Zaćmienie słońca na Wyspach Owczych
Dawno temu w najbardziej wysuniętym na południe zamieszkałym miejscu Wysp Owczych żyli czterej bracia. Byli odważni i dzielni, ale czasem kłócili się, walczyli i grozili sobie nawzajem. Pewnego dnia, gdy wypasali owce w górach, świat ogarnęła ciemność. Nie wiedząc co się dzieje bracia przerazili się, padli na kolana i obiecali Bogu, że jeśli wyjdą z tego cało, staną się lepszymi ludźmi. Wkrótce potem na niebie znowu pojawiło się słońce. Na jego widok bracia serdecznie się wyściskali i już nigdy w życiu nie odbyli nawet drobnej sprzeczki.
Mieszkańcy Wysp Owczych wierzą, że w legendzie tej jest odrobina prawdy, a mianowicie wspomina ona całkowite zaćmienie słońca, które było widoczne z tego miejsca 30 maja 1612 r. 20 marca tego roku o godz. 9.41 znowu otuli ich ciemność. Tego dnia słońce schowa się za tarczą księżyca na ponad dwie minuty. Maksimum zaćmienia będzie widoczne z wód na wschód od Islandii. Na ziemi można je obserwować jedynie z dwóch miejsc - ze Svalbardu i właśnie z Wysp Owczych (w Polsce będzie widoczne jako zaćmienie częściowe - za cieniem księżyca schowa się jakieś trzy czwarte słonecznej tarczy).
Wyspy Owcze to 18 wysp na północnym Atlantyku słynących ze spektakularnych widoków, wysokich klifów, pięknych lagun, bogactwa ptaków i populacji owiec zdecydowanie przewyższającej ludzką. Mimo tych atrakcji nie są zbyt popularne turystycznie i tłumnie odwiedzane. Z jednym wyjątkiem: marcowe zaćmienie słońca będzie wydarzeniem, które jak żadne inne w tym roku ściągnie tłumy. O noclegu w rozsądnej cenie w tym czasie można już najwyżej pomarzyć, podobnie jest z wycieczkami statkami, które na czas zjawiska wypłyną w morze. Ponieważ odbywa się ono rano na resztę dnia przewidziano atrakcje dodatkowe: koncerty, wycieczki, degustacje lokalnej żywności i piw.
Dokładny program będzie publikowany na stronie: www.solareclipse.fo.
Dwa tygodnie później (4 kwietnia) z zachodniej części Ameryki Północnej, Pacyfiku, wschodniej Azji, Australii i Nowej Zelandii będzie można obserwować całkowite zaćmienie księżyca.
Wyspy Owcze/ Fot. Shutterstock
Śladami Napoleona
Dwa wieki temu, 1 marca 1815 roku, Napoleon Bonaparte po ucieczce z wyspy Elba, na którą został zesłany, wylądował w Golfe-Juan - dziś kurorcie na francuskim Lazurowym Wybrzeżu - by zacząć słynne "100 dni". Z Golfe-Juan ruszył przez Grenoble na Paryż. "Trasą Napoleona" wiodącą przez Riwierę i Prowansję można podróżować przez cały rok, ale szczególnie warto wybrać się na nią na początku roku - w weekend 28 utego-1 marca Golfe-Juan będzie świętować powrót cesarza.
Grenoble/ Fot. Shutterstock
200 lat po Waterloo
Znacznie większa, związana z nim - a konkretnie z jego końcem - impreza odbędzie się jednak w Belgii. Niewiele osób kojarzy, że Waterloo, pod którym 18 czerwca rozegrała się bitwa, która przypieczętowała ostateczną klęskę Napoleona, leży niedaleko Brukseli. I że Belgia ma zamiar przypomnieć o tym w wyjątkowo huczny sposób. Pola Waterloo nie wyglądają zbyt imponująco: kilka lat po bitwie usypano na nich jedynie kopiec, który zwieńczyła statua lwa. Ale lada moment wszystko się zmieni.
W miejscu, gdzie 18 czerwca 1815 r. stanęło do bitwy 300 tys. żołnierzy, w jej rocznicę zostanie otwarte muzeum. Wydarzenia związane z obchodami potrwają przez cały rok na całym świecie ? będą konferencje, koncerty, bale, widowiska światło dźwięk i specjalne wystawy w muzeach o samej bitwie, życiu czy strojach z epoki. Kulminacja obchodów odbędzie się oczywiście w połowie czerwca pod Waterloo. Tak samo jak wtedy na polu staną żołnierze Napoleona i armii sprzymierzonych. 19 i 20 czerwca zrekonstruują wielką bitwę, na którym to wydarzeniu organizatorzy spodziewają się 200 tys. widzów. Więcej informacji: www.waterloo200.org.
Pomnik upamiętniający bitwę/ Fot. Shutterstock
Wiedeń. 150-lecie Ringu
Późną wiosną (ale nie tylko) warto wyskoczyć też do Wiednia. Stolica Austrii będzie świętowała w tym roku 150-lecie Ringu. Okazały bulwar tworzący pierścień wokół Starego Miasta jest jedną z najbardziej reprezentacyjnych ulic na świecie. Powstał w miejscu zburzonych średniowiecznych obronnych murów miejskich na polecenie cesarza Franciszka Józefa. Otwierając go 1 maja 1865 r. władca rozpoczął nowy etap w dziejach miasta: stolica Austrii wkrótce całkiem zmieniła swoje oblicze. Ring ma 5,3 km długości, 56 metrów szerokości, a już trzy miesiące po otwarciu zaczął nim jeździć tramwaj ? początkowo konny, potem elektryczny. Z jego okien można było podziwiać najpiękniejsze budynki Wiednia: operę, teatr miejski, parlament, uniwersytet, ratusz i prestiżowe pałace arystokratów. Z okazji rocznicy w wielu muzeach odbędą się okolicznościowe wystawy poświęcone artystom z tamtych czasów, bankierom i biznesmenom zaangażowanym w budowę czy samej budowie, która rozpoczęła przemianę Wiednia w nowoczesną metropolię.
Opera/ Fot. CC BY-NC-ND 2.0/ Tomasz Bobrzynski /www.flickr.com/photos/_tom/
Expo 2015 w Mediolanie
1 maja rozpocznie się również szczególny czas dla Mediolanu - to eleganckie włoskie miasto po raz drugi (poprzednio w 1906 r.) będzie gospodarzem światowej wystawy Expo. Expo 2015 potrwa do 31 października, a jego tematem przewodnim będą problemy związane z brakiem i jakością żywności na świecie. Na wystawie zaprezentuje się prawie 150 krajów (w tym Polska), a jej organizatorzy tradycyjnie spodziewają się milionów widzów. Szczegółowe informacje: www.expo2015.org.
Mediolan/ Fot. Shutterstock
50 lat niepodległości Singapuru
Latem świętuje Singapur - 9 sierpnia minie okrągłe 50 lat od dnia, w którym proklamował niepodległość. To położone na końcu Półwyspu Malajskiego jedno z najmniejszych państw świata jest swoistą ciekawostką na mapie. Słynie z miksu nowoczesnej architektury, postkolonialnych budowli, soczystej zieleni i sterylnej czystości, prawo reguluje tu bowiem wszystko łącznie z rzucaniem papierków i żuciem gumy (jedno i drugie surowo zakazane i karane). Rocznica będzie za to obchodzona z prawdziwym hukiem - pokazami fajerwerków, paradami i przedstawieniami.
Singapur/Fot. Shutterstock
Olimpiada Autochtonów. Brazylia
Ciekawostką wartą odnotowania w kalendarzu będzie też I Olimpiada Autochtonów - w Brazylii rok przed olimpiadą "prawdziwą" zmierzą się przedstawiciele różnych grup etnicznych z 22 państw, m.in. Indianie, Eskimosi, Samowie i Aborygeni. Kto więc miedzy 18 a 26 września będzie w Palmas, stolicy brazylijskiego stanu Tocantis, będzie miał niepowtarzalną szansę zobaczyć zmagania 2 tys. zawodników m.in. w łucznictwie, kajakarstwie, tradycyjnych zapasach i innych - często egzotycznych -dyscyplinach. Szczegóły: www.i-games2015.com.
Indianie Shavante z Brazylii/ Fot. CC BY NC ND 2.0/United Nations Photo/ www.flickr.com/photos/un_photo/