"Już nie ma dzikich plaż..." - śpiewała Irena Santor. I rzeczywiście, w sezonie wakacyjnym trudno szukać tych wyludnionych i pustych. Jednak są miejsca, w których nie trzeba walczyć o przestrzeń na ręcznik. Oto dziewięć plaż w Europie, które oferują względną ciszę i spokój.
Stoupa - Grecja
Stoupa to niewielkie miasteczko, które do niedawna było bardzo spokojne. Z każdym rokiem przyciąga coraz więcej turystów, jednak wciąż czuć tam swoisty senny charakter mniej uczęszczanych części Grecji. To także cudowne miejsce dla wielbicieli nurkowania.
Jak tam dojechać? Najszybciej samolotem z Polski do Aten. Tam już musimy polegać na komunikacji autobusowej: Ateny-Kalamata (ok. 1,5 godziny jazdy), Kalamata-Stoupa.
Uwielbiają tam przyjeżdżać miłośnicy windsurfingu, jednak rodziny z dziećmi również znajdą miejsce dla siebie. Najcichsza z plaż, to Parlementia. Jest tam mniej ludzi, bo leży w oddaleniu od centrum.
Jak tam dojechać? Najszybciej samolotem z Polski do Biarritz, skąd co co godzinę kursują pociągi do Guéthary.
Thassos - grecka wyspa, wciąż mniej skomercjalizowana niż np. Kreta czy Rodos. Odwiedzający ją turyści, wciąż odnajdują na niej względny spokój.
A widoki na Thassos niczym nie odbiegają od tych, które oferują najpopularniejsze greckie kurorty! Lazur morza, piękna pogoda, piaszczyste plaże - to atrakcje, które na pewno ucieszą każdego, kto marzy o wypoczynku. Ponadto Thassos ma za sobą 5 tys. lat historii. Tam znajdował się między innymi antyczny teatr, którego ruiny można podziwiać do dziś, jak również słynny na całym świecie starożytny kamieniołom z którego wydobywano marmur.
Jak tam dojechać? Samolotem do miejscowości Kawala, stamtąd kursują promy na Thaossos.
W sezonie letnim większość hiszpańskich plaż przeżywa oblężenie. Jednak jeśli wybierzemy się na północne wybrzeże kraju, mamy szansę odpocząć od tłumów. Ribadesella to miasto rybackie. Spodoba się miłośnikom ryb i wysokiej jakości cydru.
Oprócz samej plaży, warto obejrzeć Stare Miasto, które kryje sieć maleńkich, urokliwych uliczek, a także jaskinia Tito Bustillo zawierająca paleolityczne rysunki naskalne i liczne zabytki materialne np. harpuny.
Jak tam dojechać? Najszybciej samolotem do Santander, następnie pociągiem do Ribadasella (ok. 2,5 godziny).
Klek to niewielka miejscowość w Chorwacji. Nie znajdziemy tam klubów ani dyskotek, więc możemy liczyć na to, że będzie trochę spokojniej i taniej niż w innych turystycznych miejscowościach regionu. Z miasteczka można bez problemu dojechać do Dubrovnika i Splitu.
Sam Klek również oferuje piękne zabytki m.in. ruiny starego miasta Smrdan, twierdzę Gradina sprzed wczesnego romantyzmu, nekropolię z wieloma kamiennymi średniowiecznymi epitafiami.
Jak tam dojechać? Najszybciej samolotem do Dubrownika, następnie autobusem do miejscowości Klek.
Cirali to niewielkie miasteczko leżące nad Morzem Śródziemnym, oddalone raptem o ok. 500 m. od ruin starożytnego miasta Olympos, leżącego w miejscowości o tej samej nazwie.
I to właśnie dzięki tej lokalizacji Cirali jest mniej oblężone, nawet w szczycie sezonu. Turyści bowiem kierują się w stronę Olymposu. Cirali natomiast zachowuje klimat tureckiej wsi rolniczej.
Jak tam dojechać? Samolotem do miejscowości Antalya. Stamtąd do Cirali dojedziemy autobusem.
Grecka wyspa Kea jest znana ze znaczących znalezisk z czasów starożytności, dlatego przyciąga w dużej mierze... archeologów. Turystów jest tam znacznie mniej, w porównaniu z tym, co dzieje się na sąsiednich wyspach. Dlatego jest to idealne miejsce dla osób, które cenią sobie ciszę i spokój.
Jak tam dojechać? Najszybciej samolotem do Aten, następnie autobusem do Lavrion (ok. 1 godz. drogi). Stamtąd łapiemy prom na wyspę Kea.
Viveiro jest chętnie odwiedzanym przez turystów miastem (w szczególności popularnością cieszy się rozległa plaża Cuvos), jednak kryje ono kilka zakątków, w które nie zapuszczają się tłumy ludzi. Takim intymnym miejscem jest między innymi urokliwa zatoka Seiramar.
Jak tam dojechać? Najbliżej miejscowości jest port lotniczy A Coruna. Stamtąd do Viveoiro dotrzemy autobusem w ok. 2 godziny.
Formentera jest najmniejszą wyspą archipelagu Balearów. Nazywa się ją "ostatnim śródziemnomorskim rajem". I nie bez powodu. Turystyka jest tam dosyć restrykcyjnie regulowana, dzięki czemu do dziś udało się zachować dziewiczy charakter wyspy. Jej bogata fauna i flora przybrzeżnych wód stanowi unikat na skalę europejską. W 1999 r. została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wyspa przyciąga zakochane pary, rodziny z dziećmi, jak również miłośników sportów wodnych.
Jak tam dojechać? Lecimy samolotem do Ibizy, skąd łapiemy prom na wyspę Formentera.