Cmentarz powstał w 1790 r. tuż za wałami miejskimi ciągnącymi się wzdłuż ulicy Okopowej. Początkowo był niewielki, z biegiem lat coraz bardziej rozrastał o kolejne fragmenty terenu. Znalazło to wyraz w niesłychanie zagmatwanej numeracji kwater. Dziś trudno je odnaleźć bez planu cmentarza.
Grób Gustawa Holoubka
Przy samej alei (kw. 14, rząd 1), w marcu 2008 r. pochowano Gustawa Holoubka, jednego z najwybitniejszych aktorów dramatycznych powojennej Polski.
Gustaw Holoubek był synem Czecha i Polki. Debiutował w 1947 r. rolą Charysa w "Odysie u Feaków" w Starym Teatrze w Krakowie. Zagrał dziesiątki ról w przedstawieniach Teatru Telewizji, wykładał w Akademii Teatralnej w Warszawie. Wcielił się m.in. w postać Gustawa w "Dziadach" Adama Mickiewicza wystawionych przez Kazimierza Dejmka w Teatrze Narodowym w 1967 r. Zdjęcie tego przedstawienia przez władze stało się iskrą zapalną demonstracji studenckich w marcu 1968 r.
Grób Zdzisława Maklakiewicza
W kwaterze 3 leży Zdzisław Maklakiewicz (1927-77), inżynier Mamoń w filmie Marka Piwowskiego "Rejs". Maklakiewicz był aktorem charakterystycznym, zarazem bardzo warszawskim. Wraz z Janem Himilsbachem (1931-88), kamieniarzem, literatem i aktorem, stworzył duet aktorski, budując kreacje ludzi z przedmieścia, wielkiego marginesu, ale nierzadko obdarzonych nutką poezji i refleksyjności.
Stare Powązki. Aleja Katakumbowa
Filar 37 w alei katakumbowej to miejsce pochówku wielu znanych osobistości. Pośród nich znajdziemy grobowce współczesne, m.in. Czesława Niemena (1939-2004), piosenkarza i kompozytora, który w latach 60. dokonał przewrotu w polskiej muzyce. Miejsce pochówku Niemena łatwo poznać po złożonych tu dowodach pamięci. Obok spoczywa wybitny fotografik Edward Hartwig (1909-2003).
Stare Powązki. Grób Krzysztofa Komedy-Trzcińskiego
Kwatera 18, rząd 6 - zwróćmy uwagę na jeden z grobów po lewej stronie chodnika. Pozornie niczym nie wyróżnia się skromna płyta na grobie Krzysztofa Komedy-Trzcińskiego (1931-1969), najlepiej znanego na świecie polskiego muzyka jazzowego, autora m.in. słynnej kołysanki z filmu "Dziecko Rosemary" Romana Polańskiego. Gdy jednak dobrze się jej przyjrzeć, widać, że grobowiec z piaskowca ozdobiony jest płytkami z białego i czarnego marmuru, przypomina fragment klawiatury fortepianu.
Krzysztof Trziński był z wykształcenia lekarzem, z zawodu zaś pianistą i kompozytorem. Stał się jednym z pionierów nowoczesnego jazzu w Polsce. Komponował standardy i muzykę filmową (np. do "Noża w wodzie" Polańskiego i "Niewinnych czarodziejów" Wajdy). Ze swoim zespołem koncertował w Europie i USA. Zmarł w wyniku urazu głowy, którego doznał w Los Angeles. W niewyjaśnionych do końca okolicznościach, w obecności Marka Hłaski spadł z urwiska. Komedę w bardzo ciężkim stanie przywiozła do Polski żona.
Stare Powązki. Aleja Zasłużonych
W połowie lat 20. XX w. wzdłuż budowli utworzono Aleję Zasłużonych. Spoczywają tu sławni Polacy, głównie pisarze, malarze, rzeźbiarze, aktorzy. Pierwszym zasłużonym, którego tutaj pochowano, był pisarz Władysław Stanisław Reymont (1867-1925), laureat Nagrody Nobla za powieść "Chłopi".
Tu również pochowana została wybitna aktorka Irena Solska (1878-1958). Zadebiutowała w 1996 r. w Łodzi. Potem grała niezapomniane role w teatrach Lwowa, Warszawy, Krakowa. Miała porywającą, pełną niepokoju urodę. Zachwycała altowym głosem. Nic dziwnego, że angażowana była często do ról amantek. Jej życie miłosne było równie burzliwe jak zawodowe. Jej pierwszym mężem był Ludwik Solski, potem miała kolejnych mężczyzn. Jej kochankiem był Witkacy, który nieco gniewną twarz aktorki utrwalił na portrecie. W 1938 r. zagrała po raz ostatni w "Balladynie" Juliusza Słowackiego na deskach Teatru Narodowego.
Najsłynniejszy chłopak z Sosnowca - Jan Kiepura (1902-66) - do Warszawy przybył w 1921 r., zapisując się na Wydział Prawa UW. Dwa lata później przyjęto go do Opery Warszawskiej, skąd wyleciał po pierwszej solówce. Dyrektor opery - Emil Młynarski - zapewne nie przypuszczał, że kiedyś Kiepura zajdzie na sam szczyt, stając się jednym z najpopularniejszych śpiewaków na świecie. Kiepura zmarł w Harrison pod Nowym Jorkiem. Ponad 200 tysięcy warszawiaków ustawiło się wzdłuż jego ostatniej drogi wiodącej od gmachu Teatru Wielkiego po Powązki.
Hanka Ordonówna (1902-50), a właściwie Maria Anna Pietruszyńska, była przed wojną największą gwiazdą polskiej piosenki. To ona śpiewała "Miłość ci wszystko wybaczy", "Na pierwszy znak", "Jak dym z papierosa", "Wystarczy jedno słowo". Jej talent i urodę dostrzegł pochodzący z Węgier Fryderyk Jarosy. Z nikomu nieznanej dziewczyny, stworzył pierwszą piosenkarkę w Polsce. Woził ją do Paryża, by zetknęła się z wielkim światem. Był jej wielką miłością. Gdy odszedł, poślubiła hrabiego Michała Tyszkiewicza. Podczas wojny znalazła się w ZSRR. Poświęciła się tam ratowaniu polskich sierot. Zmarła na gruźlicę w Bejrucie. Jej prochy sprowadzono do Polski w 1990 r.
Złodzieje skradli metalowe litery z nagrobka Mieczysławy Ćwiklińskiej (właściwie Mieczysławy Trapszo, 1880-1972). Ocalała na szczęście plakieta z jej wizerunkiem. Ćwiklińska była jedną z najwybitniejszych polskich aktorek komediowych pierwszej połowy XX w. Na scenie występowała aż do śmierci.
Poszczerbiona płyta z białego marmuru wnosi się nad grobowcami małżonków Stanisława Dygata (1914-78) i Kaliny Jędrusik (1931-91). Pełna wdzięku aktorka, uchodziła w latach 60. za polską seksbombę. Zagrała niezapomniane role, m.in. w filmach "Ziemia obiecana" i "Lalka".
Stare Powązki. Grób Krzysztofa Kieślowskiego i Tadeusza Nalepy
Kwatera 23 - tutaj znajduje się grób Krzysztofa Kieślowskiego (1941-1980), wybitnego reżysera, autora m.in. "Przypadku", trylogii "Trzy kolory", "Dekalogu". Na grobie ustawiono słupek, a na nim dwie dłonie ułożone w gest reżysera oglądającego kadr.
Tu również znajduje się grób Tadeusza Nalepy (1943-2007), największego polskiego muzyka bluesowego. Tadeusz Nalepa nagrał w sumie 26 płyt, z czego większość uzyskała status złotej płyty.
Stare Powązki. Grób Marka Hłaski
Przejdźmy do kwatery "b", w rzędzie drugim znajdziemy grób Marka Hłaski (1934-69). Pisarz zdobył rozgłos tomem opowiadań "Pierwszy krok w chmurach" z 1956 r. Po latach socrealizmu idealizującego rzeczywistość pokazywał ludzi takich, jacy są naprawdę. Pokazywał biedę, demoralizację, beznadzieję. Pokazywał uczucia i namiętności niepasującego do obowiązującej poetyki socrealizmu. Stał się pisarzem pokolenia szybko napiętnowanym przez władze. W 1958 r. wyemigrował. Zmarł w Wiesbaden. Jego prochy złożono na warszawskich Powązkach dopiero 1975 r.
***