Odpowiednie oszacowanie godziny przybycia na lotnisko to delikatny temat wśród par. Jeden z partnerów bierze pod uwagę wszelkie niespodziewane wydarzenia, korki itp. i będzie się czuł spokojny, jeśli przybędzie na lotnisko na trzy godziny przed odlotem. Druga osoba, ta bardziej wyluzowana, uważa, że czekanie więcej niż pół godziny na odlot mija się z celem. Dlatego upiera się przy wyjściu z domu o najpóźniejszej możliwej godzinie.
![]() |
![]() |
![]() |
GABOL Walizka Apolo 108847 | Titan Walizka duża Royal | Travelite Walizka 98488 |
Sprawdź ceny ? | Porównaj ceny ? | Porównaj ceny ? |
Również pakowanie bagaży może stać się kwestią sporną. Nierzadko partnerzy mają problem ze zrozumieniem, dlaczego partnerka potrzebuje aż sześciu par butów. Zapominają, że przecież chce pięknie wyglądać podczas romantycznych kolacji w restauracji w nadmorskiej miejscowości. Radzimy, aby partnerzy, którzy potrzebują mniej rzeczy na wyjazd wykazali się wyrozumiałością i zamiast marudzić, pomogli zapiąć wypchaną po brzegi walizkę.
Żono, dziewczyno, partnerko! Strzeż się niedziałającej nawigacji. Większość mężczyzn nie przyzna się, że się zgubiło i nie zapyta o drogę. Raczej nie skorzysta też z Twoich sugestii. Będziesz musiała cierpliwie udawać, że ufasz, że on wie, co robi i poradzi sobie bez niczyjej pomocy.
Udało Wam się dotrzeć do lotniska, jest mnóstwo czasu do odlotu, ale pojawia się problem - nikt nie wie, gdzie są paszporty. Pojawia się przeszywająca myśl, że te, bądź co bądź, ważne w podróży dokumenty, mogły zostać w domu. Zaczyna się próba zwalenia winy na partnera: "Przecież trzymałeś je w ręku", "Ty miałaś ich pilnować", itp. W tym samym czasie, oboje gorączkowo przeszukujecie kieszenie, dopóki ktoś ich nie znajdzie. "A nie mówiłem"/"A nie mówiłam".
Panowie, nawet jeśli macie na oczach okulary przeciwsłoneczne, Wasze partnerki ZAWSZE dostrzegą, że lustrujecie wzrokiem kobiety w skąpych bikini (lub nie daj Boże topless). Zdradza Was ta niepowtarzalna mina. Pamiętajcie, że na plaży istnieje TYLKO Wasza partnerka.
Nikt nie ma ochoty opiekować się spieczonym rakiem. Niezależnie od tego jak bardzo niemęskie wydaje się panom smarowanie kremem przeciwsłonecznym, powinni to zrobić. Pamiętajcie, że "dziewczyny lubią brąz", a nie czerwień spalonej skóry.
Kilka drinków jest ok, ale jeśli jeden z partnerów chce maksymalnie wykorzystać możliwości jakie niosą ze sobą wczasy "all-inclusive", mogą zacząć się problemy. Tłumaczy, że może odespać imprezowanie następnego dnia, bo "przecież są wakacje", ale dla drugiej osoby, która ma już na jutro zaplanowane zwiedzanie średniowiecznej katedry, to strata czasu.
Miałeś/miałaś ochotę na romantyczny wieczór we dwoje, ale Twoje plany zaczyna krzyżować szarmancki kelner albo kelnerka z pięknym uśmiechem. Ku Twojemu zdziwieniu partner/partnerka chętnie flirtuje, ignorując Twoją obecność. Ktoś będzie miał poważną rozmowę po powrocie do hotelu...
Wyobraź sobie - na ulicznym stoisku paruje kocioł z nieznaną Wam potrawą. Kobieta nie tknie jego zawartości, mężczyźnie nie wypada się brzydzić. Chętnie zademonstruje swoją odwagę i połknie wątpliwy przysmak, robiąc przy tym dobrą minę. Konsekwencje w postaci bolącego brzucha i niestrawności mogą nadejść następnego dnia.
Gratulacje, przetrwaliście wspólny urlop! Odebraliście bagaże, wystarczy znaleźć auto na parkingu. Czy ktoś wie, w jakim stało sektorze? Albo chociaż piętrze? B1? C1? E1? Partner pamięta, że było blisko wyjścia, partnerka, że obok stał czerwony samochód. Uff, zapisaliście sobie numer miejsca w telefonie. To kto ma kluczyki?