Wsiadając do samolotu, nie zdajemy sobie sprawy z wielu rzeczy, a być może staramy się o nich nie myśleć. Sama podróż jest zwykle wystarczającym powodem do stresu. Na temat samolotów pasażerskich krąży wiele mitów i zagadek, które potęgowane są filmami katastroficznymi. Czas obalić przynajmniej kilka z nich.
"Gdzie jest najbezpieczniejsze miejsce w samolocie?"
Z różnych badań i opinii wynika, że w przypadku katastrofy lotniczej największe szanse na przeżycie mają pasażerowie, którzy siedzą z tyłu. Jednak według amerykańskiej Federalnej Administracji Lotniczej coś takiego jak miejsce mniej lub bardziej bezpieczne nie istnieje, gdyż podczas występowania sytuacji awaryjnej jest zbyt wiele zmiennych.
Zobacz też: Które miejsce w samochodzie jest najbezpieczniejsze? To, którego prawie nikt nie lubi [6 ŚRODKÓW TRANSPORTU]
Długie loty wymagają od załogi czasem nawet 16-godzinnego trybu pracy. Dlatego wiele samolotów pasażerskich zaopatrzonych jest w pomieszczenie wypoczynkowe, w którym mieści się od sześciu do 10 osób. Zwykle są one umiejscowione nad głowami pasażerów.
W specjalnych kabinach załoga może się zdrzemnąć lub po prostu odpocząć w samotności. W zależności od modelu samolotu, do pomieszczenia wypoczynkowego można dostać się specjalnym włazem lub ukrytymi przed pasażerami schodami.
Zobacz też: Dlaczego piloci nie mogą jeść takich samych potraw? Chodzi o bezpieczeństwo ich i pasażerów [WYJAŚNIAMY]
Jak w każdej maszynie - w samolocie może zawieść również silnik. Jednak współczesne samoloty są tak skonstruowane, żeby zminimalizować ryzyko katastrofy. W związku z tym awaria jednego silnika nie powinna być powodem do paniki, gdyż samolot jest w stanie lecieć tylko z jednym sprawnym. Wyłączanie silnika stanowi wręcz profilaktykę dla jego przegrzania.
Zobacz też: Pilot nagrał moment lądowania. Najpierw jest jak w bajce, ale potem ze strachu wgniata w fotel
Wszystko poparte jest kwestiami bezpieczeństwa. Start oraz lądowanie to najtrudniejsze manewry podczas lotu. Podniesione rolety pozwalają załodze obserwować, jakie warunki panują na zewnątrz i w razie potrzeby ocenić, którędy przeprowadzić akcję ewakuacyjną.
Temu samemu celowi służy gaszenie świateł. Kiedy samolot startuje lub ląduje, a za oknami jest ciemno, wzrok pasażerów zdąży przyzwyczaić się do braku światła. Dzięki temu w razie konieczności ewakuacja przebiega szybciej i sprawniej.
Zobacz też: Wybierz tę porę dnia, a unikniesz turbulencji i opóźnień. Stewardesa: Nie mówimy tego pasażerom
Od lat w samolotach pasażerskich obowiązuje zakaz palenia. Dlaczego zatem na pokładzie można zobaczyć popielniczki? Istnieją dwa rozwiązania tej zagadki.
Pierwsze: urzędnicy wyszli z założenia, że zawsze znajdą się tacy, którzy nie respektują zakazu. W takiej sytuacji lepiej, żeby niedopałek został wrzucony bezpiecznie do popielniczki w toalecie niż do muszli klozetowej.
Nasza stewardesa twierdzi jednak, że pasażerowie i tak niespecjalnie zwracają uwagę na zamontowane w WC popielniczki, wyrzucając niedopałki, gdzie popadnie.
Druga odpowiedź na to pytanie jest również banalnie prosta: wiele samolotów kursuje od lat 90. XX wieku. Wtedy nie obowiązywał jeszcze zakaz palenia, zatem montowanie popielniczek było w tym czasie standardem.
Zobacz też: Stewardesa zdradza, jakie miejsce zająć w samolocie, żeby mieć najlepszą obsługę
Okno w samolocie składa się z trzech warstw, jednak tylko w środkowej znajduje się maleńki otwór. Po co? Zewnętrzna szyba chroni pasażerów przed naporem powietrza. Jeśli otworu by nie było, każdy nagły wzrost ciśnienia na zewnątrz samolotu mógłby spowodować, że szyba pęknie. Dziurka ma zatem regulować ciśnienie między zewnętrzną a wewnętrzną szybą i tym samym zabezpieczać przed jej uszkodzeniem.
Zobacz też: Czy okno w samolocie może pęknąć? Nad bezpieczeństwem czuwa mała dziurka [WYJAŚNIAMY]
Tlenu w masce wystarczy raptem na około 15 minut. W tym czasie jednak pilot powinien zejść samolotem na taką wysokość, w której można już swobodnie oddychać.
Zobacz też: Dlaczego do samolotu wsiadamy z lewej strony? Ma to związek z bezpieczeństwem i... statkami [WYJAŚNIAMY]
W wyższych partiach atmosfery, gdzie panuje niska temperatura, znajduje się tzw. "przechłodzona para wodna". Pojawiający się samolot sprawia, że wytrącają się drobinki wody, które momentalnie zamarzają. W ten sposób powstaje smuga kondensacyjna, którą możemy obserwować z ziemi.
Zobacz też: Dlaczego samoloty są białe? Ekspert: farba działa jak krem z filtrem
Samoloty pasażerskie zaopatrzone są w dużą liczbę piorunochronów, tzw. odgromników. Mimo to, co jakiś czas dochodzą do nas informacje o uderzeniu pioruna podczas lotu. Zazwyczaj zjawisko to nie zagraża bezpieczeństwu pasażerów i nie powoduje większych szkód, gdyż poszycie samolotu rozprasza energię i nie pozwala jej dostać się do środka.
Zdarza się, że piorun zostawi po sobie ślad w postaci dziurki w zewnętrznej powłoce. Przed każdym odlotem samolot jest jednak dokładnie sprawdzany, a wszelkie uszkodzenia - naprawiane.
Zobacz też: Źle znosisz podróż samolotem? Zabierz ze sobą na pokład piłkę tenisową [WYJAŚNIAMY]
Nurtuje cię odpowiedź na to pytanie? Znajdziesz ją w naszym wideo: