Sprytne i proste triki, aby podróż po Skandynawii była jeszcze przyjemniejsza

Skandynawia, czy szerzej ujmując, Europa Północna, do najtańszych nie należy. Turyści doskonale zdają sobie z tego sprawę i często, mimo naprawdę taniej możliwości dotarcia na miejsce, rezygnują z wyjazdu do tego regionu. A ma on naprawdę wiele do zaoferowania. Dlatego przygotowaliśmy dla was kilka porad, które pozwolą wam względnie tanio podróżować po tej części Europy

1. Samolot za bezcen

Podróż samolotem to z pewnością najszybszy sposób na dotarcie do krajów skandynawskich. I wszystko wskazuje na to, że również najtańszy. W jedną stronę za lot tanimi liniami np. do Oslo możecie zapłacić zaledwie. 34 złote. W Polsce czasami nawet przejazd pociągiem jest droższy. Niewiele więcej zapłacicie również za lot do Danii. Z Warszawy do Billund dolecicie nawet za niecałe 60 zł.
Niskie ceny biletów lotniczych do Skandynawii często przyciągają naszą uwagę, gdy szukamy kolejnego celu podróży. Potem jednak nachodzi nas refleksja, że przecież na miejscu jest dużo drożej. Niemniej jednak warto pomyśleć w ten sposób – jeśli zaoszczędzę na biletach, będę mógł sobie pozwolić na nieco większe wydatki po przylocie.

2. Rowerem lub autostopem

Do Skandynawii można dotrzeć tanio, ale pozostaje jeszcze poruszanie się na miejscu. Komunikacja miejska jest droga, więc warto rozważyć przemieszczanie się po mieście rowerem. W Sztokholmie na przykład sieć ścieżek i dróg rowerowych jest bardzo dobrze rozwinięta, ponadto znajduje się tam wiele stacji, z których można wypożyczyć rower miejski. Są dwa rodzaje takiej karty: sezonowa oraz trzydniowa. Sezonową można kupić zarówno za pośrednictwem strony internetowej City Bikes, jak i na miejscu, ale online jest taniej – 250 szwedzkich koron zamiast 300, czyli około 100 złotych. Na krótki pobyt dużo lepsza będzie jednak karta trzydniowa, którą można kupić tylko na miejscu i która kosztuje 165 koron, czyli ok. 67 zł.

Pamiętajcie, że decydując się na jazdę rowerem, nie wpływacie negatywnie na środowisko. To ekologiczny i wygodny środek transportu.

Możecie zwiedzać miasto także pieszo. Jeżeli wiecie, że z jednego do drugiego punktu droga nie jest długa, a tramwajem czy autobusem musielibyście przejechać zaledwie jeden przystanek, nie ma sensu wydawać pieniędzy na bilet. Przespacerujcie się i chłońcie wspaniałą atmosferę skandynawskich miast.

Z kolei pomiędzy miastami lub bardziej oddalonymi od siebie częściami kraju możecie podróżować autostopem. To oczywiście nie jest opcja dla wszystkich. Często z takim sposobem przemieszczania się związane jest długie oczekiwanie. Nie zawsze też wiadomo, na kogo akurat trafimy, dlatego najlepiej autostopem podróżować w grupie, np. 3-osobowej lub 4-osobowej. Z tym też oczywiście wiążą się ograniczenia, bo nie każdy będzie miał w samochodzie miejsce dla tylu osób. Dlatego możecie podzielić się i podróżować np. dwójkami. Autostop jest zatem rozwiązaniem dla osób cierpliwych, którym się nie spieszy i które w podróżowaniu poszukują przede wszystkim przygód i przypływu adrenaliny.

3. Śpij u innych lub pod namiotem

Lato to dobra pora na podróż do krajów skandynawskich, bo można tam wówczas komfortowo spać pod namiotem. A to zdecydowanie jedna z tańszych opcji, jeśli chodzi o noclegi w Skandynawii. Ceny na kempingach są zwykle niższe niż w hotelach. Ponadto np. w Szwecji oraz w Norwegii obowiązuje tzw. Allemannsretten, czyli prawo do swobodnego korzystania z natury. Wynika ono z przekonania, że człowiek jest integralną częścią tejże natury, dlatego może bez przeszkód z nią obcować. A z tym wiąże się również tzw. spanie na dziko niemalże w dowolnym miejscu. Turyści mogą rozbijać namioty nawet na terenach prywatnych pod warunkiem, że nikomu w ten sposób nie zakłócają spokoju. Dlatego przyjęło się, że biwakować można w odległości co najmniej 150 metrów od najbliższego domostwa. Należy oczywiście pamiętać, że korzystanie z tych przywilejów wymaga również szanowania przyrody, dlatego niedopuszczalne jest jej niszczenie czy zaśmiecanie.

Jeżeli z namiotem wam nie po drodze, możecie wypróbować Couchsurfing, czyli opcję zakwaterowania za darmo. Polega to na tym, że logujecie się na stronie internetowej i wyszukujecie w danym miejscu i terminie osobę, która może zaoferować wam bezpłatny nocleg w swoim własnym mieszkaniu, a potem kontaktujecie się bezpośrednio z nią. Czasem w ramach takiej oferty może znaleźć się też propozycja wspólnego zwiedzania miasta czy wyjścia do najciekawszych kawiarni w okolicy.

4. Zorientuj się, gdzie jest bezpłatny wstęp

Na atrakcje w Skandynawii też nie trzeba wydawać majątku. Wystarczy zajrzeć na strony internetowe poświęcone turystyce w danym kraju czy mieście np. VisitDenmark lub VisitStockholm. W zakładkach dedykowanych atrakcjom znajdziecie również takie, do których wstęp jest darmowy – przez cały czas, w określone dni bądź o w konkretnych godzinach. I tak w stolicy Szwecji bezpłatnie wejdziecie m.in. do: Muzeum Historycznego, Muzeum Etnograficznego, Muzeum Armii, Muzeum Sztuki Nowoczesnej czy do Szwedzkiego Muzeum Historii Naturalnej.

Z kolei w Danii wszystkie muzea narodowe są bezpłatne dla osób poniżej 18. roku życia. Dorośli natomiast mogą liczyć na darmowy wstęp m.in. do: Duńskiego Muzeum Narodowego, Duńskiej Galerii Narodowej, Duńskiego Muzeum Muzyki, Muzeum Poczty i Telekomunikacji oraz do kopenhaskiego skansenu. Ponadto część pozostałych muzeów jest bezpłatna dla dorosłych w określone dni, np. w środy można za darmo zwiedzać Muzeum Thorvaldsena, w piątki Muzeum Kopenhagi, a w niedziele Ny Carlsberg Glyptotek.

Do zwiedzania można też odnieść wcześniej wspomniane prawo swobodnego korzystania z natury w niektórych krajach Skandynawii. Pozwala ono nie tylko spać na łonie przyrody, ale także cieszyć się za darmo jej pięknem. A wielu turystów właśnie ze względu na majestatyczną naturę i spektakularne krajobrazy decyduje się odwiedzić tę część Europy.

5. Patrz na to, gdzie jesz

Na jedzenie w Skandynawii można wydać naprawdę dużo. Ceny produktów są kilkakrotnie wyższe niż w Polsce. Jeżeli chcecie więc zaoszczędzić na jedzeniu, na pewno powinniście ograniczyć do minimum wizyty w restauracjach. Z kolei robiąc zakupy, wybierajcie markety, w których są niższe ceny. Ich nazwy znajdziecie na blogach podróżniczych lub stronach internetowych poświęconych konkretnym krajom skandynawskim.

Rozwiązaniem, po które możecie sięgnąć, jeśli Skandynawię zamierzacie przemierzać samochodem, jest przywiezienie własnego prowiantu z Polski. W tym przypadku wprawdzie zaoszczędzicie na jedzeniu, ale będziecie musieli z kolei liczyć się z wyższymi kosztami transportu.

Planując podróż do któregokolwiek kraju skandynawskiego, pamiętajcie jednak, że nie chodzi o to, aby wciąż przeliczać lokalną walutę na złotówki, ograniczać się i łapać za głowę za każdym razem, gdy zobaczycie rachunek. Podróż ma być dla was przede wszystkim przyjemnością, z której przywieziecie bezcenne wspomnienia i doświadczenia.