Jak podróżować tanio po drogiej Skandynawii? 7 sprytnych trików

Skandynawia jest piękna, nie ma co do tego wątpliwości. Bez problemu można też tanio do niej dolecieć. Pozostaje tylko jeden problem - na miejscu jest bardzo drogo. Skorzystaj z tych rad, a bez większych wyrzeczeń odkryjesz Północ i nie wydasz wszystkich oszczędności.

1. Do Skandynawii leć za grosze

Dziś za bilet lotniczy do Oslo czy Sztokholmu (do Danii jest nieco drożej) zapłacisz prawie tyle, co za bilet di kino. Można więc taki wypad traktować jako przyjemną propozycję na weekend. Nawet po doliczeniu transferu z lotniska, koszty przyjazdu do skandynawskich miast nie przerażają.

Sprawdź loty do NorwegiiSzwecjiDanii w wyszukiwarce lotów Skyscanner.pl.

Norweskie fiordy widziane z samolotuNorweskie fiordy widziane z samolotu fot. Shutterstock

2. Nie wydaj fortuny na nocleg

Ogromną zaletą państw skandynawskich jest ich cudowna przyroda. Jeszcze lepsze jest jednak to, że istnieje tu niezliczona ilość terenów, na których można bezpłatnie i w pełni legalnie rozbić namiot. Czy taki widok nie jest wart więcej niż pokój w eleganckim hotelu?

Do Norwegii warto zabrać własny namiot, bo biwakowanie w całym kraju jest legalne, a noclegi w hostelach bardzo drogieDo Norwegii warto zabrać własny namiot, bo biwakowanie w całym kraju jest legalne, a noclegi w hostelach bardzo drogie fot. Shutterstock

Oczywiście nie zawsze jest dostatecznie ciepło, żeby spać w namiocie. Podczas chłodniejszych miesięcy i w miastach warto przejrzeć ofertę mieszkań na wynajem i pokoi w hostelach - są kilka razy niższe niż ceny w hotelach. A standard skandynawskich wnętrz na pewno zapewni komfortowy wypoczynek.  

3. Zwiedzaj pieszo, rowerem lub autostopem

Skandynawskie miasta można z powodzeniem zwiedzać na piechotę lub rowerem. Jeśli możesz korzystać z siły własnych nóg, nie musisz wydawać pieniędzy na taksówki czy autobusy. Poza miastami możesz próbować przemieszczać się autostopem. Najłatwiej przedostawać się w ten sposób między większymi miastami. Na mniej zaludnionych terenach może po prostu brakować kierowców, którzy mogliby Cię zabrać ze sobą w trasę. W Skandynawii jest raczej bezpiecznie, więc autostop jest warto rozważenia.

Rower jest bardzo popularny w KopenhadzeRower jest bardzo popularny w Kopenhadze fot. Shutterstock

4. Nie trać na wymianie walut

W państwach skandynawskich płacenie gotówką zaczyna odchodzić do lamusa. Możesz więc spokojnie wybrać się w podróż jedynie z kartami kredytowymi i debetowymi, unikając prowizji kantoru przy wymianie waluty czy opłaty za korzystanie z bankomatu za granicą. Przed wyjazdem koniecznie jednak sprawdź, na jakich zasadach Twój bank nalicza opłaty za korzystanie z kart w obcych walutach.

5. Kupuj jedzenie w supermarketach

Jednym z największych obciążeń podczas podróży do Szwecji, Danii czy Norwegii może być płacenie za posiłki. Obiad w restauracji w Oslo kosztuje zazwyczaj równowartość około stu złotych. Ale są na to rozwiązania. Jeśli masz możliwość przyrządzania sobie jedzenia w miejscu zakwaterowania, skorzystaj z tego i rób zakupy w supermarkecie. Dodatkowo, w większości skandynawskich miast można znaleźć dużo tańsze restauracje i bary z kuchnią międzynarodową. W restauracji tajskiej czy tureckiej rachunek powinien być sporo niższy niż w takiej z lokalnymi potrawami.

Targ z warzywami w OsloTarg z warzywami w Oslo fot. Shutterstock

6. Skorzystaj z bezpłatnych atrakcji

Miasta Skandynawii oferują szereg przyjemności, które nie kosztują ani grosza. W Sztokholmie są to na przykład plaże czy bezpłatne muzea, w Kopenhadze codziennie w południe można zobaczyć zmianę warty pod Pałacem Amalienborg, a zimą w Oslo skorzystać z lodowiska. Do tego dochodzą liczne festiwale organizowane przez cały rok, na które wstęp jest bezpłatny.

Zmiana warty pod Pałacem Amalienborg to jedna z darmowych atrakcji KopenhagiZmiana warty pod Pałacem Amalienborg to jedna z darmowych atrakcji Kopenhagi fot. Shutterstock

7. Nie dawaj napiwku

Podczas podróży zawsze warto być życzliwym i odnosić się do mieszkańców z szacunkiem. Ale w Skandynawii nikt nie oczekuje napiwków, bo najczęściej są one już wliczone w rachunek. Dotyczy to kelnera w restauracji, taksówkarza, czy obsługi w hotelu. Dania, Norwegia i Szwecja kładą duży nacisk na transparentność i brak ukrytych kosztów. Dlatego z czystym sumieniem możesz zapłacić dokładnie tyle, ile jest na rachunku i podziękować. Jeśli jednak zdarzy się, że na rachunku w restauracji zobaczysz puste linie na wpisanie napiwku, oczywiście możesz z tego skorzystać.

Kawiarnia w OsloKawiarnia w Oslo fot. Shutterstock

Macie sposoby na tanie zwiedzanie drogiej Skandynawii? Podzielcie się nimi w komentarzach