W takim miejscu jeszcze nie spałeś. W każdym z tych pokoi jest zaledwie -5 stopni Celsjusza. „Polecamy zostać na jedną noc”

W pokoju z widokiem na morze, w hostelu w centrum miasta, pod namiotem, u kogoś na kanapie. Takie noclegi prawdopodobnie ma za sobą większość z was. Ale czy kiedykolwiek zdarzyło wam się spać w zimowym pokoju, w którym jest zaledwie -5 stopni Celsjusza? Jeśli nie, pojedźcie do lodowego hotelu w Szwecji.

Icehotel, bo tak nazywa się obiekt, znajduje się w wiosce Jukkasjärvi, 200 kilometrów na północ za kołem podbiegunowym. Hotel powstał w 1989 roku i jest najsłynniejszym tego typu miejscem na świecie, a także swoistą wystawą lodowej sztuki. Niegdyś co roku odbudowywano go na nowo, ale od 2016 hotel czynny jest przez cały rok. Wszystko dzięki specjalnym panelom, które schładzają go w miesiącach letnich.

W związku z tym, że w hotelu można nocować przez 365 dni, tylko od was zależy, kiedy się tam wybierzecie. Jeśli uznacie, że chcecie spróbować od grudnia do lutego, przygotujcie się na najbardziej ekstremalne warunki. W marcu, kwietniu i na początku maja trwa wiosna, jest cieplej (od -10 do 10 stopni Celsjusza), a dni są dłuższe. Lato jest krótkie i łagodne, a we wrześniu zaczyna się sezon na zorzę polarną. Jeśli chcecie przyjechać do hotelu wtedy, kiedy jest mniej oblegany, najlepiej zrobić to w styczniu, marcu lub kwietniu.

Design Kestutis and Vytautas Musteikis, Fot. Asaf Kliger. © ICEHOTEL www.icehotel.com

Przedstawiciele hotelu rekomendują, aby jedną noc spędzić w zimnym pokoju, a pozostałe w ciepłych. Na zimną najlepiej zdecydować się na samym początku lub końcu pobytu. Jak przetrwać noc w takim pomieszczeniu? Obsługa hotelowa każdemu z gości zapewnia odpowiedni śpiwór termiczny, który umożliwia spanie w niskiej temperaturze. Ponadto na miejscu w cenie pobytu można wypożyczyć ocieplaną odzież wierzchnią, ale ze sobą na pewno należy zabrać bieliznę termiczną (najlepiej wełnianą), oddychającą odzież, dużo skarpet (ponownie najlepiej wełnianych), oraz ciepłą czapkę. Warto spakować także polarową bluzę. Jeśli będziecie chcieli się ogrzać, zawsze możecie pójść do lobby, które otwarte jest przez całą dobę.

Design Emilie Steele & Sebastian Dell’Uva, Fot. Asaf Kliger. ICEHOTEL. www.icehotel.com

Jak działa hotel? W pokojach nie ma łazienek, znajdują się one w ogrzewanym lobby i tam również goście, którzy akurat spędzają noc w zimnym pokoju, przechowują swoje rzeczy. Goście przebierają się i trzymają swoje bagaże w pomieszczeniach, do których otrzymują dostęp przy zameldowaniu. W zimnych pokojach nie ma też gniazdek elektrycznych, dlatego przed pójściem spać należy zadbać o naładowanie telefonu i innych sprzętów. Czas oczekiwania na zmianę pokoju z ciepłego na zimny lub odwrotnie to około 6-7 godzin, dlatego pracownicy hotelu zachęcają, aby w tym czasie wybrać się na jedną z wycieczek. A atrakcji w pobliżu nie brakuje.

Design Franziska Agrawal, Fot. Asaf Kliger. © ICEHOTEL. www.icehotel.com

Szwedzki lodowy hotel to także dzieło sztuki samo w sobie, ozdobiony został przez wybitnych artystów z całego świata lodowymi i śnieżnym rzeźbami, i w związku z tym są po nim nawet organizowane wycieczki z przewodnikiem – warto wziąć udział w jednej z nich. Ale co poza tym można robić w okolicy? Wszystko zależy od pory roku. Zimą czekają na was trasy narciarskie, jazda psimi zaprzęgami, wycieczki skuterami śnieżnymi i podziwianie zorzy polarnej, a latem rafting i przejażdżki rowerowe. Można też wybrać się na spacer do lasu borealnego (tajgi, czyli lasu iglastego charakterystycznego dla tego klimatu), spróbować swoich sił w wędkowaniu, wziąć udział w nocnym safari.

Design Lkhagvadorj Dorjsuren, Fot. Asaf Kliger. © ICEHOTEL. www.icehotel.com

Jak dotrzeć do hotelu ze śniegu i lodu? Najbliższe lotnisko znajduje się w miejscowości Kiruna. Codziennie lądują na nim samoloty ze Sztokholmu, a lot trwa około 90 minut. Stamtąd do hotelu można dojechać samochodem, taksówką lub zarezerwować transfer w hotelu. W okresie od 1 maja do 15 grudnia transfer w jedną stronę kosztuje 225 koron szwedzkich od osoby, a od 16 grudnia do 30 kwietnia 175 koron od osoby w jedną stronę. Na miejsce dotrzecie także pociągiem z Narwiku w Norwegii lub szwedzkiego miasta Lule?, a także, oczywiście, własnym samochodem.