Żółty tramwaj pnie się pod górę wąskimi uliczkami dzielnicy Alfama. Niewielkie domki poprzyklejane są do siebie, a z okien powiewa pranie. W stolicy Portugalii nie czuje się, że jest się w wielkim mieście. Lizbona leży na wzniesieniach, a różne poziomy miasta połączone są przez windy - elevatores.
Z ruin mauryjskiego zamku roztacza się piękna panorama miasta. Łącząca w sobie różne style architektoniczne katedra - Sé - o pięknej romańskiej fasadzie bardziej przypomina twierdzę niż budowle sakralne. Kręte uliczki dzielnicy Bairro Alto zachęcają do romantycznych spacerów, ale łatwo się w nich zgubić. Romantyczny nastrój miasta pogłębiają dobiegające z knajpek dźwięki fado.
W Lizbonie nie można pominąć jej ciekawych muzeów. Kolekcja Gulbenkiana obejmuje arcydzieła z całej historii ludzkości, od starożytności do czasów współczesnych, a eksponaty są zróżnicowane: znajdziemy tu zarówno dzieła Rembrandta, jak i islamską sztukę użytkową czy secesyjne wyroby z warsztatu Lalique'a. W Narodowym Muzeum Azulejo można podziwiać bogate zbiory ceramicznych kafelków o różnych kształtach i zdobieniach.
Na przedmieściach Lizbony, w pobliżu ujścia Tagu do Atlantyku, leży Belém, skąd niegdyś wyruszyła w świat wyprawa Vasco da Gamy, i gdzie podróżnik został pochowany w Klasztorze Hieronimitów, uchodzącym za największe arcydzieło typowego dla Portugalii późnogotyckiego stylu manuelińskiego.
Położone w zalesionym terenie, w pobliżu Lizbony, nieduże miasteczko Sintra stanowiło od wieków schronienie przed letnimi upałami. Jest tu niezwykły pałac Pena - budowla niczym z bajki, w której każda wieżyczka ma inny kształt i barwę, a każde pomieszczenie urządzone jest w innym stylu, choć wszystkie z przepychem i... kiczem. Nad Sintrą góruje zamek Maurów, odbity dla chrześcijan przez krzyżowców i Alfonsa I Zdobywcę. Z fortecy rozciąga się piękny widok na miasto.
Jest może pod każdym względem najrozkoszniejszym miejscem w Europie - tak o Sintrze pisał Byron. Dziś miasteczko, wpisane na listę UNESCO, zachwyca tak samo jak przed laty. Na zalesionych wzniesieniach leżą pałace i ogrody, a w oddali majaczy Atlantyk. Do Sintry można dojechać pociągiem podmiejskim z Lizbony.
Piękne plaże, gwarantowana pogoda, pyszne jedzenie, zabytki rozsiane w nadbrzeżnych miasteczkach, a do tego znakomite widoki - wybrzeże Algarve to turystyczny raj. Stolicą regionu jest Faro, tętniące życiem miasto z przyjemną starówką, ale turyści chętniej ściągają do położonego na zachodzie Lagos, w pobliżu którego znajdują się fascynujące formacje skalne oraz kurortów: Villamoura i Albufeira. Wiele uroku ma Tavira - niegdyś ważny port, dziś miasteczko pełne zabytków oraz charakterystycznych domów z namiotowymi dachami. Na Algarve leży Cabo de S?o Vicente - najbardziej na południowy-zachód wysunięty punkt Europy, gdzie kilkudziesięciometrowe klify opadają do oceanu.
Plaże na Algarve są idealne. Niektóre z białym piaskiem, inne żwirowe. Długie i szerokie albo wręcz przeciwnie - małe, ukryte w zatoczkach, do których można dostać się tylko wodą. Tu znajduje się słynna Praia da Marinha, uchodząca za jedną z najpiękniejszych plaż na świecie. Nawet najbardziej wymagający plażowicze powinni być zadowoleni.
Położone na północy kraju nad rzeką Douro Porto ma piękną starówkę i tętniące życiem nabrzeże. Są tu też warte obejrzenia zabytki: katedra z gotyckimi krużgankami, wieża Torre dos Clérigos o wysokości 75 metrów, kościół św. Franciszka z pięknym rokokowym wnętrzem. Porto ma specyficzny klimat: nowoczesne centrum biznesowe sąsiaduje ze starymi domami i wąskimi uliczkami, które zachowały dawny charakter.
Porto słynie oczywiście z wina o tej samej nazwie. W dzielnicy Vila Nova de Gaia na każdej uliczce natkniemy się na piwnicę pełną beczek porto. Można tu nie tylko zrobić zapasy tego szlachetnego, wzmocnionego trunku, ale też dowiedzieć się sporo o historii i procesie produkcji porto. W Porto są liczne kluby, kawiarnie i dyskoteki, osoby lubiące nocne życie znajdą tu miejsce dla siebie.
W Coimbrze mieści się najstarszy portugalski uniwersytet i miasto do dziś należy do studentów. Coimbra przez jakiś czas była stolicą kraju, tu narodziło się sześciu królów, a Portugalczycy widzą w niej kolebkę swojej państwowości.
Coimbra położone jest na wzniesieniu, które oplata sieć wąskich i stromych uliczek, w których łatwo się pogubić. Wiele domów stojących przy tych uliczkach to kwatery studenckie jeszcze od czasów średniowiecza. Na szczycie wzgórza stoją wiekowe budynki uniwersyteckie, w cieniu których pozostają dwie katedry. A zmęczony turysta może odpocząć w jednej z licznych, klimatycznych kafejek Coimbry.
Stare miasto Aveira położone jest nad kanałami, po których pływają kolorowe łodzie z wysoko zadartymi czubami, wożące turystów. Łodzią można popłynąć do laguny, oddzielonej pasem lądu od Atlantyku. Podczas wycieczki można obejrzeć Rota da Luz, czyli stojące wody. Samo miasto ma też ciekawe zabytki: kamienice w stylu Art Noveau, kościół Igreja da Misericordia z mozaikami ozdabiającymi fasadę i domy wyłożone ceramicznymi płytkami azulejos. Aveiro wygodnie zwiedza się na rowerze.
W Aveiro każdego ranka ożywa targ rybny. Specjalnością Aveiro są węgorze, ale można tu też kupić popularne w całej Portugalii dorsze, a także doradę, miecznika czy płaszczkę. Kulinarną specjalnością Aveiro są ovos moles, czyli żółtka utarte z cukrem w cukrowej osłonce, mającej kształt ryby albo beczułki.
Sanktuarium fatimskie to jedno z najpopularniejszych centrów pielgrzymkowych Europy. Neobarokowa bazylika upamiętnia objawienia, kiedy to Matka Boska miała ukazywać się trójce pastuszków i gdzie Łucja dos Santos miała usłyszeć "tajemnice fatimskie". W koronie Matki Bożej Fatimskiej umieszczona została jedna z kul, które trafiły Jana Pawła II podczas zamachu w 1981 r. Przed bazyliką w Fatimie znajduje się plac dwukrotnie większy od placu św. Piotra w Rzymie, ponoć mogący pomieścić jednorazowo aż milion osób. Na placu można spotkać rozmodlonych pątników, którzy na kolanach podążają w stronę bazyliki.
Fatima leży w odległości kilkudziesięciu kilometrów od trzech wspaniałych klasztorów, znajdujących się na liście UNESCO: cystersów w Alcobacie, dominikanów w Batalha i templariuszy w Tomarze. Majestatyczne budowle o bogatej przeszłości to miejsca, których nie może pominąć nikt, kto chce poznać kulturę i historię Portugalii.
W północnej części regionu Alentejo leży mająca 2 tysiące lat Evora, której historyczne centrum znajduje się na liście UNESCO. W przeszłości była tu rzymska osada, po której została świątynia z II w. n.e. W czasach Świętej Inkwizycji starożytna świątynia była miejscem egzekucji.
Evorę warto jednak odwiedzić nie tylko dla rzymskich pozostałości. Jednym z najciekawszych zabytków Evory jest kaplica kości przy kościele franciszkanów, której wnętrze wyłożone jest kośćmi mnichów, a nastrój grozy pogłębia napis nad wejściem: "Nasze kości, które tu spoczywają, na wasze kości czekają". W Evorze warto też zwiedzić romańsko-gotycką katedrę, pustelnię S?o Bras i Kościół Matki Bożej Łaskawej z frontonem z rzeźbami Atlasów, podtrzymujących kulę ziemską. Kościołów jest tu zresztą aż 37 i prawie wszystkie warte są obejrzenia.
W mieście zachował się układ uliczek z czasów panowania Maurów z bielonymi wapnem domami. Alentejo to region słynący z produkcji korka, w Evorze można więc zaopatrzyć się w wyroby z tego surowca: pudełka, torby, portfele, a nawet buty.
Madera leży bliżej wybrzeży Afryki niż Europy, więc jest tu ciepło przez cały rok. Na wyspę sprowadzono z całego świata kwiaty, głównie tropikalne, które świetnie przyjęły się w sprzyjającym klimacie. Azalie, hortensje, strelicje - bujne, dorodne i kolorowe - sprawiają, że Madera przypomina rajski ogród. Wyjątkowo piękny jest ogród botaniczny w stolicy Madery - Funchal. Gęsta plątanina drzew i krzewów, do tego wodospady, strumienie, stawy, mostki - to wszystko tworzy romantyczny nastrój.
Madera słynie z klifów i pięknych widoków, ale dobrych plaż tu nie znajdziemy - wyspa opada w morze stromymi urwiskami. Na szczęście miłośnikom pływania i opalania pozostają baseny hotelowe - pogoda sprzyja tu kąpielom słonecznym przez cały rok.
Za to amatorzy spacerów pod górę powinni być usatysfakcjonowani. Najwyższy szczyt Madery, Pico Ruivo, liczy 1862 m n.p.m. i zdobycie go trwa około 3 godzin. Ciekawe są również wycieczki wzdłuż levad, czyli kanałów nawadniających tarasy, na których mieszkańcy Madery uprawiają trzcinę cukrową, bananowce i kwiaty.
Madera słynie także z wina o tej samej nazwie. W The Old Blandy Wine Lodge w Funchal możemy popróbować różnych rodzajów tego szlachetnego trunku oraz zapoznać się jego historią oraz metodami produkcji.
Azory, archipelag wysp na Oceanie Atlantyckim, należy do Portugalii, mimo że od jej wybrzeży oddalony jest o 1500 km. Azory rozciągają się na długości 650 km i jest ich dziewięć - grupa zachodnia: Flores i Corvo na zachodzie, Faial, Pico, S?o Jorge, Graciosa i Terceira są w grupie centralnej, a do wschodniej należą S?o Miguel i Santa Maria.
Malownicze wulkaniczne wyspy ucieszą każdego amatora aktywnego spędzania czasu oraz pięknych widoków. Parujące gejzery, szmaragdowe jeziora kraterowe, zielone góry, portowe miasteczka, barokowe kościoły - to wszystko nadaje Azorom niepowtarzalny klimat.
Na Azorach znajduje się najwyższy szczyt Portugalii, wulkan Pico (2351 m n.p.m.). W ogóle miejsc do pieszych wędrówek na Azorach jest dużo. Nie ma tu natomiast tłumów i masowej turystyki, wyspy są więc eldorado dla wszystkich potrzebujących spokoju, ciszy i nieskażonej przyrody.