Przygotowanie infrastruktury sportowej (parku olimpijskiego i wioski olimpijskiej) w Rio de Janeiro kosztowało 2,13 mld euro. Zaistnienie nowoczesnych budynków, dawało nadzieje na pojawienie się w niedalekiej przyszłości sportowych i kulturalnych atrakcji dla mieszkańców miasta. Niestety - obiekty pozostawione same sobie powoli zamieniają się w ruinę.
To, co sześć miesięcy temu zachwycało, dziś zaczyna przypominać mroczne, zapomniane cmentarzysko.
Niszczejąca infrastruktura olimpijska w Rio de Janeiro to nie pierwsza tego typu historia, o czym pisaliśmy już wcześniej.
Dla przykładu: to jest tor bobslejowy i saneczkarski na górze Trebević w Sarajewie. Po zimowych igrzyskach olimpijskich służył również Bośniakom i Serbom za twierdzę artyleryjską podczas wojny w Jugosławii:
Sarajewo CC BY-SA 2.0 Flickr.com/Gabriel Hess
Trybuny opuszczonego centrum kajakowego w Atenach:
Trybuny opuszczonego centrum kajakowego, również porośnięte trawą YORGOS KARAHALIS/REUTERS
Jeśli zatem Brazylia nic nie zrobi z problemem, już niebawem budynki olimpijskie będą jedynie straszyć mieszkańców i przyjezdnych. Niestety, pewnie tak się właśnie stanie, wszak obecnym priorytetem władz jest prawdopodobnie spłacenie długów po igrzyskach olimpijskich. Jak wyliczył Uniwersytet Oksfordzki, miasto na organizację olimpiady przekroczyło swój budżet o 1,6 mld dolarów, czyli o 51 proc.
OBEJRZYJ POZOSTAŁE ZDJĘCIA Z RIO DE JANEIRO