Od setek lat wiszą w muzeach i kościołach. Mijamy je z podziwem, ale bez zbytniego wpatrywania się. Błąd! Słynne obrazy zawierają ukryte symbole, dziwne obiekty i często mają wiele znaczeń. Oto kilka naprawdę tajemniczych historii.
Obraz Maryja z Dzieciątkiem i Świętym Janem namalował Domenico Ghirlandaio, włoski malarz, który żył w XV wieku. Najbardziej tajemnicza rzecz znajduje się za plecami Maryi. Po prawej stronie znalazł się dziwny obiekt latający, który może przypominać kosmiczny statek. Autor obrazu nie umieścił go na płótnie przypadkowo - świadczy o tym namalowana postać, która stoi na wzgórzu i obserwuje go. Obraz można zobaczyć w Pałacu Vecchio we Florencji. Czyżby dowód na to, że kosmici odwiedzają nas od dawna?
Domenico Ghirlandaio, Maryja z Dzieciątkiem i Świętym Janem
Trudno o lepsze miejsce dla wielbicieli poszukiwania w obrazach ukrytej symboliki niż Kaplica Sykstyńska w Watykanie. Jej sufit i ściany zdobią freski autorstwa wielu artystów. Bezcenne, ale i bardzo ciekawe, są zwłaszcza te stworzone przez Michał Anioła. Michał Anioł był nie tylko wybitnym malarzem, ale także doskonale znał się na anatomii ludzkiego ciała. Na fresku "Stworzenie Adama" widać Boga otoczonego dziwną chmurą. Jej kształt przypomina? przekrój ludzkiego mózgu. W 1990 r. amerykański lekarz Frank Lynn Meshberger twierdził nawet, że postać Boga nakłada się na przebieg układu limbicznego, który tworzy zespół struktur regulujących emocje, proces zapamiętywania, proces decyzyjny i motywację. Przypadek?
fot. John A Beal (wikimedia.org), licencja: CC-BY
Słynny obraz rodzi wiele pytań. Kim jest przedstawiona na nim kobieta? Co oznacza jej uśmiech? Niektórzy uważają, że pulchna twarz Mona Lisy świadczy o tym, że Leonardo da Vinci namalował kobietę w ciąży. Inni twierdzą, że jest to oznaka zaawansowanego stadium choroby wieńcowej. To nie koniec odkryć. Francuski naukowiec Pascal Cotte stwierdził niedawno, że pod powierzchnią farby ukryte są jeszcze dwa obrazy. Badacz odkrył to dzięki innowacyjnej technice, która polega na napromieniowaniu obrazu seriami światła. W ten sposób zajrzał pod jego powierzchnię. Jak twierdzi Cotte, pod słynnym dziełem znajduje się portret innej kobiety, z dłuższym nosem i większymi dłońmi.
fot. Dennis Jarvis (flickr.com), licencja: CC BY-SA 2.0
Leonardo da Vinci, Mona Lisa (kadr Secrets of the Mona Lisa, youtube.com/BBC)
Obraz piękny, ale na pierwszy rzut oka nic nadzwyczajnego tutaj się nie dzieje. Portret małżonków Arnolfinich powstał w 1434 r. i przedstawia ceremonię składania przysięgi małżeńskiej. Warto jednak zwrócić uwagę na wypukłe lustro, które znajduje się między stojącą parą. Po przybliżeniu tego fragmentu można w nim dostrzec jeszcze jedną postać. Prawdopodobnie jest to odbicie samego malarza, świadka ceremonii, który w ten sposób uwiecznił na płótnie swoją podobiznę. Dzieło to zobaczyć można w National Gallery w Londynie.
domena publiczna
Obraz "Wiosna" przedstawia grupkę ludzi, ubranych w zwiewne szaty i stojących w pomarańczowym gaju. O tym ostatnim świadczą drzewa z pomarańczowymi owocami. Jednak między drzewami Sandro Botticelli namalował dużo więcej. Obok ludzi dostrzec można grupę trzech Gracji (Czystość, w którą Kupidyn strzela z łuku, Piękno oraz Rozkosz). Historycy sztuki uważają, że dzieło to powstało w wyniku zainteresowania artysty roślinami. Na obrazie Botticelli namalował blisko 500 roślin, z czego można wskazać ponad 190 różnych ich gatunków. "Wiosnę" podziwiać można w Galerii Uffizi we Florencji.
Holenderski malarz Hendrick van Anthonissen namalował ten obraz około 1641 r. Pejzaż przedstawia zimowy poranek na plaży. W 2014 r. podczas usuwania starej warstwy lakieru zabezpieczającej obraz, jedna ze studentek konserwacji zabytków z Fitzwilliam Museum na Uniwersytecie Cambridge dokonała sensacyjnego odkrycia. Okazało się, że po usunięciu jednej z warstw lakieru wyłoniła się spod niego lewitująca postać. Zagadkę latającego człowieka rozwikłano, kiedy zdjęto kilka kolejnych warstw lakieru. Warstwy skrywały wyrzuconego na brzeg wieloryba, a lewitująca postać stała na martwym zwierzęciu. To dziwne, jak długo obraz przetrwał z zamalowanym wielorybem. Prawdopodobnie zwierzę ukryto na polecenie nabywcy obrazu. Do muzeum dzieło trafiło dopiero w 1873 r., zatem wieloryb musiał zostać zamalowany nawet 150 lat temu.
domena publiczna
Zwykły (choć niebywale znany) kadr z uliczki w Arles na południu Francji przez wielu teoretyków sztuki porównywany jest do Ostatniej Wieczerzy namalowanej przez Leonardo da Vinci. Takie porównanie wynika z tego, że przy stolikach zasiada 12 osób, a w jego centralnym miejscu znalazła się osoba z długimi włosami. Na obrazie prawdopodobnie jest też Judasz, który miał tutaj zostać przedstawiony jako czarna postać opuszczająca scenerię.
domena publiczna
Słynna kawiarnia w miejscowości Arles (fot. domena publiczna)