższym drewnianym molo w Europie. Do specyficznego klimatu Sopotu nie trzeba przekonywać, to jest po prostu obowiązkowy przystanek na trasie wzdłuż polskiego wybrzeża. Z rzeczy do zobaczenia w Sopocie: wybudowana w 1909 roku Opera Leśna, powstałe na przełomie XIX i XX wieku wspomniane molo, zabytkowy kościół Zbawiciela parafii ewangelicko-augsburskiej czy cmentarz żydowski z 1913 roku. Polecam również wypożyczenie roweru i wybranie się w głąb Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Do obowiązkowych atrakcji należy spacer tzw. Monciakiem, czyli ulicą Monte Casino, odsiedzenie kilku godzin w zblazowanym Niebieskim Pudlu czy bardziej masowej Mandarynce, bo klub Spatif jest zwykle niedostępny dla zwykłych śmiertelników. Polecam śniadania w Sanatorium i chill out w Budda Barze, a plażowiczom - plaże w Zatoce Gdańskiej. Sopot ma w sobie przedwojenną aurę i spleen, trzeba tylko zejść z głównego szlaku i poszukać obu tych rzeczy w architekturze budynków i na pięknym molo.
Ktoś może uznać porównanie miasteczka w Karkonoszach do zimowej stolicy Stanów Zjednoczonych za nieporozumienie - w Aspen na obszarze prawie 2 kilometrów kwadratowych mieszczą się 44 strasy narciarskie, a tymczasem w Karpaczu mamy jedną skocznię narciarską Orlinek i tor saneczkowy. Za to tylko w Karpaczu możemy wspiąć się na jeden ze szczytów Korony Europy, czyli Śnieżkę. Możemy także zwiedzić Muzeum Sportu oraz Muzeum Zabawek, wybrać się czerwonym turystycznym szlakiem na zbudowaną z granitowych bloków zaporę w Łomnicy czy do posiadającej wyjątkowy klimat świątyni Wang, jak nazywany jest kościół ewangelicki w Karpaczu. A teraz uwaga: jeśli interesuje was fizyka, to Karpacz powinien znaleźć się na waszej liście miejsc do odwiedzenia, bowiem część naukowców twierdzi, że to właśnie tu, przy ulicy Strażackiej, występuje anomalia grawitacyjna. Polegać ma ona na pozornym przemieszczaniu się substancji albo okrągłych rzeczy (jak piłki) w stronę wzniesień. Jedni uważają, że to złudzenie optyczne, inni, że w tym miejscu przyciąganie ziemskie jest słabsze o 4 procent. Warto to sprawdzić!
Nazywana "ostatnią granicą" USA Alaska, z najwyższym szczytem Ameryki Północnej i najdłuższą, bo trwającą aż dziewięć miesięcy zimą, kojarzy nam się głównie z popularnym serialem z lat 90. oraz ze specyficznym klimatem krainy nigdy-nigdy, który szybko zamienia się w stan umysłu. Dla mnie takim miejscem w Polsce jest Suwalszczyzna, z polskim biegunem zimna, czyli Suwałkami na czele. Na Suwalszczyźnie znajdziemy i charakterystyczne polodowcowe, morenowe wzniesienia, i oczka wodne oraz jeziora, i doliny pełne lasów nad rzeką Biebrzą, wreszcie wspaniałe puszcze: Augustowską i Romincką. W Suwalskim Parku Narodowym polecam kąpiel w jeziorze Hańcza, a w Wigierskim Parku Narodowym - podpatrywanie bobrów, które właśnie tu stacjonują. Wreszcie crème de la crème, czyli obowiązkowa wizyta w pobliskich Stańczykach, które są prawdziwą gratką dla miłośników fortyfikacji. W Stańczykach znajdują się zabytkowe wiadukty kolejowe nieczynnej linii Gołdap-Żytkiejmy. Wybudowane na początku XX wieku, należą do najwyższych mostów w Polsce. Gdy podróżuje się po Suwalszczyźnie, z jej jeziorami, wzniesieniami i lasami, łatwo wpaść w specyficzny klimat tego miejsca, który sprawia, że trudno stąd wyjechać, taki suwalski state of mind.
Zamość jest jak włoska Padwa, a to stwierdzenie jest więcej niż prawdziwe z co najmniej kilku powodów. Renesansowy układ ulic i niezmieniona do dziś zabudowa z XVI wieku pozwoliły na wpisanie Zamościa w całości na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Nazywany perłą renesansu Zamość zaprojektowany został w myśl włoskiej koncepcji "miasta idealnego" przez urodzonego w Padwie architekta Bernarda Moranda. Dlatego jeśli chcemy zobaczyć włoski styl na polskiej ziemi, koniecznie odwiedźmy Zamość, który nie bez kozery nazywany jest m.in. Miastem Arkad. Starówka Zamościa, a także sąsiadujące z nią ulice kryją świetne bary i restauracje, ciekawe butiki i kluboksięgarnie. Okazuje się, że Zamość ma klimat kontynentalny, co oznacza suche i ciepłe lata, za to mroźne zimy. Zaledwie 12 kilometrów od Zamościa trafimy na Roztoczański Park Narodowy oraz pięć sąsiadujących z nim parków krajobrazowych, które są idealnym miejscem na piesze wędrówki i rowerowe wycieczki. Wreszcie ważna uwaga turystyczna: przez Zamość prowadzi najkrótsza droga do Lwowa.
Biebrza jak Amazonka? To trochę zabawne, ale bardzo trafne porównanie polskiej rzeki do prawdopodobnie najdłuższej (długość Amazonki jest sprawą kontrowersyjną) rzeki na świecie o największym dorzeczu i zasobach wodnych. Wokół Amazonki rosną drzewa tropikalne, a rejs nią to marzenie każdego turysty, który pragnie zaznać trochę egzotyki.
Dla tych, którzy niekoniecznie chcą wydać fortunę na bilet do Ameryki Południowej mam propozycję - wyjedźcie nad Biebrzę. Choć ten dopływ Narwi liczy zaledwie 165 kilometrów długości, to jest największym zbiornikiem retencyjnym w Polsce, co widać zwłaszcza wiosną, gdy rzeka rozlewa się tworząc szerokie rozlewiska. Wzdłuż Biebrzy natkniemy się na bagna, torfowiska, a na nich kompleksy olsów, łęgów i brzozę niską. Bagna Biebrzańskie to unikat. Występują tu rzadko spotykane w innych rejonach Polski gatunki roślin i ptaków. Do codziennych widoków należą żyjące nad Biebrzą piżmaki, jenoty, borsuki czy wydry. Biebrza to idealne miejsce na leniwe wycieczki łódką i bardzo malownicze spływy kajakowe.